Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Zamkowy, Grand Champion 2011

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • leona
    PremiumUżytkownik
    • 07-2009
    • 5853

    GCh jest różny od dostępnych koelschy. Od większości odróżnia go mocna słodowość. Tyle czuć od razu a styl jest zbyt subtelny abym mógł rzetelnie się wypowiedzieć.
    Uderzyły mnie natomiast dwie rzeczy. Jednak jest metaliczność a po teście skórnym natychmiast "przenosimy się" na koncert Slayera. Kontra to jest tragedia - "uwarzone w jednym z najbardziej tradycyjnych stylów niemieckich". To ma być promocja piwa w Polsce? Dziękuję postoję i ciesze się, że kupiłem tylko jedną butelkę.

    W tym wszystkim najbardziej mi żal Janka. Jest czempionem ale docenią to tylko sekciarze. Twoje

    Comment

    • VanPurRz
      Senior
      • 09-2008
      • 4229

      Kelsze niemeckie które miałem okazję pić były zdecydowanie bardziej orzeźwiające o bardziej czystym profilu smakowym. W tym wyraźnie dominuje słodowość, w tle górnofermentacyjne owocowości i kwiatowości.
      Ale najbardziej przeszkadza m "brudna" goryczka, dusząca, piołunowa. Taka jak często jest w butelkowym Brackim. To psuje to piwo.
      NIestety nie jest to też piwo lekkie tylko zalega na żołądku.
      Co mam powiedzieć - bardzo bym chciał pochwalić ale to piwo ani nie przypomina kelsza niemieckiego ani nie jest lekkim i orzeźwiającym piwem. Jest bardzo podobne do wyrobów typu warka, z tym, że profil smakowy jest nieco bardzie ciekawy. Ale piołunowa goryczka i ciężka słodowość jest zbyt dominująca aby to piwo powtarzać.
      "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

      Comment

      • kopyr
        Senior
        • 06-2004
        • 9475

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
        Kelsze niemeckie które miałem okazję pić były zdecydowanie bardziej orzeźwiające o bardziej czystym profilu smakowym. W tym wyraźnie dominuje słodowość, w tle górnofermentacyjne owocowości i kwiatowości.
        Ale najbardziej przeszkadza m "brudna" goryczka, dusząca, piołunowa. Taka jak często jest w butelkowym Brackim. To psuje to piwo.
        NIestety nie jest to też piwo lekkie tylko zalega na żołądku.
        Co mam powiedzieć - bardzo bym chciał pochwalić ale to piwo ani nie przypomina kelsza niemieckiego ani nie jest lekkim i orzeźwiającym piwem. Jest bardzo podobne do wyrobów typu warka, z tym, że profil smakowy jest nieco bardzie ciekawy. Ale piołunowa goryczka i ciężka słodowość jest zbyt dominująca aby to piwo powtarzać.
        To chyba są dwie warki na rynku.
        blog.kopyra.com

        Comment

        • leona
          PremiumUżytkownik
          • 07-2009
          • 5853

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
          To chyba są dwie warki na rynku.
          Mówię Ci chłopie, ONI Cie opętali tymi przesyłkami.

          Comment

          • kopyr
            Senior
            • 06-2004
            • 9475

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona Wyświetlenie odpowiedzi
            Mówię Ci chłopie, ONI Cie opętali tymi przesyłkami.
            No w zasadzie mogli mi podesłać 6 kartonów specjalnie uwarzonego BGCh, a do Warszawy pchnęli Warkę.
            blog.kopyra.com

            Comment

            • przemo70
              † 1970-2019 Piwosz w Raju
              • 05-2007
              • 1501

