Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Lech, Premium

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • skitof
    Senior
    • 11-2007
    • 2478

    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Za jasny [2]
    Piana: Gęsta, ale nie trwała [2.5]
    Zapach: Za słaby [1.5]
    Smak: Za wodnisty. Za mało trwały. Za mało wyrazisty. Za mało wartościowy. [2]
    Wysycenie: Za słabe [2]
    Opakowanie: Summer active z 2008 r. Zielona butelka i wszystko zielone. Wszelkie informacje dostępne. [3]
    Uwagi: Przeczytałem artykuł Kopyry na temat zbyt dużej zawartości alkoholu w polskich piwach. W pełni się z tym artykułem zgadzam. Sięgnąłem po piwo z alkoholem na poziomie 5,2 %, co jak na warunki polskie jest niedużo (zaznaczam, że wczoraj piłem Pilsnera - jeszcze mniej alkoholu) i jestem zszokowany wodnistością tego piwa, jego bezbarwnością, jego brakiem charakteru, duszy, chmielu. Zgadzam się z Kopyrą, piwo szczególnie na lato nie musi być mocne, nie powinno nawet, ale na miłość boską, niech to będzie PIWO. Niech w końcu wielkie fabryki docenią wartość tego co same tworzą. Boże, czy nie żądam zbyt dużo!?

    Moja ocena: [1.925]

    Comment

    • bl4ch
      Junior
      • 02-2009
      • 7

      Witam. Niewiecie moze co sie stalo z zapachem i smakiem sprzed ok. 3 lat. Gdy otwieralo sie butelke bylo czuc mocny zapach jakby źiół, nie to co teraz...

      Comment

      • TCT
        Senior
        • 04-2007
        • 135

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bl4ch Wyświetlenie odpowiedzi
        Witam. Niewiecie moze co sie stalo z zapachem i smakiem sprzed ok. 3 lat.
        Diabli wzięli
        "Każdy jest obowiązany do dbałości o stan środowiska i ponosi odpowiedzialność za spowodowane przez siebie jego pogorszenie.."
        art. 86 Konstytucji RP

        Comment

        • grzesiot
          Junior
          • 10-2008
          • 1

          UWAGA UWAGA - PRZESTROGA
          Rozpoczął się grill. Na stole piwo Lech Premium w puszkach z napisami "wygraj...". Ja na pierwszy ogień otwieram i słychać przyjemny syyyyk. Od razu wlewam złocisty napój poprzez podniebienie prosto do żołądka. Wypijam ok. 1/4 puszki na raz. Po chwili z organizmu wydobywa się zwykły cichy dźwięk (wiadomo jaki). I tu zdziwienie w ustach dziwny posmak - może taki trochę mysi, może mi się przewidziało. Ale wącham piwo w puszce, wąchamy je wszyscy i co???? Jednogłośnie stwierdzamy, że owe piwo czuć szambem, zwykłym szambem tuż po wywózce. Nie daję za wygraną i przelewam resztę piwa do kufla i z niego też czuć zapach taki jaki opisałem wcześniej. Nastąpiło wielkie zdziwienie, bo po potrząśnięciu puszki wyraźnie słychać, że coś w niej jest. Rozciąłem puszkę na pół i naszym oczom wyjawiło się to coś na jaw. Był to zwykły wypalony pet (bez filtra) z którego na dnie zrobił się widoczny osad. Resztę grilla i dnia spędziłem w ubikacji. Odechciało mi się na jakiś czas pić piwa (minęło kilka dni, a ja wciąż pamiętam). Pet musiał być wrzucony chyba w ostatniej fazie tuż przed zamknięciem puszki. Do tej pory piwa koncernowe jakoś uchodziły w tłoku, ale od tamtej pory nie piłem i nie będę pił więcej piw puszkowych i piw wielkich koncernów. Nie chcę zniesławiać tej znanej i cenionej przez wielu marki, ale przestrzegam wszystkich żeby uważali na piwa puszkowe ( w szczególności wielkich koncernów ).

          Comment

          • Rzeszowiak
            Piwny Radykał
            • 04-2009
            • 1596

            Zamiast docenić, ze koncern wyszedł naprzeciw oczekiwaniom użytkownikom tego forum i postanowił odmienić coś w smaku piwa, to jeszcze wybrzydzasz.

            Comment

            • żąleną
              Sojowe Oddziały Bojowe
              • 01-2002
              • 13239

              Jakie naprzeciw? To przecież kolejne aromatyzowane.

              Co innego, gdyby petów dodali w procesie warzenia.

