Okocim, Porter (od 2009)

[Dukat_WSI]

Przyzwyczajenie do marki
Klasa marki (Żywiec postrzegany jest jako lepsze piwo niż okocim - nieważne jaka nazwa, styl itp.)
cena - jakby wsadzili do Tesco po 3,89zł w regularnej cenie czyli 10 groszy taniej niż Żywiecki, który stroi szyja w szyję z okocimskim to by się gonił lepiej :]

W samo sedno. Żywiec zwłaszcza dla starszych odbiorców to marka "premium", a Okocim to piwo "zwykłe". Do tego Żywiec Porter to piwo legenda, a Okocim Porter był przez spory okres na polskim rynku nieobecny, przy okazji jego poprzednia odsłona (z mniejszym ekstraktem) nie była piwem z górnej półki. Niemniej jednak, obecnie renoma Okocim Porter rośnie w siłę.

[Dukat_WSI]

Ja jestem ciekaw, w jakiej formie używają tutaj chmielu i czy przypadkiem nie jest to ekstrakt.

[Dukat_WSI]

Warka do 30.07.2017 niestety lekko pusta i o słabym aromacie, pomimo że alkohol całkiem nieźle ukryty i nie jest też mocno wodnista. Piana początkowo bardzo ładna i obfita, drobnopęcherzykowa i o lekko czekoladowym zabarwieniu, niestety dość szybko opada do cienkiego pierścienia, stopniowo zanikając.

[marqqq]

29.04.17

Dość przeciętny zapach, słabo wyczuwalny. Trudno się du doszukać jakiegoś aromatu. Jakaś tam może slodowość.
W smaku też szału nie ma. Słodkawe, trochę jakby napakowali tam jakichś pralinek czy innych czekoladek z bombonierki.
W szkle wygląda jak pepsi i z wyglądu i dosłownie, bo piana zniknęła niemal całkowicie. Na szkle nic nie zostało, tylko na brzegach małe kreseczki.
Piwo z Kauflandowej lodówki. Może za długo w niej leżało.

[marqqq]

Drugie po ociepleniu kiepściejsze. Do głosu dochodzi alko. już podczas łyku na języku czuć ostry nieprzyjemny smak. Reszta niewiele się zmieniła, bardziej przymulone to to jest.
Chyba ocieplanie mu nie służy.

Alkohol czuć, ale nie poniewiera. Przyjemnie się tylko zrobiło. Chociaż tyle

[Dukat_WSI]

Mam wrażenie, że forma tego piwa poszła w dół. Warka do któregoś tam sierpnia 2015, bodajże ostatnia ze starą etykietą była genialna. Po leżaku była jednym z najlepszych piw, jakie miałem przyjemność pić.

Panie i Panowie z Brzeska, do roboty się brać! Co do ma być, że złoty medalista tak daje sobie gole strzelać! Nadal wam kibicuję i liczę na poprawę, bo uważam że samymi parametrami ciała nie dajecie. Warto pamiętać, że Okocim to nie wysoko odfermentowana dwudziestka-jedynka, ale stosunkowo nisko odfermentowana dwudziestkadwójka - nie żałują słodu i nie próbują na siłę robić mózgotrzepa o zbyt wysokim woltażu w stosunku do ekstraktu.

[Dukat_WSI]

Nową warkę dziś widziałem w sklepie, bodajże do października lub listopada 2017.
Dlugas, degustowałeś już?

[dlugas]

Nową warkę dziś widziałem w sklepie, bodajże do października lub listopada 2017.
Dlugas, degustowałeś już?

Korci kupić i wypić okocimskiego, bo bardzo dawno go nie testowałem.Jednak obecnie za dużo srajp w lodówce i szafce.
Do tego pogoda mało porterowa.
Pewnie kupię ale kiedy wypiję to nie wiem

[Dukat_WSI]

A więc...
Warka do 20.10.2017 lepsza niż ta do 30.07.2017. Z jednej strony raczej pełna i aksamitna, z drugiej lekka i bardzo pijalna. Raczej bardziej owocowa, czekolady i kawy tutaj nie ma. Alkohol nieźle ułożony, mimo że lekko ogrzewa przełyk, w taki trochę gryzący sposób. Jednak nie przeszkadza. Zwalić to można na młody wiek piwa - już za parę miesięcy zapewne alkohol będzie całkowicie ukryty. Aromat dość słaby, ale być może to wina mojego zatkana lekkim katarem nosa.
Reasumując, biorę na leżak! Za rok może być fajnie.

[e-prezes]

Jak dla mnie ta Końca lipca jest tak samo jak inne biedna. Aromat pozostawia wiele do życzenia, by nie rzecz jest wadliwy.

[Dukat_WSI]

Mam wrażenie, że forma tego piwa poszła w dół. Warka do któregoś tam sierpnia 2015, bodajże ostatnia ze starą etykietą była genialna. Po leżaku była jednym z najlepszych piw, jakie miałem przyjemność pić.

Panie i Panowie z Brzeska, do roboty się brać! Co do ma być, że złoty medalista tak daje sobie gole strzelać! Nadal wam kibicuję i liczę na poprawę, bo uważam że samymi parametrami ciała nie dajecie. Warto pamiętać, że Okocim to nie wysoko odfermentowana dwudziestka-jedynka, ale stosunkowo nisko odfermentowana dwudziestkadwójka - nie żałują słodu i nie próbują na siłę robić mózgotrzepa o zbyt wysokim woltażu w stosunku do ekstraktu.

Chodziło o warkę do któregoś tam sierpnia 2016.

Jak dla mnie ta Końca lipca jest tak samo jak inne biedna. Aromat pozostawia wiele do życzenia, by nie rzecz jest wadliwy.

To spróbuj wspomnianą warkę do dnia 22.10.2017 - jest progres.

[leona]

Czy Mistrzowski Porter o tych samych parametrach to trwała akcja przeetykietowania dotychczasowego portera czy może jednorazowa akcja łapania konsumenta na sentyment do PRLu?

PS: etykieta, opis, informacje mnie akurat się podobają.

[Dukat_WSI]

Mi się wydaje, że tak. Pszeniczne też ma nową etykietę, na taką samą modłę.

[leona]

Nowa etykieta, stara zawartość.
Mimo młodego wieku (02.2018) piwo dobrze ułożone. Dominują smaki owoców suszonych i śliwek. Jest delikatna czekolada. Różnica w stosunku do ostatniej zapamiętanej butelki to lepiej zaznaczona paloność i wyższa goryczka. Alkohol dobrze schowany.

Mając do wyboru świeże, powszechnie zazwyczaj dostępne portery: Żywiecki za 3,99 zł i ten za 4,99 zł będę raczej wybierał okocimski.

[e-prezes]

To spróbuj wspomnianą warkę do dnia 22.10.2017 - jest progres.

Zacna jest. Kupię jej więcej do lochu.