Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Gościszewo, [AleBrowar] Rowing Jack

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • KDWG
    Senior
    • 03-2014
    • 143

    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Bursztyn, jaśniejszy niż ciemniejszy. Piwo wydaje się lekko zamglone/zmętnione. [4]
    Piana: Średnio obfita, później cieniutki kożuszek, oblepia szkło. [4]
    Zapach: Żywiczny i cytrusowy, świeży, przyjemny, bez wad. Mimo to chyba zbyt delikatny. [3.5]
    Smak: Żywica, iglaki, trochę cytrusów i karmelowej słodyczy. Goryczka przyjemna, bardziej żywiczna niż cytrusowa, ewentualnie wychodzi tu grejpfrutowa skórka. Co by nie mówić, całość jest bardziej stonowana niż można by było oczekiwać po deklarowanych na etykiecie siedmiu dyszkach. [4]
    Wysycenie: Odpowiednie. [5]
    Opakowanie: Podobają mi się alebrowarowe etykiety. Jedyny minus to dla mnie sznyty zamiast nadrukowanej daty . [4.5]
    Uwagi: 09.09.2014r. - dobre piwo. Do tej warki raczej warto wracać.

    Moja ocena: [3.9]
    So let it be written | So let it be done | To kill the first born pharaoh son | I'm creeping death! | Come crawling faster | Obey your master | Your life burns faster | Obey your master | Master!

    Comment

    • gebruiker
      Senior
      • 01-2014
      • 187

      Warka 9.9.14 , najświeższa. Rzeczywiście jest lepiej w porównaniu do poprzednich warek. Mam nadzieję, że taki wzrost jakości się utrzyma.

      Comment

      • Szmicer
        Junior
        • 01-2014
        • 4

        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Bursztynowe, lekko mętne takie jakie powinno być. [4]
        Piana: Piany właściwie brak pojawiła się tylko lekka otoczka. [2.5]
        Zapach: W zapachu wyczuwać dobrą bazę słodową, ale to jest India Pale Ale i zerowe aromaty chmielowe porównując do dawnych genialnych warek. [2.5]
        Smak: Prawie nie wyczuwalny chmiel gdzie on się podział? Słodowo ok, ale to jest India Pale Ale i chciałbym widzieć gdzie jest chmiel którego w tym piwie na próżno szukać. [2]
        Wysycenie: Dosyć słabe, ale mi to nie przeszkadza. [4]
        Opakowanie: Charakterystyczne dla Alebrowaru. [4]
        Uwagi: Warka do kolejnej warki bardzo nie równa widać ogólne obniżenie poziomu. Także z ulubionego piwa Rowing leci na sam koniec. Wraka do 08.09.2014.

        Moja ocena: [2.525]

        Comment

        • soloo
          Junior
          • 08-2014
          • 2

          Mój pierwszy post. Nie dawno rozpocząłem przygodę z piwem i postanowiłem spróbować kultowego Rowing Jacka. Niestety mocno się rozczarowałem gdyż moim zdaniem było zepsute.

          Piwo zakupione w Skład Piwa - Kraków. Warka do 5.10.14.

          Po otwarciu intensywny nieprzyjemny zapach czarnej porzeczki vel. koci mocz. Kolor żółty, mętny. W smaku mocno kwaśne. Po kilku łykach czułem, że zaczynam mieć zgagę. Nie dało się go pić. Ostatecznie wylądowało w zlewie.

          Do tej pory degustowałem głównie stouty.To był mój pierwszy IPA więc zwyczajnie mogę się nie znać. Ale jeżeli piwo powoduje u mnie odruchy zwrotne to chyba coś jest na rzeczy.

          Czekam na odpowiedzi czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem.

          Comment

          • Winterstorm
            Member
            • 06-2014
            • 60

            Musiałeś trafić na felerną butelkę. Właśnie otwarłem sobie RJ z tą samą datą i z piwem jest wszystko w porządku. W zapachu przyjemne cytrusy, w smaku na samym początku nieco słodowości i gdzieś w tle nieco karmelu, lub podobnych nut, a później wyraźna goryczka, chociaż nie wiem jak to się ma do 70 IBU, ale pewno nieco za słaba, jak na taki poziom.

            Comment

            • GreenFox
              Senior
              • 12-2013
              • 273

              Ostatnio miałem do czynienia z tym piwem w celu sprawdzenia, czy czasem nie powraca do dobrej formy... i nie - nie powraca w aromacie mocno maślane, amerykańskie chmiele na granicy wyczuwalności. Szkoda, że poziom tego piwa tak drastycznie spadł, szczególnie, że wciąż jest ono przedstawiane jako symbol i przedstawiciel piwnej rewolucji w Polsce. Ktoś kto dopiero zaczyna przygodę z ciekawszymi stylami, może się bardzo zrazić do wszelkich udziwnień, po spróbowaniu "tego słynnego IPA".

              Comment

              • Hapek
                Senior
                • 03-2013
                • 100

                Wczoraj piłem warkę do 5.10.14 i wmiotła mnie maksymalnie w fotel, zniszczyła wręcz zmysły. Aż sobie sam pomyślałem ile to ostatnio jednowymiarowych ipów, apów wypiłem aby się przekonać, że król jest jeden. Jak dla mnie Rowing Jack z tej warki pozostawia po sobie to odczucie inności, wyróżnienia w stosunku do tego co jest na rynku. Łatwo odróżnić ipę od Kormorana, łatwo również poznać Atak Chmielu no i właśnie sztandarowe piwo z Ale Browaru ma również swoją specyfikę. Uderzający aromat grejpfrutowy, mangowy wybijał się ze szklanicy i w smaku te same klimaty połączone ze solidną goryczką która powodowała, że chcę się pić i pić.

