Amber, Pszeniczniak

[shiroi]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ładny słomiany kolor, piwo delikatnie mętne, nieprzezroczyste. [4]
Piana: Rewelacja! Przyjemność z patrzenia na kufel do samego końca. Piękna, gęsta piana utrzymujaca sie do ostatniego łyku. [5]
Zapach: Bardzo słaby zapach, ale nie przeszkadza w piciu dlatego neutralne 3. [3]
Smak: Co prawda piłem mało przeniczniaków, ale ten mi bardzo smakował. Smak wyraźny, choć dla niektórych może być trochę za mało wyrazisty. Bardzo mi smakowało od pierwszego łyku do ostatniego, a ponieważ piłem powolutku przy filmie, to ostatnie łyki były ciepłe. Pilzner w takim samym tempie często mi pod koniec już nie smakuje. [4]
Wysycenie: Delikatne, w sumie to w sam raz. 4 dałem, bo osobiście lubię mocno nasycone piwa. Chociaż tutaj słabe nasycenie nie przeszkadzało, a wręcz dobrze się komponowało z całym piwem. [4.5]
Opakowanie: Tutaj zdecydowana 5! Zarówno butelka jak i kapsel bardzo ładne, co zresztą widać na zdjęciu wrzuconym przez jednego z użytkowników. Bardzo podoba mi się fakt, że etykieta jest delikatna i w 80% przezroczysta. [5]
Uwagi: Ogólnie bardzo dobre pszeniczne piwo. Szkoda tylko, że takie drogie (kupowałem w żabce może da się dostać taniej).

Moja ocena: [3.825]

[pioterb4]

Wstyd się przyznać, ale dotychczas nie miałem okazji spróbowac tego piwa. Zawsze coś było pilniejszego: a to nowa Pinta, AleBrowar, Altbier z Manufaktury, nowe Lwówki albo po prostu większa ochota na coś z Czech. Wczoraj uświadomiłem sobie, że w te wakacje nie wypiłęm jeszccze żadnego weizena, więc postanowiłem upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i najbliższym spożywczaku nabyłem piwo Ambera. Cena 4,50 zł, pewnie można i taniej gdzieś go zakupić ale ochota przyszła nagle i nie było czasu na wybrzydzanie

Kolor: Mętny, ale raczej jasny, słomkowy, przypomina trochę witbiera.[4,5]
Piana: Gęsta, bujna, na początku zapełniła 2/3 szklanki od pszeniczniaka. Drobna i trwała, zostawia ślady na szkle, utrzymuje się długo. Ostatni raz taką pianę widziałem na Pszekoźlaku.[5]
Zapach: Po wspaniałcyh wrażenaich wizualnych przechodzę do wąchania i...pierwszy zawód. Słód, goździk, trochę drożdży i w zasadzie to wszystko. Nie wyczułem żadnych estrów z bananowymi na czele. Aromat ogólnie niewyraźny.[3,0]
Smak:Tak jak i zapach, trochę słodowy i drożdżowy z wyraźną kwasowością. W tle lekki goździk, goryczka niska. Wyraźnie brakuje tu pełni, deficyt słodkich owoców. W pszenicach zawsze lubiłem te słodkie aromaty bananowe, które powodują, że piwo wydaje się być pełniejsze i słodsze niż jest w rzeczywistości. Tu tego nie ma i piwo jest wyraźnie puste, mało treściwe, mało ciekawe.[3,0]
Wysycenie: Niewysokie, jak na styl to grubo za słabe. Przez to jeszccze bardziej rzuca się w oczy wodnitość.[2,0]
Opakowanie: Ładne, jak wszystkie nowe produkty Ambera. Grawerowane butelki, dedykowane kapsle, malowane butelki...Wszystko wygląda fachowo, schludnie i z klasą. Minus tylko za bezzwrotną butelkę[4,5]

Wielka odkładana od dłuższego czasu premiera, szum medialny, wywiady dla prasy, kampania reklamowa i efekt niestety opłakany. Długo dopracowywana receptura, zastosowanie gęstwy zamiast suchych drożdży i wszystko jak krew w piach. Wizualnie piwo prezentuje się rewelacyjnie, tylko zrobić zdjęcie i do encyklopedii pod hasło "weizenbier". Niestety smak i aromat nie są nawet w połowie tak dobre.

