Sulimar, Maxi King

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 24085

    #1

    Sulimar, Maxi King

    Piwo gotowe do oceny
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
  • kloss
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.03
    • 2526

    #2
    Alkohol 10%, butelka bezzwrotna 0,5ltr.
    Przy "profesjonalnym" nalewaniu pianka tworzy się niewielka i nietrwała. Kiedy nalewa się tak jak czynią to "profani" piana powstaje bardzo obfita i o dziwo trwała.
    Barwa bursztynowa z odcieniem miedzi.
    W smaku słodkawe(szczęśliwie umiarkowanie) , spirytusowo winne(niestety nieumiarkowanie), z ziemisto piwnicznym posmakiem. Pojawiają się nuty kwaskowe,owocowe(jabłko, cytryna)
    Z pewnością po raz drugi po nie nie sięgnę.
    Nazwę i grafikę etykiety wypada pozostawić bez komentarza.
    Pytanie czy producent batonów Maxi king nie wytoczy procesu.
    Attached Files

    Comment

    • cap-n-go
      Porucznik Browarny Tester
      • 2005.05
      • 273

      #3
      Mój Boże, kto w Kiperze wymyśla te wszystkie nazwy...To już jest śmiech przez łzy...

      Comment

      • Pancernik
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2005.09
        • 9808

        #4
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Złotobursztynowy, klarowny. Charakterystyczny dla nadwiślańskich (i nadpilicznych ) strongów. [4]
        Piana: Hm... W zasadzie "nie stwierdzono". [1]
        Zapach: Taki... słodowo-winny, a w zasadzie słodowo-alkoholowy. Również to typowe dla naszych piw bardzo mocnych. Ale - jest jeszcze coś, jakby powiew ścierowaty lekki? [3]
        Smak: Najpierw słód. Chwilę potem pojawia się ten ich KING z procentami, drapiąc w gardle. Dalej można wyczuć milsze posmaczki, czyli rodzynki i toffi . Jak na taką moc, to i tak nieźle... [3]
        Wysycenie: Niezbyt wysokie, stosowne do mocy. [3.5]
        Opakowanie: Seria z GAB-a ukradła mu show.
        Jakiś wk... lew w koronie, nazwa z batonów dla dzieci, reklamowanych w TV prze otyłego Afroamerykanina w złotych łańcuchach, dopisek "rich full flavours".
        Ma duże szanse w konkursie na "pawia roku".
        Na dodatek mało czytelne, bo za czarne (jak ten Afro...). [1]
        Uwagi: Piwo super mocne, biorąc to pod uwagę, to w tej kategorii wypijalne. Raz. Na jakiś czas. Ale... po co?


        PS. Ot, taka polska interpretacja czeskich "desitek" .

        Moja ocena: [2.775]

        Comment

        • Pancernik
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2005.09
          • 9808

          #5
          Zapomniałem dodać: zasadniczo lubię piwa "konkretne" i tak naprawdę, to wzorzec piw supermocnych , "Imperator", dostał u mnie (wg ART-omatu) swego czasu 2,8.
          "Maxi King" jest nieco smaczniejszy i zawstydziłby "Imperatora" , gdyby nie nazwa i opakowanie, powodujące podejrzenie, że grafikowi z Piotrkowa pilnie potrzebny jest egzorcysta.

          Comment

          • becik
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🥛🥛🥛
            • 2002.07
            • 14999

            #6
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: herbaciany, ale nie mocnej herbaty, tylko stojącej w szklance na biurku od zeszłego dnia [3.5]
            Piana: prawie nie istnieje, syczy po nalaniu, błyskawicznie opada, nic nie zostaje, nawet nie zdążyłem zauważyć jakie ma pęcherzyki [1.5]
            Zapach: słabo wyczuwalny, lekko słodowy, nic więcej nie czuć [2]
            Smak: tfuuuuu, co za ulepek, tylko słodycz, z lekka pestkową gorzkawością, nie dam rady tego więcej wypić [1.5]
            Wysycenie: zdecydowanie za dużo, buzuje gaz w ustach, szczypie w język [2]
            Opakowanie: tandetny, ryczący lew na etykiecie, czarny kapsel [2]
            Uwagi: Zasiliło zlew, przynajmniej przeczyszczę rury, jeden plus jaki ma to piwo, zakupione na rudnickiego za megasamem

            Moja ocena: [1.825]
            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

            Comment

            • leona
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2009.07
              • 5853

              #7
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Herbaciany, z tych średniomocnych. [3.5]
              Piana: Nic. Podczas nalewania tworzyła się ale natychmiast znikła. [1.5]
              Zapach: Lekko słodowy ale zdecydowanie przykryty przez alkohol jakby pochodzący ze wzmacnianego wina. [2]
              Smak: Słodkawy, słodowy, niezbyt głęboki. O dziwo alkohol nie jest na pierwszym planie.
              W głębi jakieś niepokojące posmaki fermentujących owoców i śladowy chmiel. [3]
              Wysycenie: Najlepsza część tego piwa. Gdyby nie pracujące na języku bąbelki byłoby nie wypijalne po pierwszych 2 łykach [4]
              Opakowanie: Absolutna tragedia. Etykieta w ogóle nie daje pewności, że jest to piwo. Plus za to, że Maxi King nie jest serwowany w woreczku ze słomką. [1.5]
              Uwagi: Straszne piwo, które po 6 łykach zakwalifikowało się do wylania.
              W ciągu 12 miesięcy zdegustowałem wszystkie dostępne na rynku, w butelkach piwa z Sulimaru, poza Kiperem Extra Mocnym. I teraz poważnie zastanawiam się czy warto kiedykolwiek wkładać go do lodówki?

