Racibórz, Hajduk Jasne Pełne

[ART]

Piwo gotowe do oceny

[Garrota]

Ocena z ARTomatu

Kolor: żólto-słomkowy ale przyjemny dla oka [4]
Piana: krótkotrwała [3]
Zapach: czuć w zapachu chmiel [4]
Smak: jak na piwo kóra ma góra 11% ekstraktu w porządeczku. Jest goryczka, dobrze gasi pragnienie, orzeźwiające trochę przypomina czeskie i słowackie "dziesiątki". Jak na polskie piwo wakacyjno-upałowe niczego sobie [4]
Wysycenie: niezbyt przegazowane , ujdzie [4]
Opakowanie: brakuje informacji o ilości ekstraktu i składnikach [3.5]
Uwagi: jak na swoją cenę piwo zaskakująco porządne. Na wakacje jak ulał

Moja ocena: [3.875]

[jacer]

Bardzo lekkie piwo, w pierwszym łyku wodniste, piana słaba, smak słodowy i goryczka jest.

Jak napisał poprzednik na upał w sam raz.

[kopyr]

Piana: wymuszona, bardzo nietrwała,
Kolor: jasnozłoty, nie jest to najgorszy element tego piwa.
Nasycenie CO2: średnie, w kierunku niskiego.
Smak: bardzo wodniste, i to jest jego główna i podstawowa wada. Goryczka nawet mogłaby być, nut słodowych brak. Jakby je mocniej nasycili, może ta wodnistość nie byłaby tak uderzająca.
Opakowanie: i tutaj zaskoczenie, bo całkiem ładne. Nie ma co prawda firmowego kapsla, ale jest kontra, jest ładnie zaprojektowana etykieta, co prawda mi sie kojarzy raczej z westernami, ale nie jest tragicznie. Trochę irytują napisy "Pełny głęboki smak" oraz "Gratulujemy wyboru!" Minus za brak info o ekstrakcie. Całość na sfatygowanej butelce EURO.

Można spróbować, zwłaszcza, że cena zachęcająca - a nuż zasmakuje.
Zakupione w Dino, cena na półce 1,49zł, w kasie 1,09zł.

[Lacriferno]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Słomkowo - złoty, w sam raz. [4]
Piana: Intensywna przy nalewaniu, lecz opada w błyskawicznym tempie znikając bez śladu. [3]
Zapach: Bardzo delikatny, niemalże niewyczuwalny. Głównie chmielowy bez śladów słodowych. [3]
Smak: Wodniste, nieco kwaśne i niewyraźne z delikatną goryczką. Dominuje chmielowy posmak, słodowość praktycznie niewyczuwalna. Dość wyraźny metaliczny posmak. [3]
Wysycenie: Wystarczające, ale nie zaszkodziłoby nieco większe. [4]
Opakowanie: Wiekowa butelka euro, etykieta na papierze offsetowym, czytelna i skromna. Goły kapsel. Brak informacji o ekstrakcie. [3.5]
Uwagi: Pojawiło się w moich stronach w sklepach sieci "Groszek".

Moja ocena: [3.125]

[tmroz]

Ocena z ARTomatu

Kolor: przyzwoity [3.5]
Piana: szybciutko, wręcz błyskawicznie opada [2.5]
Zapach: nic szczególnego, ale nie odstręcza [3]
Smak: po prostu paskudne. Po wypiciu w ustach pozostawał tak nieznośny i nieprzyjemny posmak (jakby metal zmieszany z gałką muszkatołową), że szybko trzeba było wypić inne piwo, aby to zliwkiwdować. [1]
Wysycenie: w sam raz dobre [4]
Opakowanie: wystarczające [3]
Uwagi: Piwo było kupione w Zielonej Górze i może tutaj trafiła jakaś niedobra partia, bo data ważności była ok. Było jeszcze zamkowe w puszcze z tego browaru, ale po hajduku nie znalazł się odważny.

Moja ocena: [2.225]

[MarcinKa]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasny, lekko „wodnisty”. Zważywszy na ekstrakt nie jest tak tragicznie. [3.5]
Piana: Nie najgorsza. Początkowo duża, ledwo da się nalać piwo za jednym podejściem. Dość szybko opada do grubego kożucha, który już jest trwały. Do końca dotrwały jednak tylko resztki. [3.5]
Zapach: Nic nadzwyczajnego. Średnio mocny, chmielowy ze słodem. Jest charakterystyczny. [3.5]
Smak: Piwo lekkie, blisko wodnistości. Dominuje chmielowość, ale jest mało intensywna. Słodowość i goryczka nikłe. Posmak gorzkawy. Pewną metaliczność czasem można wyczuć. Nic specjalnego, ale przyjemnie się pija jako lekkie piwo. [3.5]
Wysycenie: Trochę za słabe. Pod koniec odczuwa się jego niedostatek. [3]
Opakowanie: Ładna kolorystyka (bardziej pasowała by do Mocnego), trochę gorsza grafika. Raczej takie etykiety nikomu nie utkwią w pamięci. Nie są brzydkie ani ładne. Do tego brak ekstraktu i kapsel jedynie czarny. [3.5]
Uwagi: Takie zwykłe, przeciętne lekkie piwo. Delektować się tym ciężko, ale jako piwo przy robocie, do obiadu, na rowerze, po wysiłku jest całkiem niezłe.