              Comment

              • Lacriferno
                Senior
                • 07-2005
                • 783

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzesiot Wyświetlenie odpowiedzi
                Był to zwykły wypalony pet (bez filtra) z którego na dnie zrobił się widoczny osad.
                No cóż, każdemu może się przytrafić

                Comment

                • Javox
                  PremiumUżytkownik
                  • 11-2009
                  • 6136

                  A dziś mnie "naszło" po wielomiesięcznej przerwie postanowiłem dać szansę Lechowi...
                  - całkiem nie potrzebnie! Jakieś takie nie wyraźne.... nie było w tym piwie nic ciekawego... jakieś takie gorzkawo-bezsmakowe?
                  !O i zero treściwości... zwłaszcza pod koniec butelki /test w terenie/
                  - po prostu zimna woda o smaku...? właśnie jakim... piwo-podobnym?
                  aaaaaa jak się bekało... można żubry straszyć....

                  Comment

                  • Mario_Lopez
                    Senior
                    • 08-2009
                    • 991

                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Bardzo jasna słomka. [3]
                    Piana: Pojawiła się na kilka chwil, po czym opadła bez śladu. [2]
                    Zapach: Niby czuć słód, ale bardzo słabo, innych zapachów mój zmysł węchu nie wyczuł. [2.5]
                    Smak: Sprawia wrażenie rozwodnionego, zero treściwości w smaku, ot kolejna masówka. [2]
                    Wysycenie: Całkiem niezłe, czuć te bąbelki przez cały czas konsumpcji piwa. [3.5]
                    Opakowanie: Akurat opakowanie mi sie podoba, zielona kolorystyka, podany ekstrakt. [4]
                    Uwagi: Pite z butelki 0,66 litra, kupione tylko i wyłącznie dla odmiany, więcej nie zamierzam pić tego czegoś.

                    Moja ocena: [2.4]
                    Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
                    Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


                    EBE EBE

                    Comment

                    • Mario_Lopez
                      Senior
                      • 08-2009
                      • 991

                      oczywiście popełniłem błąd, gdyż pite z pokala, ale zakupione w butelce 0,66 l
                      Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
                      Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


                      EBE EBE

                      Comment

                      • Obywatel1978
                        Senior
                        • 09-2007
                        • 281

                        Dziś postanowiłem dać szansę Lechowi Premium. Kupiłem sobie 2 buteleczki 0,33l i powiem szczerze, że nie taka straszna koncernówka, jak ją malują Wcale nieprawda, że to piwo to 'chmielowa woda'. Daje się wyczuć słód, goryczka jest łagodna, piwo jest porządnie nagazowane i bardzo orzeźwiające. Fakt, że głębią smaku i koloru nie grzeszy, ale też nie zasługuje na totalne mieszanie z błotem. Co jakiś czas lubię się napić tego piwa i myślę, że nie jest złe.

                        Comment

                        • Javox
                          PremiumUżytkownik
                          • 11-2009
                          • 6136

                          Czyżby w małych butelkach znajdował się inny rarytas niż w jego większych odpowiednikach... /PU w małych to podobno oryginał/ mnie ta opinia nie bardzo przekonuje...
                          - nie chcę też kolejny raz męczyć się z tym "produktem" mieszaniną różnych /zapewne wysoko przetworzonych/ składników i wody...
                          Ale może gdy ktoś z forum to jeszcze potwierdzi /że takie dobre/ to podejmę to ryzyko i sam sprawdzę ten smak dobrej koncernówki.

                          PS: Np Lech Pils to całkiem inne Piwo...

                          Comment

                          • Pogoniarz
                            † 1971-2015 Piwosz w Raju
                            • 02-2003
                            • 7971

                            [QUOTE=J

                            PS: Np Lech Pils to całkiem inne Piwo...[/QUOTE]
                            Podobnie jak Książęce z Tych...Próbowałem w tamtym roku Lecha Premium jak i Pilsa i napiszę krótko- szkoda kasy.
                            Last edited by Pogoniarz; 09-01-2010, 12:01.


                            Prawie jak Piwo
                            SZCZECIN

                            Comment

                            • Javox
                              PremiumUżytkownik
                              • 11-2009
                              • 6136

                              Oczywiście w realiach prawdziwych piw to nie ma o czym gadać...
                              ...po pierwsze trzeba "zdobyć" a jak się już zdobędzie pilsa to jest inna bajka.... / nie dotyczy np. Poznania i okolic /
                              Książęce natomiast jest raczej łatwo dostępne i smakowo
                              / jak na koncern oczywiście / pijalne ale gorsze od Lecha Pils... / w mojej subiektywnej ocenie /.

                              Comment

                              • browarolog_71
                                Junior
                                • 07-2010
                                • 2

                                Po dłuższej przerwie postanowiłem sięgnąć po to piwko.
                                Zakupiłem je w butelce 0.66.
                                Cena dość wysoka po otwarciu mocny gaz,pierwszy i bąbelki.
                                Piwo w smaku całkiem dobre,nie za gorzkie,nie za słodkie.
                                Tylko jednak na te upały lepiej brać z mniejszej butelki ponieważ pod koniec czuć wygazowanie.
                                Reasumując jak za tą cenę piwo całkiem całkiem

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