Racibórz, Twierdzowe

[jacer]

Przecież nie musimy pić piw z tej samej warki, mimo że ta sama data (23 listopad). Przykład - ostatnio w Cieszynie, o ile dobrze pamiętam, w ciągu 3 dni uwarzono 5 warek Belgian Ale. Przecież będą one miały wspólną datę przydatności, a nie 3 różne. Tu może być podobnie.

Które trafią do jednego lub dwóch leżakowych i się wymieszają

Jutro zakupie i spróbuję ponownie, bo tamte wypiłem duszkiem. Ja tam pod chmielem słodkości nie czułem, treściwośc była, ale nie słodkość.

[Pendragon]

Jeżeli do jednego to i owszem jest to bez znaczenia, ale jeśli już do dwóch lub więcej...

[jacer]

Które trafią do jednego lub dwóch leżakowych i się wymieszają

A co ja gadam za głupoty, przecież trzy warki podczas fermentacji się już mieszają, bo są dolewane do fermentującej już poprzedniej.

[leona]

O kurka! Wziąłem butelkę żeby ją zARTomacić i.... słodkie. Nie tak bardzo jak Raciborskie, ma goryczkę ale podstawa faktycznie przesłodzona.
Jestem skłonny uwierzyć, że do różnych hurtowni poszły różne tanki Butelka, którą kupiłem w Zofmarze była naprawdę chmielowa, a dzisiejsza, z Marii, słodkawo-słodowa
Czekam na kolejną warkę, ta z końca listopada wydaje się co najmniej nierówna.

[jacer]

No dobra poświęciłem się i podjechałem do sklepu.

Cena 2,59zł, termin 23.11.10, alk. 4,5%

piana: drobna, gęsta, dość spora, na wierchu kilka większych bąbli, oblepia szkło,
kolor: pilsowy,
zapach: przyjemnie słodowy, brak chmielowego,
smak: pierwszy łyk to porządna goryczka, później dochodzi do głosu treściwość, nie jest to bynajmniej słodkość, goryczka wypełnia otwór gębowy, bardzo leciutko czuć diacetyl,
wysycenie: ok.

Smaczne piwo, chciało się sięgać po kolejny łyk, dobra goryczka, musiałem się wstrzymywać aby nie zabrakło do końca opisywania.

Nie wiem co tam wam pchają na północ ale na Dolny Śląsk dojechało b. smaczne piwo. Dla mnie debiut roku.

[Samoglow]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemna słomka, klarowne. Spodziewałem się ciut ciemniejszej barwy. [4]
Piana: No od dawna nie dawałem 5 za pianę. Jak na polskie piwo to wzór! Drobna, niebywale puszysta, trzyma się długo i oblepia szkło. [5]
Zapach: Przyjemny, chmielowo - słodowy. Dość intensywny i zachęcając. [4.5]
Smak: No naprawdę coś dobrego! Piwo wyraźnie goryczkowe, goryczka taka pilsnerowa, dla mnie wręcz na granicy (więcej byłoby już przesadą). Denerwuje mnie tylko trochę zbyt intensywna goryczka pozostająca w ustach na dość długo. Solidna słodowość i świeży posmak chmielowo - chlebowy. Dawno tak fajowego piwa nie piłem. Jest świetnym uzupełnieniem dla Raciborskiego, które to z kolei jest bardziej słodkie. Racibórz mnie strasznie pozytywnie zaskoczył tymi nowymi propozycjami. Brawo! [4.5]
Wysycenie: Początkowo idealne, choć ulatuje szybko. Ha! Podobnego zjawiska dotąd nie widziałem. Po trochę szybszym wlaniu do pokala, powstał potężny wirek, który utrzymywał się przez dobre 40 sekund. Coś jak trąba powietrzna. Dziwne zjawisko, ale efektowne [4]
Opakowanie: Ładna, ciekawa etykieta. Niestety nie podano ekstraktu. [4.5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.5]

[toto]

Ocena z ARTomatu

Kolor: żółty, klarowny, pilsowy [4]
Piana: obfita, ale dość gruboziarnista, z tendencją do powstawania z upływem czasu dużych bąbli. Opada silnie oblepiając szkło i tworząc nierówną czapę. [4]
Zapach: słodowo-karmelowo-chmielowy z owocowym tłem, nienajciekawszy [3.5]
Smak: chlebowo-goryczkowy, z potężną słodowością, goryczka dość długa, bardzo treściwe [4.5]
Wysycenie: wizualnie spore, w przełyku trochę za małe [3.5]
Opakowanie: butelka ŻGB, złoty goły kapsel, beżowa etykieta z szablami - krzywo naklejona, brak ekstraktu. Jest informacja o otwartych kadziach i miesięcznym leżakowaniu na kontrze. [4]
Uwagi: Trwałość do 23.11.2010 r. Mimo sporej goryczki piwo sprawia wrażenie słodkiego. Generalnie smaczne, bardzo treściwe (przy niskiej zawartości alkoholu). Na pewno jego intensywny charakter nie będzie odpowiadał każdemu.

