Gaz jest naturalny. Twierdzowe leżakuje w tankach leżakowych i tam się nasyca. Przed rozlewem do butelek jest filtrowane.
Racibórz, Twierdzowe
Collapse
X
-
To źle myślisz
Nie potrzeba tu żadnej referementacji.
Jeśli piwo jest produkowane w browarze odpowiednio długo, to nasyci się CO2 w sposób naturalny. Dlatego w koncernowych piwach ten gaz jest wprowadzany w sposób sztuczny - czas produkcji nie pozwala na naturalne nasycenie.
A tak przy okazji - jestem ciekaw, czy któryś z polskich domowych piwowarów nie stosuje refermentacji?Ostatnia zmiana dokonana przez Pendragon; 2011-12-01, 12:43.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzieComment
-
Nie do końca. Piwo tak czy owak jest nasycone, ale inaczej sprawa wygląda z HGB. Rozcieńczając piwo bazowe, do pożądanego ekstraktu aby nie doszło do rozgazowania piwa, rozcieńcza się je wodą z CO2. I wtedy ten CO2 jest sztuczny, choć są browary, w których odzyskuje się CO2 z wczesnego etapu fermentacji i następnie wykorzystuje podczas rozlewu do nagazowania tej wody.
Oczywiście. Bardzo wielu z tych, którzy kegują swoje piwo, stosuje CO2 z butli.Comment
-
Chodziło mi jednak o "produkcję" butelkową - rozlewaną z fermentora do butelek bez dosypywania / wlewania cukrów we wszelakiej postaci, bez refermentacji, czyli jak w klasycznym browarze.Ostatnia zmiana dokonana przez Pendragon; 2011-12-01, 13:08.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzieComment
-
Przyznam, że za bardzo nie rozumiem tego, o czym piszecie. Nie widziałem nigdy takiego tanku leżakowego, więc nie wiem, co w nim umożliwia utrzymanie się gazu pochodzącego z fermentacji, co nigdy w przypadku leżakowania w pojemniku fermentacyjnym nigdy mi się nie zdarzyło. Czy zamknięcie szczelne pokrywy na cichej da taki efekt? Szczerze wątpię w to, ale może ktoś mnie oświeci i pozytywnie zadziwi.Comment
-
-
Zbiorniki leżakowe są wykonane ze stali i w czasie leżakowania są szczelnie zamknięte, przez co piwo się nasyca.
P.S. Kilka postów trzeba by wydzielić z tego tematu.Nawet najgłupsi politycy, nie są tak głupi jak społeczeństwo, które ich wybrało.Comment
-
Comment
-
Leżakowania. Jako że nie posiadam zbiornika leżakowego, to pytam, czy możliwe jest uzyskanie takiego efektu na cichej w pojemniku fermentacyjnym. Bo rozumiem, że piwo zlewane zostaje też z kadzi fermentacyjnych do takiego zbiornika na cichą.
Fakt, ze zbyt odbiegliśmy od tematu Twierdzowego.Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: złoty, klarowne, z błyskiem [4.5]
Piana: średnio intensywna, niezbyt trwała, słabo osiada na szkle, pod koniec zerowa [3]
Zapach: słodko słodowy, lekko kwaskowaty, średnio intensywny [3]
Smak: wodniste, lekki słód, lekkie warzywka, średnio-niska goryczka pozostaje w krótkim finiszu, pijalne [3.5]
Wysycenie: średnie, OK [4]
Opakowanie: krzywo przyklejone, podwójna krawatka(!), brak ekstraktu, za duża czcionka na kontrze, ładny kapsel [2.5]
Uwagi: pijalny przeciętniak
Moja ocena: [3.3]Comment
-
Dawno nie byłem tak zdziwiony zmianą, jaka zaszła w smaku piwa (warka z datą ważności do 05.01.2012). Zupełnie puste w smaku, zniknął podkład słodowy charakterystyczny wcześniej dla piw z Raciborza (w Twierdzowym był on dobrze równoważony goryczką w udanych warkach). Wszystko, co zostaje to apteczna goryczka, o której ktoś wspomniał pisząc o Twierdzowym pasteryzowanym. Nie umiem jej inaczej nazwać i ten epitet wydaje mi się najszczęśliwszy. Póki co, nie do powtórzenia.Comment
-
Po nalaniu bardzo niewielkiej ilości piwa, szklanica zapełniła się piana po sam sufit. Niestety apteka, piwo po prostu zepsute. Ale najlepsze było dopiero przede mną. Spojrzałem na datę ważności, a tam stoi:
22.15.2012
Mój niepokój co do tego piwa (co się z nim stało) jest o tyle większy, że przecież wspomniana data ma dopiero przyjść, a piwo już w takim stanie...Comment
-
Po nalaniu bardzo niewielkiej ilości piwa, szklanica zapełniła się piana po sam sufit. Niestety apteka, piwo po prostu zepsute. Ale najlepsze było dopiero przede mną. Spojrzałem na datę ważności, a tam stoi:
22.15.2012
Mój niepokój co do tego piwa (co się z nim stało) jest o tyle większy, że przecież wspomniana data ma dopiero przyjść, a piwo już w takim stanie...
