Ekstrakt 12,7, alkoholu 5,5 %, pasteryzowane. W składzie słód jęczmienny pilzneński i karmelowy, naturalny miód pszczeli, karmel. Piwo ciemne, barwa brązowa z rubinowymi refleksami. Piana gęsta, wysoka, gruba, w miarę trwała, opada powoli pozostawiając ślady na szkle. W zapachu dominuje miód, dość mocny aromat. W smaku mocno miodowe, wyczuwa się też sztuczność, chociaż zapewniają, że używany jest miód naturalny. Jak dla mnie piwo za słodkie, brak goryczki. Nagazowanie słabe. Etykieta w stylu vintage, doskonale pasuje do dystrybutora tego piwa czyli opactwo benedyktynów Tyńcu; minus za standardowy kapsel.
Kolor: Ciemnobrązowy, pod światło ciemnorubinowy. [4.5] Piana: Drobna, dość wysoka. Po dłuższej chwili opadła do cienkiej powłoki. Do końca duży pierścień. [4] Zapach: Intensywny, miodowy z anyżem w tle. [4] Smak: Słodki, miodowy początek z dość mocną, lekko paloną goryczą, której posmak zostaje. Anyżowym posmakiem bardzo przypomina Lubuskie ciemne miodowe lub Gorzowiaka. [4] Wysycenie: Bardzo drobne, ale wyczuwalne. [4] Opakowanie: Całkiem ładna, samoprzylepna etykieta z wizerunkiem klasztoru. Parametry i producent podany. Data ważności napisana ręcznie. Minus za goły kapsel. [3.5] Uwagi:
Kolor: piękny, ciemny rubin [5] Piana: beżowa, zwarta, drobna, niestety zbyt szybko opada a wyglądała na bardziej trwałą z początku [2.5] Zapach: sam nie wiem jak to ocenić bo nie spodziewałem się miodowo-słodowego zapachu, a takie aromaty dominują [3] Smak: w smaku przebija goryczkowo-porzeczkowa wytrawność, tylko z początku i na końcu łyczka, pomiędzy tą wytrawnością zbyt mocno wybija się słodki posmak, słodowo-owocowo-miodowy [3.5] Wysycenie: trochę za dużo, gaz, a raczej bąbelki za mocno dają o sobie znać na języku [4] Opakowanie: wszystko byłoby cacy gdyby był jeszcze firmowy kapsel, jest czarny "no name" [4.5] Uwagi: Piwo na pewno niezłe w kategorii piw smakowych ale, ze nie jest t mój smak to zakupione pierwszy i ostatni raz. Zakupione w produktach benedyktyńskich na Jana Pawła (W-wa)
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Kolor: Ciemny brąz, pod światło piękna głęboka czerwień. [4.5] Piana: Jaka piana? Przez chwilę była, ale szybko opadła i niemal nic z niej nie zostało, nie mówiąc już o osiadaniu na ściankach. [2] Zapach: Dominuje miód, więc z początku spodziewałem się, że będzie to klon ciemnego miodowego, ale rzeczywiście czuć w tle ciekawą anyżową nutę. Do tergo trochę aromatów karmelowych i kojarzących się z ciemnym chlebem. [4] Smak: Słodko-gorzko-kwaskowaty. Oprócz miodu rzeczywiście czuć tę porzeczkę, o której pisał Becik, a która jest znacznie fajniejsza niż w porzeczkowym Bearnardzie. Podoba mi się to, że te wszystkie smaczki są dobrze zrównoważone, żaden nie dominuje. Piwu brakuje jednak trochę treści, przy niższym odfermentowaniu byłoby lepsze. [3.5] Wysycenie: Za wysokie. [4] Opakowanie: Wzornictwo etykiety fajne, stonowane, do tego etykieta ma ciekawy kształt. Podoba mi się pomysł z "krawatką" naklejoną na wzór banderoli na kapsel, bo robi to zdecydowanie lepsze wrażenie niż na starych piwach z GABa. Minus należy się jednak za kiczowate liternictwo nazwy, nie pasujące do niezłej reszty oraz za goły kapsel. [4] Uwagi:
Piwo to bardzo przypomina mi "Lubuskie Miodowe" - niestety ten sam przytłaczający aromat i smak sztucznego miodu. Ciężko dopić ... Warka z datą przydatności do 16.05.2014.
Tak obecnie wygląda :
Z racji mnogiej liczby piw w bazie danych i w tym roku czeka nas podsumowanie poprawności listy piw branych pod uwagę m.in. w Plebiscycie na Piwo Roku, komentarze też mi posłużą do uporządkowania spraw w BrowarBizie, zatem liczę na owocną współpracę...
Piana - trochę było na początku potem tylko obwódka.
Lacing - prawie nic.
Gaz - średni.
Barwa - bardzo ciemny rubin.
Aromat - gorzka czekolada, susze owocowe ciemne i nuta wiśniówki.
Smak - słodko, gorzka czekolada,...
Comment