A no właśnie miałem to samo odczucie. Po prostu zmęczyłem to piwo.
No nic - tak czy inaczej choćby z czystej ciekawości spróbuję upolować to niepastryzowane. Tym niemniej nie spodziewam się póki co fajerwerków. Fajnie, gdybym nie miał racji, ale nadziei za wiele nie żywię
No nic - tak czy inaczej choćby z czystej ciekawości spróbuję upolować to niepastryzowane. Tym niemniej nie spodziewam się póki co fajerwerków. Fajnie, gdybym nie miał racji, ale nadziei za wiele nie żywię

- zapach jest intensywny, "pospolity" (w sensie w/w wspomnień) i niepospolity jednocześnie, w słodowej tonacji [5]
) [5]
.
Comment