no faktycznie. Data powinna (teoretycznie -ale według JAKIEGO kalendarza??) przyjść...Twoje zdrowie

no i gratulacje dla browaru
Ostatnia zmiana dokonana przez kruger_nr1; 2012-01-19, 21:45.Kolekcja puszek piwnych:
http://puszkikrugera.web-album.org/Comment
-
Warka do 4.02.2012r. Tak jak w przypadku przedmówców, również i moje piwo znacząco straciło walory, które go wyróżniały. Piwo mocno rozwodnione, połączenie słodowości i goryczki także gdzieś się zatraciło. Smutne, ale prawdziwe. Z zalet: cena - 3,19zł za butelkę w kozielskim TESCO. Pojawił się dedykowany kapsel. Tylko nie bardzo teraz pasuje umieszczenie na etykiecie stempelka "Top Produkt. Doceń polskie" - trochę nijak się to ma do obecnej jakości tego piwa.Ostatnia zmiana dokonana przez motonita2002; 2012-01-28, 18:46.Comment
-
Po zdarzeniu napisałem grzecznego maila do browaru, przesiąkniętego troską o ich reputację, z prośbą wyjaśnienia powodów, dla których i piwo i data były złe.Po nalaniu bardzo niewielkiej ilości piwa, szklanica zapełniła się piana po sam sufit. Niestety apteka, piwo po prostu zepsute. Ale najlepsze było dopiero przede mną. Spojrzałem na datę ważności, a tam stoi:
22.15.2012
Mój niepokój co do tego piwa (co się z nim stało) jest o tyle większy, że przecież wspomniana data ma dopiero przyjść, a piwo już w takim stanie...
Odpowiedzi niestety brak. Nie mam powodów, by znajomym nadal polecać ten browar.Comment
Related Topics
Collapse
-
Ekstrakt 10.0*, alko 3.8%.
Chmiele: Marynka i Lubelski.
Piana - więcej na początku potem cienka warstewka.
Lacing - sporo.
Barwa - złoto.
Gaz - średni.
Aromat - ciekawy, ziołowość plus iglaste,
Smak - słód i gorzkawa ziołowość po "żatecku"...-
Channel: Piwo - konkretnie
-
-
Raciborskie Light IPA z Browar Racibórz
3,8 ABV / ? P
Chmiele ?
Session IPA ze słodowanym bobikiem.
Jest słodko? Jest!
Jest masełko? Jest!
Cytrusy są? No gdzieś tam są...
Podkręcona chmielowość przez użycie bobika? ym.......-
Channel: Piwo - konkretnie
2025-08-07, 07:20 -
-
Racibórz kontynuuje fajny pomysł z serią piw na polskich chmielach. Wcześniej był już Książęcy, Oktawia i Zula,
teraz pojawiły się EXP 2/20, Tomyski i Amora Preta (wszystko w sieci Aldi).
11% ekstr.
4,5% alk.
Chmiel Amora Preta był już wykorzystywany...-
Channel: Piwo - konkretnie
-
-
Racibórz kontynuuje fajny pomysł z serią piw na polskich chmielach. Wcześniej był już Książęcy, Oktawia i Zula,
teraz pojawiły się EXP 2/20, Tomyski i Amora Preta (wszystko w sieci Aldi).
11% ekstr.
4,5% alk.
O chmielu EXP 2/20 nic nie wiem, bo nie ma...-
Channel: Piwo - konkretnie
-
-
Single hop, ekstrakt 11*, alko 4.5%
Piana - więcej na początku potem prawie pełna warstewka.
Lacing - nie za dużo.
Barwa - lekko opalizujące złoto.
Gaz - średni.
Aromat - kwiatowe z DMSem.... i karmelem.
Smak - słodkawe, "jakaś" owocowość,...-
Channel: Piwo - konkretnie
2025-03-01, 10:27 -
- Loading...
- Koniec listy.
Comment