Moja ocena: [3.475]

[delvish]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasna, klarowna słomka [4]
Piana: ładna w strukturze (drobnoziarnista), choć dość nietrwała szybko (<3 min.) znika, pozostawia po sobie ładną koronkę [3.5]
Zapach: bardzo lekki piwniczo-słodowy zapach z jakąś bliżej nieokreślona ostrą nutką [3.5]
Smak: piwo z całą pewnością lekkie, w zasadzie wyrażna piwniczna nutka, po której można z trudem wyczuć słodowość, goryczka już stosunkowo bardziej zdecydowana, przyzwoite bardzo lekkie piwo [4]
Wysycenie: dobre, wystarczające aż do końca [4]
Opakowanie: butelka euro, mało sfatygowana, alk. 4,3%, informacji o ekstrakcie brak, etykieta, kontra i krawatka w biało-czerwono-czarnej kolorystyce ze złotymi wstawkami, w sumie całkiem ok., oczywiście nazwanie "ósemki" piwem pełnym to spora przesada, kapsel czarny [3.5]
Uwagi: Tu w zasadzie zgadzam się z przedmówcą bardzo lekkie całkiem pijalne piwo, na lato jak znalazł, ciężko się doszukiwać w nim jakiejś głębi.

Moja ocena: [3.75]

[Czapayew]

Ocena z ARTomatu

Kolor: niezły, ciemno-herbaciany [4]
Piana: solidna i gęsta, jej ślady dość długo się utrzymują [4]
Zapach: słodkawy, z nutką słodową, ale mało intesywny [3.5]
Smak: goryczka nade wszystko... niestety [3.5]
Wysycenie: ujdzie, bez rewelacji [3.5]
Opakowanie: butelka GŻ (!!!) etykieta lekko przypomina elbląskiego "Specjala" logo na kapslu w guście agencji ochroniarskich:, kapslel in black [3.5]
Uwagi: Zakupiony w sklepie w DG-Ząbkowicach. Nie zachwycił i nie przekonał do siebie. Może kiedyś, w chwili słabości...

Moja ocena: [3.575]

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnozłoty, świetlisty. [4]
Piana: Dobre dwa centymetry, drobna, gęsta. Opada ze śladem. [3.5]
Zapach: Orzeźwiająca goryczka, w tle piwnica... [3.5]
Smak: Zdecydowana goryczka, w tle (niestety) posmak warzywny . [3]
Wysycenie: Przeciętne, dla mnie trochę małe. [3]
Opakowanie: czytelna, choć przeładowana etykieta. Jakiś pseudozbójnicki herb. Kolory takie sobie. Czarny kapsel. [3]
Uwagi: Niedawno gdzieś w "bacówce" na "gierkówce" jadłem placek hajduka. Piwo jest o niebo lepsze .

Moja ocena: [3.275]

[chemmobile]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Żółty, ani słoma, ani złoto. Minimalnie mętne, wyraźna zawiesina koloidalna. Piwo z datą 23.10.2009, więc prawdopodobnie jest to wina niedomytej butelki. [2]
Piana: Trzeba się nagimnastykować, aby powstała. Szybko znika. [1.5]
Zapach: Słaby; kwaśno-owocowy? Lekka nuta słodowa. Ani przyjemny ani odrażający. [2.5]
Smak: Mało treściwe, lekko kwaskowate. Goryczki praktycznie nie wyczułem. Dopiero po przełknięciu w posmaku końcowym wyczuwalne elementy słodowe. Ponadto ma jakiś sztuczny, trudny do określenia posmak. Może jest to związane z tym czymś, co opisałem w przy kolorze. [2.5]
Wysycenie: Bardzo słabe, tak jak woda mineralna niskogazowana. [3]
Opakowanie: Krzywe i odklejające się etykiety a'la lwóweckie piwa od Bauera. [3]
Uwagi: Jakościowo gorszy od swoich braci ze stajni: Raciborów i Halnego. A cena podobna. 0,5l butelka za 2,00 zł, w skali cena/jakość daję 4/5 pkt.

Moja ocena: [2.425]