[szalina]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasny, słomkowy, lekko mętne [2]
Piana: piana imponująca, dość długa [4]
Zapach: na pierwszy rzut nosa bogactwo aromatów [3]
Smak: niestety w smaku już tych aromatów nie czuć tylko drożdże i alkohol - szkoda [1]
Wysycenie: lekkie, ok [4]
Opakowanie: stylowa butelka z bezpośrednim nadrukiem
butelka to najlepsza składowa tego piwa [5]
Uwagi: pszeniczne to nie mój gatunek, ale dobrego pszeniczniaka potrafię docenić (np. z Artezana czy nawet z Corneliusa) ale ten jest niestety bez wyrazu

Moja ocena: [2.4]

[Mario_Lopez]

Jak dla mnie pszenica płaska w smaku do granic możliwości, nie będzie fanfarów ponieważ po Browarze Amber wymagam troszkę więcej... Butelka zaiste świetna, szkoda, że zawartość już nie... Trudno.

[heatbeat]

Pięknie wygląda nadrukowana butelka, również przelana do kufla jej zawartość cieszy oko. Porządna piana, bardzo delikatny zapach i takiż smak. Może odrobinę wydać się płaski, ale bananów nie było. Wysycenie również mi pasowało - nie za duże, choć jak na pszenicę to raczej niezbyt imponujące.

Jak dla mnie, pszenicznego laika, amberowkski Pszeniczniak jest naprawdę smaczny. O dziwo pity kilka miesięcy wcześniej podszedł mi znacznie mniej. Znaczy jest postęp.

Ogólnie mocna czwórka jak dla mnie. Może nawet z plusikiem za pianę.

[chechaouen]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnożółty, bardzo mętne [4.5]
Piana: Super. Gęsta, obfita, trwała [5]
Zapach: Cytrusowy, nuty bananowo-goździkowe wyczuwalne, choć może nieco za słabo [4]
Smak: Zapach zapowiadał większą kwaskowatość, którą ja osobiście bardzo w pszenicach lubię. Tymczasem smak jest zaskakująco delikatny. Goryczka wyczuwalna, ale mało, co jest dużym plusem. Klimaty typowe dla pszenicy (banany, goździki) są, choć może mogłyby odzywać się z większą intensywnością. Piwo sprawia wrażenie jakby zrobione zostało w dobrym kierunku, ale nie osiągnęło wyznaczonej mety. Kompozycja smakowa delikatna i smaczna, ale tak jakby nieco za mało wyrazista, jakby piwo było troszkę zbyt wodniste. Choć pije się przyjemnie [4]
Wysycenie: W normie [4]
Opakowanie: Bardzo ciekawa, oryginalna butelka. Podba mi się brak papierowej etykiety [5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.375]

[żąleną]

Solidna pszenica, w której przeszkadza tylko bliżej niezidentyfikowany tępy posmak pojawiający się na chwilę po pierwszym uderzeniu bananów. Poza tym wchodzi bardzo przyjemnie, pełne w smaku, zanim się obejrzałem, w szklance zaświeciło dno. Tzn. nie zaświeciło, bo do samego końca został kożuszek piany. Pierwsze warki odpuściłem sobie po komentarzach na forum, ale wszystkie moje podejścia do tego piwa były udane. Nic tylko polecać.

[kuryl]

wróciłem do tego piwa po przerwie i jestem pozytywnie zaskoczony.
smakowało mi poprzednio, ale teraz wydaje się jeszcze lepsze.
narzekałem na zapach, ale teraz wyraźnie coś drgnęło i to na pewno w dobrą stronę.

