Głubczyce, Grodzkie Niefiltrowane

[Wujcio_Shaggy]

Ludzie co wy za ściemę walicie byłem we wszystkich biedronkach w Czestochowie i nigdzie tego "rarytasu" nie ma.

To pewnie była "edycja limitowana"... W mojej biedronie też już nie ma.

Wychodzi na to, że miałem dobre przeczucie, że coś im się porządnie zepsuło.

PS. Poważnie zwiedziłeś wszystkie B. w Częstochowie w poszukiwaniu niefiltrowanych Głubczyc??? Czapki z głów, czyli, jak mówi młodzież, szacun.

[Pancernik]

W zeszłym tygodniu zanabyłem w natolińskiej Biedronce. Jeszcze nie piłem, ale się przemogę .

[celtyk87]

To pewnie była "edycja limitowana"... W mojej biedronie też już nie ma.

Wychodzi na to, że miałem dobre przeczucie, że coś im się porządnie zepsuło.

PS. Poważnie zwiedziłeś wszystkie B. w Częstochowie w poszukiwaniu niefiltrowanych Głubczyc??? Czapki z głów, czyli, jak mówi młodzież, szacun.

Tak, u mnie nie ma dużo biedronek zaledwie 10 z czego 9 ma piwo.

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złotopomarańczowy i mętny - niczym pszenica... [3.5]
Piana: Biała, drobna, średniowysoka, raczej nietrwała. [3.5]
Zapach: Winno-owocowy, nuta jabłkowa, ujawnia się słaby chmiel. [3]
Smak: Robi wrażenie piwa nieświeżego, sfermentowanego (czyt. zepsutego), w tle tępawa goryczka. [2]
Wysycenie: Spore, kłujące. Za wysokie. [3]
Opakowanie: Nawet niebrzydka puszka, tyle, że dość nachalnie kojarzy się z Amberem... [3.5]
Uwagi: Wypite dla celów badawczych. Odhaczone.

Moja ocena: [2.7]

[Twilight_Alehouse]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty, mętny. Jest ładny, pasuje do domniemanego ekstraktu. [5]
Piana: Wysoka i gęsta, ale jak to w piwach z Głubczyc, wydaje mi się jakaś nienaturalna. Opada do dziurawej warstwy, słabo osadza się na ściankach. [3]
Zapach: Silny, ale jakiś dziwny, taki metaliczno-ścierowaty. Po lekkim zamieszaniu i ogrzaniu pojawiają się przyjemne nutki miodowo-kwiatowe, podobne jak w Sudeckim, ale piwo i tak pachnie marnie. [2.5]
Smak: Piwo jest strasznie wodniste i jego "smak" przywodzi na myśl ścierę wypłukaną w wodzie, którą przelano słód. Goryczka jest niemal zerowa, nie czuć też żadnych innych pozytywnych aspektów. [1.5]
Wysycenie: Znośne. [4]
Opakowanie: Puszka teoretycznie jest całkiem niezła, zwłaszcza jak na możliwości Głubczyc, bo całkiem fajnie ją zaaranżowano, podoba mi się też stonowana kolorystyka. Jest to jednak zbyt ewidentna zżynka z Ambera i muszę obciąć sporo punktów. [3]
Uwagi: Kolejna totalna katastrofa z Głubczyc, ale cóż, obowiązek kronikarski każe testować...

Moja ocena: [2.375]

[porek388]

Piwo mi nawet posmakowało więc albo coś nie tak z moim smakiem (w porównaniu do przedpiszców), albo browar znacznie je poprawił. Kolor ładny złoty i mętny. Piana gęsta biała - znika po 5 minutach. Zapachu nie wyczułem. Nagazowanie poprawne. Smak dość goryczkowy, pełny. Alkohol nie wysuwa się na pierwszy plan. Wg mnie to takie trochę słabsze (smakowo) Lagerowe. Cena ok 2,5zł w Biedronce.
Moja ocena 3,5-3,7 w skali 1-6

[kamcio1990]

Mam podobne zdanie co przedmówca. To takie słabsze Lagerowe Ciechana. Zapach niemal identyczny; w głównej mierze chmielowy. Doznania smakowe to głównie goryczka przelatana z lekkim kwaskiem. Piana dość kiepska, opakowanie OK. Generalnie piwo zasługuje na lepsze noty.
Moim zdaniem warto dać mu jeszcze jedną szansę. Cena to 2,99 zł. Próbowana warka: 08.042012.

[Pendragon]

Dałbym mu szansę, gdyby docierało na północ. Do tej pory nigdzie go nie widziałem. Teraz w tutejszych Biedronkach "rządzi" Van Pur.

[disko]

W Gdyni go nie ma. W zeszłym tygodniu w Krakowie też go nie widziałem (a propos tam też rządzi Van Pur).

Do tego cena jest średnio atrakcyjna - za takie same pieniądze można kupić Lagerowe.

[QQlak]

Kolor złoty mętnawy, piana bielutka ale szybko opadła, smak i zapach metaliczny - poszło w zlew Kupiłem raz na spróbowanie i więcej błędu jakim są Głubczyce już nie popełnię
Partia do 12.04.2012 , cena 2.29

[sowizdrzal]

W Gdyni go nie ma. W zeszłym tygodniu w Krakowie też go nie widziałem (a propos tam też rządzi Van Pur).

Do tego cena jest średnio atrakcyjna - za takie same pieniądze można kupić Lagerowe.

dzisiaj dostałem w nowej biedrze na obłużu koło kauflanda,

[disko]

dzisiaj dostałem w nowej biedrze na obłużu koło kauflanda,

Niestety ja też je tam dziś dostałem. Do tego zachęcony pozytywnymi opiniami zakupiłem kilka sztuk zamiast jednej - to był wielki błąd...

Kolor rzeczywiście ładny, piwo jest mętne, jednak nie zauważyłem żadnych "farfocli". Piana jest również bardzo dobra, drobna i trwała, dodatkowo ładnie oblepia szkło. Niestety smak najlepiej opisał Twilight, miałem praktycznie identyczne odczucia:

Smak: Piwo jest strasznie wodniste i jego "smak" przywodzi na myśl ścierę wypłukaną w wodzie, którą przelano słód. Goryczka jest niemal zerowa, nie czuć też żadnych innych pozytywnych aspektów. [1.5]

Mimo wszystko szkoda mi było kasy i jakoś się przemęczyłem... Cena 2.29 zł, warka do 14.04.2012 r.

[Javox]

Wypiłem i czekam na reakcję przewodu pokarmowego...

Raczej cienkie to piwko... kwaskowate z posmakiem "szmacianym"...
Ale wypiłem... piana na starcie wysoka i powoli opadła do ok. 5 mm...
Zapach dziwny ciężko go nazwać... gaz średni... ble ble ble...

Wolę w takiej sytuacji tzw. Leżajsk Pszeniczne jeżeli już coś piwnego mam kupić w piedronce...

[Silbier]

Jest w Biedronce - Siemianowice Śl.

[wasyll]

Jak na piwo dyskontowe to nie jest złe. Piana opada szybko, kolor ładny, mętny. Średniak, po który sięgnę chętniej niż po koncerniaka, choć mam nadzieję, żę nie prędko stanę przed takim wyborem