Gościszewo, Minister Pszeniczne

[Pendragon]

Piwo gotowe do oceny

[vami]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasny jak to w pszeniczniaku [5]
Piana: Bardzo obfita, długo utrzymująca się. [5]
Zapach: Fantastyczny - bananowo-cytrusowy. To co lubię w pszenicy. Intensywny już po otwarciu butelki. [5]
Smak: Na początku znakomity - porównywalny z moimi ulubionymi pszeniczniakami z Brovarii czy Svyturysa. Pod koneic traci nieco wyrazistość. [4]
Wysycenie: Nasycenie w normie, drobne bąbelki [4]
Opakowanie: Nie przemawiają do mnie te etykiety Ministrów, ale co kto lubi.Wszystkie informacje podane. Minus za estetykę. [3.5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.475]

[patyczek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty, mętny. [4]
Piana: Okazała, wysoka i drobna. Długo się trzyma. [5]
Zapach: Klasyczny, czyli taki jakie piwo pszeniczne powinno posiadać. Jest zatem zboże, są drożdże i banany oraz melon. [4]
Smak: Czuć drożdże, banany, skórkę chleba, rodzynki. Są również jakieś szczątkowe metaliczne ślady, które jednak nie przeszkadzają. Zakończenie kwaskowe [3.5]
Wysycenie: Optymalne, trzyma się do końca. [4.5]
Opakowanie: Miało być zabawne. Mnie nie śmieszy. W ogóle nazwa i pomysł chybione i bez sensu. Informacje podstawowe są. Kapsel goły. [3]
Uwagi: Data spożycia do 15.03.2013. Rześki, dobry pszeniczniak, jakkolwiek bez rewelacji. Brak mu głębi, zdecydowania, jest taki jakiś poprawny, i nic ponadto. W dodatku sprawia wrażenie, jakby był nieco rozwodniony. Za taką cenę wolę kupić prawie dwa Ciechany albo Konstanciny.

Moja ocena: [3.875]

[michudy]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty, pomarańczowy z żółtymi refleksami [3.5]
Piana: Słaba i szybko opadła [3]
Zapach: Pszeniczny, cytrusowy, delikatny ale przyjemny [3.5]
Smak: Bardzo słaby, lekko kwaskowy, skórka od chleba, ale ogólnie zbyt zwiewny [2.5]
Wysycenie: Nasycenie średnie [3.5]
Opakowanie: Jak wszystkie piwa minister podoba mi się [4.5]
Uwagi: Najlepiej spożyć przed: 30.06.2014
Przyznaję, oczekiwałem po tym piwie dużo więcej

Moja ocena: [3.1]