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
              Kelsze niemeckie które miałem okazję pić były zdecydowanie bardziej orzeźwiające o bardziej czystym profilu smakowym. W tym wyraźnie dominuje słodowość, w tle górnofermentacyjne owocowości i kwiatowości.
              Ale najbardziej przeszkadza m "brudna" goryczka, dusząca, piołunowa. Taka jak często jest w butelkowym Brackim. To psuje to piwo.
              NIestety nie jest to też piwo lekkie tylko zalega na żołądku.
              Co mam powiedzieć - bardzo bym chciał pochwalić ale to piwo ani nie przypomina kelsza niemieckiego ani nie jest lekkim i orzeźwiającym piwem. Jest bardzo podobne do wyrobów typu warka, z tym, że profil smakowy jest nieco bardzie ciekawy. Ale piołunowa goryczka i ciężka słodowość jest zbyt dominująca aby to piwo powtarzać.
              Jesteś po kilku, czy sobie jaja robisz ???????????????
              Podaj adres to Ci prześlę piołunowe i baaardzo słodowe, co byś miał do kalibracji
              Save water, drink beer ...

              http://www.parowozy.com.pl/
              http://www.kamery.wolsztyn.pl/
              https://www.facebook.com/pages/Browa...10?ref=profile

              Comment

              • VanPurRz
                Senior
                • 09-2008
                • 4229

                Wypiłem dwa Championy żeby być pewnym smaku. I mówcie co chcecie, gdyby to piwo nie było Championem Waszego kolegi i dostalibyście go jako piwo z Żywca to byście napisali ot zwykły koncerniak z duszącą goryczką.
                Taka ja czuję to piwo no ale nie jestem certyfikowanym sędzią
                "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                Comment

                • przemo70
                  † 1970-2019 Piwosz w Raju
                  • 05-2007
                  • 1501

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
                  Wypiłem dwa Championy żeby być pewnym smaku. I mówcie co chcecie, gdyby to piwo nie było Championem Waszego kolegi i dostalibyście go jako piwo z Żywca to byście napisali ot zwykły koncerniak z duszącą goryczką.
                  Taka ja czuję to piwo no ale nie jestem certyfikowanym sędzią
                  Na szczęście ja też nie, ale musiało Ci się coś popier.......
                  Save water, drink beer ...

                  http://www.parowozy.com.pl/
                  http://www.kamery.wolsztyn.pl/
                  https://www.facebook.com/pages/Browa...10?ref=profile

                  Comment

                  • jacer
                    Senior
                    • 03-2006
                    • 9875

                    Wszystko się zgadza, tylko, że to piwo nie ma goryczki. A tym bardziej duszącej.

                    a diacetyl czyli masełko czułeś? Ono występuje.

                    Kolega nie ma nic do rzeczy, bo piwa kolegów butuje się tym bardziej.
                    Milicki Browar Rynkowy
                    Grupa STYRIAN

                    (1+sqrt5)/2
                    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                    No Hops, no Glory :)

                    Comment

                    • Pendragon
                      Senior
                      • 03-2006
                      • 13951

                      Tym razem zgodzę się z d. Zythumem (tak mi lepiej odmieniać). Ślepy test pewnie by to wykazał. Tak jak dałem się nabrać na ten szum marketingowy 2 lata temu, tak teraz spokojnie czekam, być może uda mi się kupić to piwo w sobotę, a wypić w niedzielę.
                      Jedno jest pewne - na żadne 6 grudnia o 18:00 biegać nie będę. Ta niby darmowa szklanka, to to samo co dla lokalu podpisanie cyrografu w zamian za ogródek
                      Last edited by Pendragon; 08-12-2011, 23:17.

                      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                      Comment

                      • kopyr
                        Senior
                        • 06-2004
                        • 9475

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
                        Tym razem zgodzę się z d. Zythumem (tak mi lepiej odmieniać). Ślepy test pewnie by to wykazał. Tak jak dałem się nabrać na ten szum marketingowy 2 lata temu, tak teraz spokojnie czekam, być może uda mi się kupić to piwo w sobotę, a wypić w niedzielę.
                        Jedno jest pewne - na żadne 6 grudnia o 18:00 biegać nie będę. Ta niby darmowa szklanka, to to samo co dla lokalu podpisanie cyrografu w zamian za ogródek
                        Masz rację. Z koncernami nie ma żartów - przed spróbowaniem wylać... do kanału.
                        blog.kopyra.com

                        Comment

                        • jacer
                          Senior
                          • 03-2006
                          • 9875

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
                          Tym razem zgodzę się z d. Zythumem (tak mi lepiej odmieniać).
                          heh, kolejny odlot. Nie piłem ale zgadzam sie z Zythumem, że jest dusząca goryczka
                          Milicki Browar Rynkowy
                          Grupa STYRIAN