              Moja ocena: [2.5]

              Comment

              • granat862
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2004.12
                • 945

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona
                W ciągu 12 miesięcy zdegustowałem wszystkie dostępne na rynku, w butelkach piwa z Sulimaru, poza Kiperem Extra Mocnym. I teraz poważnie zastanawiam się czy warto kiedykolwiek wkładać go do lodówki?
                A piłeś nowe Corneliusy?
                Szklanka wody nie jednemu człowiekowi juz zaszkodziła, natomiast szklanka Pilznera nigdy."

                Comment

                • leona
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2009.07
                  • 5853

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika granat862
                  A piłeś nowe Corneliusy?
                  Już wszystkie.
                  I mimo, że smakował mi tylko Ale Ale (choć nie jest stylowy) to wole wypić 3 Honigi niż jednego SUPEREKSTRAMAXISTRONGA

                  Comment

                  • chemmobile
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2009.03
                    • 2168

                    #10
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Jasny bursztyn. [4.5]
                    Piana: Drobno ziarnista, ale niewiele jej i szybko znika. [2.5]
                    Zapach: Dość intensywny, słodowo-zbożowy z nutą alkoholową. [4]
                    Smak: Alkohol wyraźny, ale nie jest intensywny. Nuty słodowo-zbożowe odpowiadające profilowi zapachowemu. Ponadto trochę słodyczy cukrowej, ale w znośnej ilości. Niewielka gorzka nuta, zdecydowanie w tle. Pomimo alkoholu na pierwszym planie wypijalne bez skrzywienia. Trochę grzeje w gardło [4]
                    Wysycenie: Nie jest mocno nagazowane, wręcz idealne dla piwa o takiej zawartości alkoholu. [5]
                    Opakowanie: Puszka z wizerunkiem wkurzonego lwa [3]
                    Uwagi: W kategorii cena/jakość daję 4,5/5 pkt. Piwo o profilu słodowo-alkoholowym. Alkohol dobrze wpleciony, nie "daje spirytem". Zaskakująco dobre, mocne piwo, choć ubogie w inne składowe. I tak dobrze, bo spodziewałem się śmierdzącego masakratora mózgu.

                    Moja ocena: [3.875]
                    Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich.
                    Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609

                    Comment

                    • wrednyhawran
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2010.07
                      • 1784

                      #11
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Przy takim woltażu powinien byc ciemniejszy. [3.5]
                      Piana: Słaba i szybko znikajaca. Niemal bez śladu. [2]
                      Zapach: Słabowyczuwalny, słodycz - typowa dla tanich i bardzo mocnych strongów- ma na celu zabić zapach alkoholu, ale sama w sobie też nie jest zbyt przyjemna. [2.5]
                      Smak: trzeba przyznac, że potężną moc piwa udało się zgrabnie ukryć. Cały czas czuć moc i ciężar piwa, ale posmak alkoholu jest wyraźnie zmarginalizowany. W zamian za to mamy potężną słodycz i w zasadzie nic więcej. Mocno rozgrzewa. [3]
                      Wysycenie: Niskie, co w tym wypadku jest plusem. [4]
                      Opakowanie: Niezbyt udana etykieta. Nazwa skopiowana z popularnego niegdyś batonika. Brak info o ekstrakcie. Minus za goły kapsel. [3]
                      Uwagi: Piwo warte wypicia tylko w sytuacji nagłej potrzeby szybkiego upojenia. innego zastosowania nie wymysliłem.

                      Moja ocena: [2.8]
                      Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                      Małe Piwko Blog
                      Małe Piwko Blog na facebooku
                      Domowy Browar Demon

                      Comment

                      • toto
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2006.12
                        • 949

                        #12
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: żółtozłoty, klarowny, nieco za jasny [4]
                        Piana: obfita, z czasem coraz bardziej gruboziarnista, szybko opada, słabo oblepia szkło [2.5]
                        Zapach: słód, alkohol, lekka ściera i kwasek [2.5]
                        Smak: mocno alkoholowy, lekki kwasek, słód [2]
                        Wysycenie: za małe [2.5]
                        Opakowanie: butelka bezzwrotna typu piknik, kapsel czarny, czarna etykieta z lwem (ohydna), brak podanego ekstraktu [1.5]
                        Uwagi: Trwałość do 22.07.2011. Dla wielbicieli super strongów, mocno alkoholowe, rozgrzewające. Momentami smakuje jak rozcieńczona kiepska wódka.

