No, skoro mnie już objechaliście, nie słyszałem. Pijam tylko polskie piwa póki co i takiego nie widziałem wcześniej. Wydawało mi się po prostu, że cały ten syf, który zostaje w niefiltrowanym piwie ma być żywy, a nie wyjałowiony pasteryzacją. Chyba dość logiczne rozumowanie, nieprawdaż?
Kolor: bursztynowy, dość mętny [3] Piana: początkowo dość wysoka, gruba, szybko jednak opada nie pozostawiając osadu na szkle, znika zupełnie [2] Zapach: dość intensywny zapach miodu niestety jakby sztucznego, nic szczególnego [2.5] Smak: w miarę słodkie, ale smak miodu nie jest wyczuwalny, trochę zbyt wodniste, nie pozostaje w ustach, [2] Wysycenie: niezbyt wysokie i szybko zanika [2] Opakowanie: Butelka. Etykieta trochę przegadana, ale stonowana i pasująca do piwa, ma wszystkie informacje [3] Uwagi: Cena 2,99 w lokalnym sklepie na Dolnym Mieście. Jedno wystarczy dla spróbowania.
Kolor: złoty, mętny [4] Piana: wysoka, biała, gęsta, mocno pęcherzykowa, duże pęcherze, średni czas opadania, pozostawia miłe osady [3.5] Zapach: nutki miodowo-słodkie [1.5] Smak: lekko słodki, na finiszu goryczkowe nutki, miód prawie nie wyczuwalny [1] Wysycenie: bardzo średnie [3] Opakowanie: dość ładna, złocista, rolnicza, etykieta, pasująca do piwa miodowego w 100% [3.5] Uwagi:
Moja ocena: [1.8]
--------------- Ocena usunieta z rankingu. Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu. Brak korelacji między opisem a oceną.
Art, Admin
---------------
Ostatnia zmiana dokonana przez ART; 2011-11-17, 19:17.
żąleną - hibernacja wynikała z tego, że nie chciałem uchodzić za trolla, który ma dużo do powiedzenia po pierwszym dniu rejestracji. Najzwyczajniej chciałem dokładnie poznać ogólnie przyjęte zasady forum, które wszędzie są specyficzne. Ok ?
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika niewieem
żąleną - hibernacja wynikała z tego, że nie chciałem uchodzić za trolla, który ma dużo do powiedzenia po pierwszym dniu rejestracji. Najzwyczajniej chciałem dokładnie poznać ogólnie przyjęte zasady forum, które wszędzie są specyficzne. Ok ?
Myślę, że użytkownik niewieem nie wiee co Wam odpowiedzieć, ale ma rację, że opis nie uzasadnia oceny.
W takim przypadku należy ocenę zgłosić Szalonemu Adminowi - piszę, żebyś wieedział na przyszłość. Już zgłosiłem...
Kolor: Pomarańczowo-miodowy, mętny. Dość ładny. [4] Piana: Sycząca jak w oranżadzie, znika natychmiast i do zera. Nie zostawia po sobie śladu, nawet na szkle. [1.5] Zapach: W zapachu miodu niewiele. Na pierwszym planie zbożowość - i bardzo dobrze. Niestety zapach niewyraźny i jednowymiarowy. [3.5] Smak: Przede wszystkim lekki. Lekko się pije i lekko się zapomina. Dobrze, że piwo nie powala słodyczą, ale też nie powala sztucznością. Smak jest jednak płaski, wodnisty, brakuje mu solidnej podstawy oraz wyrazistego finiszu. [3] Wysycenie: Z początku ogromne, rozwala pianę w mig. Po chwili nieco się uspokaja, ale bąbelki gdzieniegdzie burzliwie umykają do góry aż do samego końca picia. Lekko szczypie w język, ale przez gardło przechodzi łagodnie. Dobrze orzeźwia, lecz eksponuje wodnistość napoju. [3.5] Opakowanie: Chyba najmocniejszy punkt programu, ale nie bez zastrzeżeń. Etykieta ładna, w złoto-miodowej tonacji oczywiście na mało oryginalnym tle plastra miodu. Wszystko wygląda niby fajnie, ładnie, ale w oczy się nie rzuca. Rozsmieszył mnie rysunek pszczelarza wpychajacego do piwa cały plaster(czy jak to tam sie fachowo nazywa) miodu prosto z pasieki, wraz z okalającymi go pszczołami (hmmm, w składzie nic o tym nie wspomniano...). Kontra bez zarzutów, wszystkie informacje (a nawet więcej) podano. Duży minus za goły, czarny kapsel. [4] Uwagi: Tak jak szybko wlatuje do żołądka, tak samo wylatuje z pamięci. Piwo pijalne, orzeźwiające, ale wodniste i nijakie. Przy cenie 4zł jest nie do przyjęcia.
Nowość w Dino. Cena 2,99zł, alkohol 5,2%, ekstrakt 11,7%. Na przedniej etykiecie mamy napis "piwo dolnej fermentacji". Na tylnej mamy informację, że to pils i że idealna temperatura spożycia to 4-7st. Barwa ciemna słomka, zapach marginalny, słodowy, piana gęsta, obfita. Smak zaskakujący....
Ekstrakt 10.9*, alko 4,5%
Chmiele: Magnum i Lubelski.
Piana - więcej na początku potem pełna warstewka.
Lacing - trochę było.
Gaz - średni.
Barwa - złoto.
Aromat - zbożowość z nutą chmielu.
Smak - lekko...
Piwo kupiłem w puszce na stacji benzynowej w Zgorzelcu za 2,5zł. Parametry: alkohol 4,4%, ekstrakt 11,8%. Podany pełny skład. Piwo bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Ładna, złota barwa, fajna piana z dobrym lacingiem. Zapach chmielowo-metaliczny. Smak bardzo przyjemny, rześki, czuć chmiel,...
Comment