                          (1+sqrt5)/2
                          "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                          "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                          No Hops, no Glory :)

                          Comment

                          • kopyr
                            Senior
                            • 06-2004
                            • 9475

                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: Głęboki złoty, ocierający się o miodowy. W tak wąskim szkle jest dość ciemny, w szklance półlitrowej byłby już wyraźnie ciemniejszy. [4.5]
                            Piana: Średnioobfita, drobna, oblepia szkło, ale nie jest jakoś szczególnie trwała. [4]
                            Zapach: Bardzo dobry, nuty siarkowe, zapałczane sprawiają, że jest rześki, wyczuwalny aromat chmielowy, także aromaty słodowe, biszkoptowe, estry delikatne. Nuty żelaza delikatne, nie przeszkadzają w piciu. [4]
                            Smak: Rześki, z nutami biszkoptowymi, wyczuwalny chmiel, bardzo pijalne, goryczka średnia, w kierunku niskiej. [4.5]
                            Wysycenie: Dość wysokie, ale pasuje do tego stylu. [5]
                            Opakowanie: Ekstraklasa. Gustowna etykieta z nazwą pisaną gotykiem, wszelkie informacje, firmowy kapsel, z takim samym logo jak na etykiecie i szkle. [5]
                            Uwagi:

                            Moja ocena: [4.325]
                            blog.kopyra.com

                            Comment

                            • Pancernik
                              Senior
                              • 09-2005
                              • 9741

                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Jasnozłoty, świetlisty. Bardzo odpowiedni dla stylu. [5]
                              Piana: Biała, drobna, dość obfita i całkiem trwała. [4]
                              Zapach: Delikatny chmiel z akcentem ziołowym, owoce - zielone jabłka? Generalnie świeży, orzeźwiający. [4.5]
                              Smak: Bardzo stonowana goryczka, na podniebieniu osadza się skórka od chleba. Mnie smakuje. [4]
                              Wysycenie: Średniowysokie, pasujące do charakteru piwa. [4]
                              Opakowanie: Dwa minusy: 1. brak określenia gatunku piwa, 2. pojemność butelki - moim zdaniem "kolończyk" powinien mieć butelkę 0,5. Poza tym, dopracowane, eleganckie, zarówno butelka, jak i szkło oraz kartonik. [4]
                              Uwagi: Kupione "jak Bóg przykazał" 6.XII o 18.00 w "Almie" .
                              Smaczne piwo, choć w porównaniu do dwóch poprzednich czempionów, będzie mu najtrudniej "zaistnieć" w świadomości piwoszy mniej porąbanych niż forumowicze...

                              Moja ocena: [4.225]

                              Comment

                              • VanPurRz
                                Senior
                                • 09-2008
                                • 4229

                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Mocniejsza herbata, pite w Niemczech koelsze były zdecydowanie bardziej w kierunku słomkowej barwy. [4]
                                Piana: Ekstra, zwarta, śnieżnobiała, bardzo drobne pęchęrzyki utrzymuje się przez cały czas picia. [5]
                                Zapach: Wyraźnie metaliczny, niezbyt przyjemny [2.5]
                                Smak: NIe ma w tym piwie ani grama lekkości i orzeźwienia jakie noszą ze sobą niemieckie piwa w tym stylu. Piwo zalega na żołądku chociaż w ustach sprawia wrażenie pijalności. Profil smakowy to ponad wszystko słodowość i metaliczna piołunowa bardzo nieprzyjemna gorzkość. 0,5 punktu ponad dwa za występujące w tle owocowo-kwiatowe smaczki. [2.5]
                                Wysycenie: OK [5]
                                Opakowanie: Najbardziej podobało mi się opakowanie pierwszego GCH ale to jest OK, bez szału ale klasyka. [4]
                                Uwagi: Wielki zawód. Piwo przypomina typowe wyroby koncernowe, do tego jest bardzo nieprzyjemne w piciu. Kelsz pamiętam jako piwo bardzo deliaktne, lekkie i orzeźwiające. To jest ciężkie i zalegające.

                                Moja ocena: [3.025]
                                "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