                        Moja ocena: [2.325]

                        Comment

                        • WojciechT
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2012.09
                          • 2546

                          #13
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Ciemnozłoty, typowy dla strong lagerów. [5]
                          Piana: W zasadzie brak. Jakaś malutka warstewska powstała w trakcie nalewania, po minucie już jej nie było. [1.5]
                          Zapach: Słodkawy, landrynkowy, trochę mokrej szmaty. I w zasadzie tyle. [2.5]
                          Smak: Mokry karton, jakaś słodowość i typowa dla strong lagerów słodkość. Ale jest i spore zaskoczenie: w tym piwie nie czuć alkoholu! Jasne, jest ciężkie i już pierwszy łyk zdradza, że nie mamy do czynienia z czeską desitką, ale jednocześnie alkohol w tym piwie jest dobrze ukryty. [3.5]
                          Wysycenie: Nawet nieco za niskie. [4.5]
                          Opakowanie: Czarna puszka, grafika typowa dla tanich marketowych piw. Skład podany, ale miejsce uwarzenia już nie. [3.5]
                          Uwagi: Spodziewałem się tragedii, a tej nie było.

                          Moja ocena: [3.075]

                          Comment

                          • DariuszSawicki
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🍼
                            • 2012.08
                            • 2870

                            #14
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Bursztynowy. [4]
                            Piana: Wysoka tylko po nalaniu. Pęcherzyki szybko grubieją i pękają. [2]
                            Zapach: Słodki, owocowy, lekko winny i landrynkowy. Przypomina nawet niektóre z belgijskich piw [3]
                            Smak: Ciężkie słodowe piwo ze szpitalną nutą. Goryczka niska i od alkoholu, który jest tu jednak zdradziecko ukryty. W miarę picia pojawia się połczynowski karton, a piwo zaczyna być cięższe i coraz bardziej mnie rozgrzewa. [3]
                            Wysycenie: Dziwnie niskie. [3]
                            Opakowanie: Czarna puszka z czerwonym lwem w koronie i nazwa piwa jak z batona. Skład nie jest podany. Wyprodukowane w UE. Gdyby Browar-Besko pił to piwo, to stwierdziłby, że jest unijne... [2]
                            Uwagi: Po ostatnim łyku tego wynalazku stwierdziłem, że koniec z piwem na dziś.
                            Warka 03.12.2016.

                            Moja ocena: [2.9]

                            Comment

                            Related Topics

                            Collapse

                            • bastion
                              Chorwacja, Rijeka, Trg Kralja Tomislava 1, King's Brewpub Kolodvor.
                              bastion
                              Wydawać by się mogło, że dla podróżującego czy to autobusem, czy to pociągiem w Rijece, umiejscowienie Flumena jest idealne, bo z każdego z dworców do niego, to tylko kawałeczek. Jednak browar restauracyjny powstały w 2022 roku przebija Flumena, ponieważ umiejscowiono go bezpośrednio...
                              2024-07-17, 21:30
                            • darekd
                              Cornelissen, King Mule IPA
                              darekd
                              Browar z Limburgii (belgijskiej), który wcześniej używał nazwy Sint Jozef

                              Mandarynkowa IPA, 5,7% alk., 60 IBU

                              https://brouwerijcornelissen.be/en/beers/king-mule/

                              Aromat - bardziej jak wit niż IPA, choć w składzie tylko słód jęczmienny - słodkie owoce (mandarynka,...
                              2023-06-01, 00:32
                            • Javox
                              BrewDog, King Crush
                              Javox
                              Milkshake IPA z alko 8.4%

                              Chmiele: Citra, Mosaic, Talus.
                              W składzie laktoza.

                              Piana - więcej na początku potem obwódka.
                              Lacing - nie za dużo.
                              Gaz - średni.
                              Barwa - zamglony, żółto pomarańczowy.
                              Aromat - liczi, melon, specyficzna ostra...
                              2025-04-17, 14:57
                            • darekd
                              Pinta, Of The Month Save The King
                              darekd
                              Special bitter z podserii sentymentalnej "Back in style" czyli powrotów do zapomnianych i niemodnych stylów.

                              5% alk, East Kent Golding

                              Miedziane. Ciut siarki na początek, słodowość w nosie, w ustach też sporo goryczki. Słodowość fajna lekko podpalane, miękkie...
                              2025-03-12, 00:38
                            • Prusak
                              Wielka Brytania, Bristol, 13 Welsh Back, King Street Brewhouse
                              Prusak
                              Tłoczny i gwarny brewpub w centrum Bristolu, Przestrzeń zajmowana przez młodzieź, starszych niż dwadzieścia parę lat można zliczyć na palcach jednej ręki. Wszystkie miejsca pozajmowane, wiele osób bawi się na stojąco. Ktoś, kto na mało finezyjne szaleństwa młodości patrzy z pewnym...
                              2024-08-29, 20:44
                            • Loading...
                            • Koniec listy.
                            Przetwarzanie...