Ekstrakt 12,6 , alkohol 5,4%., butelka 0,33.
Barwa żółtopomarańczowa, piana niezbyt obfita.
Zapach klasyczny, nieco kwiatowy.
Smak trochę kłóci się z zapachem, bo dominuje goryczka, która dość skutecznie tłumi inne smaki. Przebija się umiarkowana, ale raczej ostra kwaskowość. S łabo wyczuwalne nuty cynamonowe.
Niestety na zbliżeniu etykiety aparat nie chciał ustawić ostrości.
Kolor: Żółty, odpowiedni, całkowicie mętne. [4.5] Piana: Na 2 cm, oczka nierównomierne, między drobniutkimi występują większe. Znikła samoistnie po paru minutach do dziurawego kożuszka i grubszej obręczy przy szkle. [2.5] Zapach: Mocny, czuć go nawet gdy szklanka stoi 20 cm od nosa. Ale niestety nie jest to pozytywne wrażenie, gdyż czujemy się jak w wilgotnej piwnicy pełnej zatęchłego zboża, lub nad brudnym stawem ze śmierdzącym mułem przy brzegu. Lepiej nie wąchać. [1] Smak: Niestety, w tym przypadku zapach przenosi się do smaku i w pierwszej chwili czułem jakbym łyknął wody z dna mocno zamulonego stawu. Po chwili na szczęście to wrażenie mija i dochodzą do kubków smakowych tak kwaskowe nuty owocowe, jak i słodkawy posmak lekko przejrzałych bananów a w tle pojawia się ciut cynamonu. To jednak drugie wrażenie, którego po pierwszym niektórzy co wrażliwsi konsumenci mogą nie doczekać z powodu odruchu zwrotnego. [3] Wysycenie: Tu akurat bez zarzutu, jest w sam raz. [5] Opakowanie: Firmowa szklanka do pszenicy, podkładka czyli wszystko ok. [5] Uwagi: Ostrzeżenie dla posiadaczy wrażliwych nosów: absolutnie nie brać głębokich niuchów! Może gdyby wyeliminować mułowo - szambowe wrażenia była by to dobra pszenica ale na razie nie polecam.
Pite lane w browarze. 9 zł
Kolor: Jasnożółty, mętny, OK. [4] Piana: Biała, wysoka, drobna i sztywna. [4.5] Zapach: Dominuje banan, nieco słodu i "kurzu pszenicznego" , brakuje mi trochę reszty... [3.5] Smak: Drożdże, łagodny słód, lekki banan, nie wyczuwam grejpfrutów ani goździków. Generalnie całkiem smaczne, aksamitne. [3.5] Wysycenie: Jak na pszenicę - średnie, jak na browar restauracyjny - wysokie. [4] Opakowanie: Na wynos w bączku z ogólnobrowarową kalkomanią-etykietą, zszywaczowa banderolka z rodzajem piwa, goły kapsel. Na miejscu - firmowa pszeniczna szklanica, wafelek też. Daje spokojnie radę, choć są lepsi . [4] Uwagi: Oceniałem wersję butelkową, pitą dwie godziny po beczkowej. Moim zdaniem to całkiem sympatyczne, smaczne piwo na letnie wieczory na Piwnej...
Dobrze zbalansowane, nie przechylone w żadną ze stron goździkowo-bananowej dwójcy. Tak jak lubię niezbyt kwaskowate, raczej pełne niż orzeźwiające.
Warto było odstąpić od niepicia pszenic poza letnim sezonem
Kolor: Złoto - bursztyn, mętny, stylowy. [5] Piana: Za niska, szybko opada, nie oblepia szkła. [2] Zapach: Przyjemne banany, na drugim planie lekkie goździki, zbożowość pszeniczna, trochę chlebowa. Przebija się piwnica, trochę stęchlizna. [3] Smak: W smaku jest genialne. Banany i goździki fajnie zrównoważone, początkowo słodkawe, po chwili kontrowane kwaskowością. Nuty zbożowe bardzo wyraźne. Gęste, ale bardzo orzeźwiające. Bardzo mi smakowało. [5] Wysycenie: Trochę za niskie. [4] Opakowanie: Pite w browarze. [5] Uwagi: Słaby aromat i piana, ale jeśli chodzi o smak to bardzo stylowe i jednocześnie ciekawe.
Promocja zauważona w sklepie monopolowym.
Przy zakupie 5 różnych piw Okocim ( na plakacie przelicznik dowolny do wpisania ) szklanka 0,5l gratis.
Szklanka bodajże ta https://www.browar.biz/kolekcjonerstwo.php?id=59962 , jak dobrze kojarzę.
Może ktoś zbiera egzotyczne szkło? Szklanka chińskiego browaru TSINGTAO. wysokość około 15 cm, prawdopodobnie lata 90. Chętnie wymienię na coś z browaru Dojlidy lub ewentualnie sprzedam....
Reijngoud znajduje się w północnej części Rotterdamu (Rotterdam Noord), w starym obszarze Hofbogen — pod dawną trasą kolejową umiejscowiony we wnękach estakady podobnie jak lokale na Bogusławskiego we Wrocławiu, tyle że tu elewacja jest otynkowana a wnęki są ze sobą połączone wewnętrznie....
Comment