Jestem nieco rozczarowany tym piwem, ale to tylko z podu absurdalnie wysoko postawionej poprzeczki. Goryczka dość intensywna, średnio aromatyczna, ładnie treściwe, goryczki raczej ziołowe, trochę sosny - fajna propozycja na świąteczne popołudnie.
Browar Na Jurze, [Pinta] Atak Chmielu
Collapse
X
-
Piwo z warki w nowej szacie graficznej świetne! Zniknęlo znane z ostatniej warki wszechobecne tutti-frutti, natomiast została esencja.Comment
-
racja Atak z pompy to rewelacja!!mam nadzieje ze zagości w OMERCIE na bardzo długo. co do nowej szaty graficznej to bardziej odpowiadała mi ta poprzednia(ale to kwestia gustu a o gustach sie nie dyskutuje) razi także pomarszczenie tychże etykiet.Rzeczpospolita Krakowska
jak wychodze to tylko na poleComment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemny bursztyn, klarowny, ładny. [5]
Piana: Mimo że gęsta i lekko beżowa, pojawia się z lekkim opóźnieniem i jest dość nietrwała. [4]
Zapach: Palony słód z wyraźną, lekko mdlącą słodyczą. Średnio zachęcający. [3.5]
Smak: "Atak chmielu" oznacza atak goryczy. Mocnej, momentami wręcz anyżowej, długo pozostającej na języku. Jej nasilenie powoduje, że dość trudno wyłowić inne nuty. [3.5]
Wysycenie: Niezłe, bąbelkuje dość długo. [4]
Opakowanie: Opakowania po liftingu, bez niewiasty. Dość czytelne, oszczędne. Cieszy mnie fakt dedykowanego kapselka. [4.5]
Uwagi: Kupione w "Whisky & Spirit". Cóż - piwo roku 2011 nie powaliło mnie na kolana, utwierdzając w przekonaniu że "pintowe" wyroby są raczej do degustacji niż do bardziej masowego spożycia.
Moja ocena: [3.7]"W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"
www.zamkoszlaki.com
www.piwnekapsle.netComment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: przychodzi mi na myśl miód - taki gryczany [4]
Piana: Nie wiem czy mi sie trafiła taka sztuka - ale piana sie mocno trzymała do końca piwa - REWELACJA [4.5]
Zapach: Ścieżki odczuć smakowow-zapachowych są niezbadane - po otwarciu w nozdrza wszedł taki nieprawdopodobny zapach - czegoś takiego to się po piwie nie można spodziewać... Obiecana owocowość miesza sie z bliżej nieokreśloną słodyczą i czymś jeszcze - takie naprawdę powalające połączenie [5]
Smak: (Mili)sekundy owocowości zalewa potężna fala chmielowości... Hmmm... Nie - to nie tak - to nie fala - to precyzyjnie wymierzona w konsumenta tego piwa dawka chmielu - najpierw kubki smakowe urzeka owocowość, potem zalewa je chmiel. W sumie nie zalewa - po prostu wyłania się w odpowiednim momencie nuta chmielowa. Jest ona szlachetna - nie nachalna, jak wiercąca z udarem wiertarka w gębie - taka jak w Imperium, ale taka przemyślana. Taka że całe piwo jest naprawdę świetnie uwarzone. BRAWO! [5]
Wysycenie: wg mnie - perfekcja [5]
Opakowanie: Piję z butelki w nowym stylu. Żałuję że nie udało mi się trafić na etykiety na butelkach w starym stylu - bardziej mi sie podobały. Teraz jest tak.... nowocześnie i z powagą. Wcześniej opakowanie było "z jajem". Oczywiście to kwestia gustu [4]
Uwagi: Czapa z głów przed browarnikami!