                Reasumując jak dla mnie "mistrz powrócił ma się zdrów". Wczoraj miałem tylko jedną butelkę, a dziś w lodówce siedzą już dwie, bo to co oczekuje od ipy jest właśnie w tym piwie, to ono kiedyś mnie zaczarowało i pokazało co to craft.... Polecam

                Comment

                • Rufi3M
                  Member
                  • 03-2014
                  • 44

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Hapek Wyświetlenie odpowiedzi
                  Wczoraj piłem warkę do 5.10.14 i wmiotła mnie maksymalnie w fotel, zniszczyła wręcz zmysły. Aż sobie sam pomyślałem ile to ostatnio jednowymiarowych ipów, apów wypiłem aby się przekonać, że król jest jeden. Jak dla mnie Rowing Jack z tej warki pozostawia po sobie to odczucie inności, wyróżnienia w stosunku do tego co jest na rynku. Łatwo odróżnić ipę od Kormorana, łatwo również poznać Atak Chmielu no i właśnie sztandarowe piwo z Ale Browaru ma również swoją specyfikę. Uderzający aromat grejpfrutowy, mangowy wybijał się ze szklanicy i w smaku te same klimaty połączone ze solidną goryczką która powodowała, że chcę się pić i pić.

                  Reasumując jak dla mnie "mistrz powrócił ma się zdrów". Wczoraj miałem tylko jedną butelkę, a dziś w lodówce siedzą już dwie, bo to co oczekuje od ipy jest właśnie w tym piwie, to ono kiedyś mnie zaczarowało i pokazało co to craft.... Polecam
                  Sory ale pije właśnie tę warkę i jest taka sobie...słaby aromat, słaba goryczka...albo mi się zrył smak albo to co piłem kilka miesięcy temu z AB było niepoównywalnie lepsze

                  Red Ipa z Birbanda albo Metropolis biję tego RJ na łeb i szyję
                  Last edited by Rufi3M; 07-09-2014, 21:13.

                  Comment

                  • Jasiek77
                    Senior
                    • 03-2014
                    • 107

                    Pewnie na dobre lub przynajmniej na dluzszy czas pozegnam sie z RW. Bardzo slabiutko, a jest to kolejna cienka warka od miesiecy. Good-bye o tyle latwe, ze kormoran, choc tez faluje, to jednak trzyma znacznie bardziej stabilny poziom. Ostatni RW to niska goryczka, duza kwaskowosc, brak ciala i cos, co nazwalbym "pustka" w piwie. Kwasna, watered-down presudo ipa. Nuda i rozczarowanie.
                    Johnny Bonnano

                    Comment

                    • Rogerson
                      Senior
                      • 08-2012
                      • 421

                      Warka do 05.10. tak mocno daje po łbie alkoholem, że szok. Co gorsza porządnej goryczki zero, aromat cienizna - pita parę dni temu APA z Clocka z deklarowanym IBU na poziomie dwukrotnie niższym zmiażdzyła Rowinga jeszcze w blokach startowych.

                      Na razie odpuszczam i nie wracam na kajak którym wiosłuje Jacek.

                      Comment

                      • emes
                        Nadszyszkownik Chmielowy
                        • 08-2003
                        • 4275

                        Dziś piłem wersję butelkową, słaby aromat, smak słabej., wywietrzałej AIPY, piana prawie zero, nawet jak się nalewało w stylu czeskim i z dużej wysokości. Słabe piwo, cień tego co było w pierwszych warkach , które były klasy światowej.

                        Comment

                        • gebruiker
                          Senior
                          • 01-2014
                          • 187

                          Aż mi szkoda Alebrowaru. Ja również narzekam tutaj na forum od jakiegoś czasu na jakość Rowing Jacka, ale widać lepiej wypuszczać słabe single hopy i niebezpieczne dla otoczenia pseudo-soury. Weźcie się panowie w końcu do roboty, sam marketing może i sprzeda dużo, ale do czasu. A wasz czas powoli się kończy w moich oczach, jak i podejrzewam nie tylko moich.

                          Comment

                          • Rzeszowiak
                            Piwny Radykał
                            • 04-2009
                            • 1596

                            Ciekawe czy właścicielom browaru szkoda konsumentów płacących nie małe pieniądze za kiepskie wyroby. Bo to nie dotyczy tylko Rowing Jacka.

                            Comment

                            • yaro74
                              PremiumUżytkownik
                              • 09-2012
                              • 2089

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika gebruiker Wyświetlenie odpowiedzi
                              Aż mi szkoda Alebrowaru. Ja również narzekam tutaj na forum od jakiegoś czasu na jakość Rowing Jacka, ale widać lepiej wypuszczać słabe single hopy i niebezpieczne dla otoczenia pseudo-soury. Weźcie się panowie w końcu do roboty, sam marketing może i sprzeda dużo, ale do czasu. A wasz czas powoli się kończy w moich oczach, jak i podejrzewam nie tylko moich.
                              Chyba jednak jeszcze trochę to potrwa, bo chociaż piwa coraz słabsze, to na WFP największa kolejka była do ich stoiska.

                              Comment

                              • Jasiek77
                                Senior
                                • 03-2014
                                • 107

                                E tam piwo... I tak ludzkość je kupi, prawda? Nie lepiej się jeszcze więcej polansować? Stają się bardziej znani z T-shirtów, hopheadów, szklanek, otwieraczy, itp. niż dobrego piwska. Pewnie się starzeję, ale szerokim łukiem zaczynam okrążać browary stawiające na experymenty, a wybieram marki, które kojarzę z większą stabilnością-przewidywalnością.
                                Johnny Bonnano

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