Moja ocena: [4]

[Tapir]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasne złoto, klarowny. [4]
Piana: Obfita, średnio gęsta, nierówna, o przeciętnej trwałości, opadając mocno oblepia ścianki kufla. [4]
Zapach: Średnio intensywny. Dominują nuty słodowe z wyraźną chlebowością, chmiel leciutko wyczuwalny. [4]
Smak: Z jednej strony przyjemnie słodowe, z wyraźnymi chlebowymi nutami, z drugiej solidnie nachmielone, goryczka jest dość intensywna i pozostawia po sobie trwały posmak. Dość lekkie ale w żadnym przypadku nie wodniste. [4.5]
Wysycenie: Idealne. [5]
Opakowanie: Całkiem ładna chociaż odrobinę niewyraźna etykieta, niestety krzywo naklejona, kapsel goły, brak ekstraktu. [4]
Uwagi: Kupione na Pejzażowej za 3.50zł (chyba)

Bardzo dobre lekkie piwo. Myślę, że świetnie sprawdziłoby się jako piwo sesyjne. Jeśli utrzyma formę to wygląda na to, że będzie zastępować mi nieodżałowane Zdrojowe z Konstancina.

Moja ocena: [4.25]

[mwa]

Spiłem już pół skrzynki od soboty i powiem jedno-dla mnie to piwo roku! Napewno lepsze niż Brackie.

[funky83]

Przyznaję, że smakowało. O ile Raciborskiego nie lubię o tyle te jest pycha. U mnie o debiut roku w tej kategorii będzie walczyć ze Lwówkiem.
Twierdzowe wyróżnia się świetną pianą oblepiającą ścianki i pomimo długiego czasu konsumpcji (około 1h) pozostającą do końca. Oczywiście trzeba też wspomnieć o fajnym nachmieleniu. Moim zdaniem piwo byłoby jeszcze lepsze przy trochę wyższym ekstrakcie. Chciałoby się trochę lepszego balansu pomiędzy chmielem i słodem którego jak na mój gust trochę brakuje. Choć przyznać trzeba, że ludzie lubiący piwka od pepików mogą poczuć się w pełni usatysfakcjonowani tą pozycją...

[fuliano]

O ile do smaku to zgadzam się, całkiem fajne piwo, o tyle co do piany i zapachu miałbym trochę uwag. A z tą 1h to już strasznie przegiąłeś. Oblepia i owszem, ale dość szybko z piany pozostaje cieniutki fartuszek

[funky83]

Wiesz, z tym, że dla mnie 0,5 cm kożuszek po 40-50 czy 60 minutach to jest bardzo dobra piana. Pewnie gdybym wypił przez 15 czy 20 minut to wtedy napisałbym, że wysoka piana towarzyszyła do końca konsumpcji. A teraz skumaj 0,5 piany po godzinie to świetny wynik, szczególnie biorąc pod uwagę, żę w dużej ilości polskich piw już po 2 czy 3 minutach nie ma po niej ni śladu

[fuliano]

Jeszcze chyba 1h piwa nie piłem, a wracająć do piany to u mnie właśnie po ok 4-5 min, z piany fartuch został

[skitof]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Piwo jest dolnej fermentacji, jasne, nie jest mocne, więc barwa powinna być jasnozłota. I taka jest. [5]
Piana: Poprawna, choć oczekiwałbym większej. Mimo to tworzy drobną obwódkę utrzymującą się do końca. A przy każdym przechyleniu szklanicy oblepia szkło. [4]
Zapach: Ładny, słodowy zapach z lekkim chmielem w tle. Dobrze zrównoważony. [4.5]
Smak: Łał! Tego się nie spodziewałem. Smak jest czyściutki, gładziutki i cudownie piwny. Początkowo wyraźnie słodowy kończy się świetną, szlachetną goryczką o idealnej długości. Pozostaje trochę w ustach, ale w sposób bardzo przyjemny. Twierdzowe przypomina mi klasyczne, monachijskie, jasne niezbyt mocne piwa. Jest bardzo pijalne, bez zbędnych estrów. Gdyby teraz było lato powiedziałbym, że to absolutny hit lata. Ale kto wie, może się okazać hitem roku. Absolutnie polecam - jedno z najlepszych polskich piw jasnych dolnej fermentacji, na najwyższym poziomie. Oby ta warka nie była wyjątkiem. [4.5]
Wysycenie: Wyczuwalne, ale nie mocno atakujące język. Słabsze niż w pilznerach, ale odpowiednie. [5]
Opakowanie: Etykieta utrzymana w tonacji szlachecko-bitewnej. Na pewno można ją jeszcze dopracować. Brak info o zawartości ekstraktu. [3.5]
Uwagi: Warka do 23.11.2010

Moja ocena: [4.45]

[funky83]

Uwagi: Warka do 23.11.2010

Moja ocena: [4.45]

Ja piłem z warki do 02.12 i porównując do twojego opisu to całkiem podobne było więc wygląda na to, że taki właśnie smak tego piwa jest zamierzony