Moja ocena: [4.85]Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Głęboki miedziano-czerwony, przejrzysty. Pięknie wygląda. [5]
Piana: Bardzo niska, ale bardzo trwała. Zostawia ślady na ściankach. W kolorze beżowym. [4.5]
Zapach: Chmiel, dojrzałe czarne porzeczki, cytrusy (pomarańcze i grejpfruty), lekki aromat żywiczny. Zapach piwa jest bardzo intensywny i przyjemny. [5]
Smak: Porządne uderzenie goryczy, ale pierwszą warkę tego piwa zapamiętałem jako bardziej gorzką. Może to był szok spowodowany pierwszym zetknięciem z AIPA. Niemniej gorycz wyraźna, miła, odświeżająca i pobudzająca. Piwo jest gęste. Czuć przypalany smak, który miesza się z goryczą chmieli. W piwie nie ma ani jednego nieprzyjemnego posmaku, ale jednak czegoś ekstra mi w nim brakuje. [4.5]
Wysycenie: Pomiędzy niskim, a średnim. Dla mnie mogłoby być ciut niższe. [4]
Opakowanie: Stara etykieta. Trochę tandetna, ale zabawna. [4]
Uwagi: Piwo z datą 17.07.2012. Jak pisałem wyżej, jeszcze ze starą etykietą. Warto wypić, jest wyborne.
Moja ocena: [4.65]Comment
-
Kolor miedziany, zapach owocowy, gesta kremowa piana. Spora chmielowa goryczka, nuty cytrusowe, ziolowe i lesne. Piana trwala, zostawia firanke na szkle i pozostaje do konca. Wysycenie niskie. Zdecydowanie do powtorzenia, choc cena nie na moja kieszen (7,50zl).
P.S. Nie pilem jeszcze nowej wersji. Ocena dotyczy pierwszej wersji, odtworzona ze starej notatki na skrawku papieru"Jedno pivo ne vadi!"
"Kupuje tylko w polskich sklepach!"Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Idealny do stylu. Idealnie klarowne w kolorze midziano-rubinowym. Wizualnie ładne. [5]
Piana: Piana utworzyła się bardzo obfita. Jest taka jaką lubię najbardziej, i taka jak być powinna. Jest gęsta, sztywna, ma co prawda średniej wielkości pęcherzyki, ale opadając zostawia na szklance fantazyjne wzorki. [4.5]
Zapach: Aromat jest bardzo wyraźny i złożony. Wyczuwalne są delikatne nuty przyprawo-ziołowe, dojrzała pomarańcza i przejrzały grejpfrut oraz mały niuch wieloowocowej niesłodzonej herbaty. [5]
Smak: Już w pierwszym smaku mam uczucie wytrawności. Jest ona jeszcze co prawda złamana solidnym zasypem słodowym i słodką sugestią zapachową, ale wytrawność czuć. W zasadzie pozostaje ona również w ustach i ostatniej fazie smakowej, w posmaku. Goryczka jest gładka, bardzo udanie wkomponowana w słód - nie wystaje, nie gryzie, a idealnie podkreśla ogólny charakter stylu jakim jest IPA. Mógłbym nawet powiedzieć, że jak na tak duży IBU jest wręcz niewinna. Delikatnie zostaje na ustach, ale bez wyraźnego odczucia ściągania. Pełnia smakowa jest bardzo dobra, czuć te 15% ekstraktu. [4.5]
Wysycenie: Według mnie nasycenie jest średnie, ogólnie pasuje do stylu, ale mogłoby być nawet nieco większe. Dało by jeszcze większej werwy i odrobiny szaleństwa. [4.5]
Opakowanie: Zielona etykieta dobrze pasuje do nazwy, w której występuje chmiel. Całość jest jednak mocno powściągliwa i defensywna jak na browar rzemieślniczy. Odejście od poprzednich etykiet było w moim przekonaniu dobrym krokiem, ale obecne niczego nowatorskiego nie wnoszą i są po prostu niewymagające. Ale z drugiej strony nie można zbyt wiele oczekiwać. Pinta się sparzyła i teraz dmucha na zimne. Opis jest wzorcowy, żadnych danych nie brakuje. Kapsel nie jest dedykowany temu piwu, lecz browarowi, czy raczej projektowi. Szklanka to klasyczna pinta, ale na polskim rynku nowatorska. [4]
Uwagi: Warka z datą przydatności do spożycia: 15 luty 2013
