Ocena z ARTomatu
Kolor: Kolor złoty, klarowny, z silnie musującym dwutlenkiem węgla [3.5]
Piana: Obfita przy nalewaniu, ale szybko niknie. Nie jest gęsta, trochę "nadmuchana" CO2 [3]
Zapach: Lekka słodowość jest wyczuwalna, ale nie jest ona zbyt bogata. Raczej nie wyczuwam aromatów słodkości. Aromat chmielu jest dość niski, co w przypadku piw Jasnych Mocnych nie jest wadą, ale już za taką uważam zbyt mocny zapach gotowanych warzyw, jest on trochę drażniący. [2.5]
Smak: Lekka słodowość miesza się z równie łagodną goryczką chmielową, która z czasem zaczyna dominować.
Smak końcowy nie jest długi, jest on lekko wytrawny. Czuć treściwość tego piwa i rozgrzewający charakter alkoholu. [3.5]
Wysycenie: Wysokie, co widać i czuć [4]
Opakowanie: Nie brakuje żadnych danych. Etykieta przypomina opakowania produktów z targów ekologicznych [3.5]
Uwagi:
Moja ocena: [3.125]
Kolor: Kolor złoty, klarowny, z silnie musującym dwutlenkiem węgla [3.5]
Piana: Obfita przy nalewaniu, ale szybko niknie. Nie jest gęsta, trochę "nadmuchana" CO2 [3]
Zapach: Lekka słodowość jest wyczuwalna, ale nie jest ona zbyt bogata. Raczej nie wyczuwam aromatów słodkości. Aromat chmielu jest dość niski, co w przypadku piw Jasnych Mocnych nie jest wadą, ale już za taką uważam zbyt mocny zapach gotowanych warzyw, jest on trochę drażniący. [2.5]
Smak: Lekka słodowość miesza się z równie łagodną goryczką chmielową, która z czasem zaczyna dominować.
Smak końcowy nie jest długi, jest on lekko wytrawny. Czuć treściwość tego piwa i rozgrzewający charakter alkoholu. [3.5]
Wysycenie: Wysokie, co widać i czuć [4]
Opakowanie: Nie brakuje żadnych danych. Etykieta przypomina opakowania produktów z targów ekologicznych [3.5]
Uwagi:
Moja ocena: [3.125]

. Ocena ogólna 3,4. Tyle to powinno dostać przeciętne, w stronę przyzwoitego piwo. Z Twojego opisu dałbym ocenę sumaryczną gdzieś około 2. Więcej konsekwencji w ocenianiu. Ja wiem, że ciężko to przełożyć na cyferki (dlatego sam cyferek nie piszę), ale jak już jedziesz piwo z góry na dół, to nie dawaj czwórki za smak zupy jarzynowej. Wiem, ze sie czepiam, ale nie mogłem tego tak zostawić.
Nie mogę. Brackie nawet po ostatnim wykastrowaniu smaku wyróżnia się solidna goryczką, dość sensowną słodowością, ładną pianą. Lubuskie nie ma żadnego z tych atrybutów.
Comment