[docent]

Partia 21.03.2013 - zapach szmaty, spożywalne jedynie z butelki. Zawód, bo dotychczas kojarzyłem to piwo jako solidną, stabilną pszenicę co wśród krajowych piw tego typu stanowiło wyróżnik...

[Oskaliber]

Kolor: Jasnosłomkowy, mętny.
Piana: Biała, drobno pęcherzykowa, gęsta i zbita, bardzo trwała.
Zapach: Dosyć zrównoważony bananowo-goździkowy, kwaskowata nuta.
Smak: Średnio treściwe, aromaty bananowo-goździkowe wyczuwalne zdecydowanie mniej niż w zapachu, lekka kwaskowatość, brakuje pełni smaku, goryczka niska, odpowiednia do stylu.
Wysycenie: Wysokie, odpowiednie.
Ogólem: Nie najgorszy hefe-weizen, choć pijałem zdecydowanie lepsze.

[dabla89]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ogólnie nie lubię koloru piw pszenicznych [3]
Piana: Baaardzo duża, robi wrażenie [4]
Zapach: Miły [4]
Smak: Nie przepadam za piwami pszenicznymi, a ten smak zrobił na mnie wrażenie [5]
Wysycenie: Standardowe [3.5]
Opakowanie: Brak papieru robi dobre wrażenie [5]
Uwagi: Polecam wypić, nawet tym którzy nie przepadają za piwami pszenicznymi

Moja ocena: [4.375]
---------------
Ocena usunieta z rankingu.
Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu.
Art, Admin
---------------

[CyboRKg]

Kolor zolty, metny. Piana znikoma - nie bylo zadnego problemu z napelnieniem szklanki. Zapach gozdzikowy. W smaku lekki banan, mocny gozdzik. Dosc wodniste. Przypomina "Grolscha Weizena", sprzedawanego u nas do niedawna pod nazwa "Ksiazece Pszeniczne". Po browarze Amber spodziewalem sie czegos lepszego...

[YouPeter]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Żółty, bardzo delikatnie zahaczający o pomarańcz. [4]
Piana: Biała, gęsta, obfita i utrzymująca się bardzo długo. Czyli to co powinno charakteryzować każdego pszeniczniaka. [5]
Zapach: Również w zapachu bardzo miłe zaskoczenie. Jest aromat zbożowy, jest aromat drożdżowy, są goździki, są banany, czyli wszystko tak jak powinno być. Intensywność średnia do wyższej. Była by "piątka" gdyby było bardziej zharmonizowane. [4.5]
Smak: Na pierwszym planie zbożowe smaki. Później delikatne banany, goździki i drożdże. Końcówka lekko kwaskowata. Goryczka dość intensywna jak na pszenice ale pasująca do całości. Brakuje tylko wyższej pełności smaku. [3.5]
Wysycenie: Trochę za niskie. [4]
Opakowanie: Bardzo mi się podoba. Estetycznie wykonane, z bardzo dobrze dobranym kolorem. Prostota i elegancja. [5]
Uwagi:

Moja ocena: [4.125]

[Mikko]

Piwo pite po pół roku przerwy wydaje się pozbawione kwaskowatości która towarzyszyła partią które piłem wcześniej. Przypomina mi teraz Corneliusa. Dobre, choć ten 'kwasek' mi odpowiadał. Jest solidnie i smacznie.

[patyczek]

Właśnie zapoznałem się z wynikami plebiscytu na piwo roku 2012. W kategorii pszeniczne to piwo zajęło 2 miejsce, co jest dla mnie zupełnie niezrozumiałe, zważywszy na wiele negatywnych ocen na tym forum (a przecież to forumowicze głosowali), do których ja również się dołączam. Zapach nie powala, jest poprawny - są przede wszystkim banany, w tle ledwo wyczuwalne goździki i zboże. W smaku podobnie, z początku uderzają banany, drożdże i jakiś kwaskowaty posmak, który szcypał mnie w język, i co najważniejsze - piwo jest mało treściwe. Parę dni temu piłem pszenicę z Konstancina. Była o klasę lepsza! W plebiscycie przegrała z kretesem. Nie rozumiem...