Moja ocena: [4.675]Comment
-
Mam 2 pytania: pierwsze - co to jest ten przejrzały grejpfrut? Lekko nadpsuty? Wyschnięty? Lubię te owoce, ale przejrzałego nie kojarzę innego. Po drugie - wieloowocowe herbaty są tak przeróżne, że ni cholery nie wiadomo, o jaki aromat Ci chodzi. Jak już taki rozbudowany opis konstruujesz, to niech on będzie klarowny w przekazie, bo w innym przypadku staje się nieco grafomański.Last edited by Marusia; 2012-10-09, 22:40.Comment
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia;Po drugie - wieloowocowe herbaty są tak przeróżne, że ni cholery nie wiadomo, o jaki aromat Ci chodzi. Jak już taki rozbudowany opis konstruujesz, to niech on będzie klarowny w przekazie, bo w innym przypadku staje się nieco grafomański.Last edited by nynek; 2012-10-09, 23:18.Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Piękny , mocno bursztynowy . Klarowny [4.5]
Piana: Niezbyt obfita i trwała ale z miłym kolorem . [4]
Zapach: Mocny , intensywnie chmielowy z nutami żywiczno - owocowymi . Świetny [4.5]
Smak: Zdecydowanie chmielowy , nazwa zobowiązuje . Jednak nie tak bogaty w nuty jak inne piwa z tego stylu . [4.5]
Wysycenie: Bardzo właściwe [4.5]
Opakowanie: Piękna butelkowa zieleń naklejki , brak IBU . Nie tak ekspresyjne jak z AleBrowaru ale trzyma się linii . [4]
Uwagi: Jedyną istotną wadą tego piwa jest spore odstępstwo od stylu . Niemniej jedno z najlepszych krajowych piw IMO .
Moja ocena: [4.425]Comment
-
jestem fanem tego piwa i z racji jego słabej dostępności końcem roku zachomikowałem sobie parę butelek z terminem ważności do 15 lutego 2013. Właśnie konsumuję ostatnią z nich i powiem Wam, że leżakowanie absolutnie nie służy temu "piwowi". Smak wyraźnie złagodniał, nuty słodowo-karmelowe biorą górę na aromatami chmielowymi a do tego pojawił się ten aromat na "D" którego imienia nie wolno wymawiać... Jak dla mnie to kolejny dowód na to, że IPA's nie ma co przechowywać w nieskończoność. Czekam na nową warkę. Zdravi!Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Piękny mahoń, klarowny. [5]
Piana: Gęsta, obfita, długo się trzyma, oblepia szkło pokaźnymi krzaczkami, o barwie jasnego ecru. [5]
Zapach: Cudowny! Bardzo intensywny, bukiet aromatów, miód dla powonienia. W pierwszym momencie owoce cytrusowe i łąka pełna kwiatów, potem las, z igłami, żywicą, ziołami, jagodami. [5]
Smak: Rewelacyjny. Niesłychanie złożony. Zdominowany przez mocną goryczkę, ale nie gryzącą i wcale nie zabijającą, jak pisali co poniektórzy, innych doznań. A w tle cytrusy z grejpfrutem na czele, jałowiec, żywica, sosny, a więc znów leśne echa. Zakończenie zdecydowanie chmielowe, wytrawne. [4.5]
Wysycenie: Niezbyt silne, ale pasujące do gatunku. [4]
Opakowanie: Proste, niewyszukane. Etykieta nowoczesna, minimalistyczna, a równocześnie gustowna. Fajna, soczysta zieleń, full danych, właściwie na ich podstawie można opisać zapach, smak, kolor. Pół punktu odejmuję za kapsel i bezzwrotną butelkę. [4.5]
Uwagi: Warka 20.08.13. Według mnie wciąż trzyma fason i jest jednym z najlepszych piw na naszym rynku. Niezwykle bogate, szlachetne, powiedziałbym nawet arystokratyczne, harmonijne, zrównoważone i pobudzające American IPA. Wystarczy tego kadzenia. Jedyny minus to, że biorąc pod uwagę ilość wrażeń oraz cenę, nie można go wypić w hurtowych ilościach... Po prostu jest to piwo na jedną butelkę.
Moja ocena: [4.725]Comment
-
Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Comment
Comment