Zamkowy, Bracki Koźlak Dubeltowy

[darekd]

Otworzyłem ostatnią sztukę

Aromat - bardzo wyraźny karmel, troszkę utlenienia, trochę owoców z alkoholem
Piana - średnia, drobne pęcherzyki, niezbyt trwała, zostaje wianuszek, który po dłuższym czasie znika
Barwa - herbaciano-rubinowa, już jest zmętnienie po przelaniu
Wysycenie - umiarkowane, ale wrażenie jest nieco wyższego, bo podkreśla go podkreśla rozgrzewający i nieco gryzący alkohol
Smak - tony karmelków, lekka ostrość alkoholowa na początku zdecydowanie wyraźniejsza, potem przykryta przez karmelkową słodycz, choć nadal wyczuwalna.

Czuć, że czas działa nie nadając piwu specjalnie ciekawych walorów. Do wypicia spokojnie. Fajerwerków już jednak bym nie oczekiwał.

[docent]

Z okazji zgonu Festiwalu Birofilia w dotychczasowej formie, postanowiłem otworzyć buteleczkę historycznego, pierwszego Grand Championa.

Kolor rubinowy, lekko zmętniony
Piana przy nalewaniu drobna, dość niska, szybko zanikająca do cienkiej warstwy, potem obrączki
Zapach owocowy, wyraźnie utleniony – miód, troszkę sherry. Po kilku minutach kontaktu z powietrzem traci swój lekko drażniący charakter i staje się całkiem przyjemny
Smak wyrazista alkoholowa moc, lekka słodycz i nadająca rześkości owocowość. Wyczuwalne szczypanie na języku. Całkiem przyjemne w piciu, nie zamulające.

Bardzo ciekawie się zestarzało, a przede wszystkim nie zepsuło! Jeszcze jeden egzemplarz jest w zapasie

[Puszek_72]

Kolor brunatny, zmętniony
Piana przy nalewaniu piwo próbowało uciekać po chwili zero piany
Zapach karmel, likier, gruszka
Smak dość wytrawne z nutka wskazująca że było słodkie takie wspomnienie miodu, nutki alkoholowe ale w stronę wina ewentualnie miodu pitnego, owoce jak z kompotu,

Dzięki MarcinKa za prezent, ciekawa podróż w czasie, piwo straciło swój koźlakowe smaki, ewidentnie mocno pracowało ale nie było zepsute. Interesujące

[woosaa]

Wreszcie otwarte.Ponad sześć lat w piwnicy i piwo w doskonałej formie(no może piana trochę słaba).Bardzo przypomina mi portera.Szkoda że to ostatnia butelka Kożlaka.

[rafalek21]

Nie byłem pewien czy to tu umieścić. Na etykiecie Grand Champion 2009, Cieszyński Koźlak Dubeltowy, na krawatce reedycja 2018. Parametry te same. Warka do 26.06.2019.

Znawcą koźlaków nie jestem, nie pite jako pierwsze, ale się spróbuje. Temperatura pokojowa.

Piana niewysoka, duże i średnie pęcherzyki, szybko opada sycząc.
Zapach: słodowo-melanoidynowy, żelazo.
Smak: Jak wyżej, chlebowo, średnio słodkie, po za tym średnia goryczka chmielowa, pełne, trochę alkoholu.

Żelazo trochę psuje to piwo(głównie w zapachu, smakowo nie zwracało specjalniej uwagi na siebie), ale ogółem może być.

[Petitpierre]

Czyli jest już do kupienia? Jaka cena i dostępność?

[rafalek21]

Nie wiem jak z dostępnością, ale płaciłem 7,20 w specjalistycznym.