Westbrook, IPA

[jacer]

wersja puszkowa, 6,8% alk.

piana: obfita, średnio bąblowa, brzydko opada,
kolor: pilsowy, lekko mętne,
zapach: żywiczny, brak zapachów cytrusowych typowych dla popularnych chmieli amerykańskich,
smak: silna goryczka, żywiczna, lekko sosnowa, nie zalega, goryczka praktycznie przykrywa całe piwo, trudno czegoś pod nią się doszukać. Mocne dobre chmielenie, coś jak Shark.


A więc Amerykanie warzą także IPA na "starych" chmielach, które nie dają mocnych aromatów cytrusowych.

[purc]

wersja puszkowa, 6,8% alk.

piana: obfita, średnio bąblowa, brzydko opada,
kolor: pilsowy, lekko mętne,
zapach: żywiczny, brak zapachów cytrusowych typowych dla popularnych chmieli amerykańskich,
smak: silna goryczka, żywiczna, lekko sosnowa, nie zalega, goryczka praktycznie przykrywa całe piwo, trudno czegoś pod nią się doszukać. Mocne dobre chmielenie, coś jak Shark.


A więc Amerykanie warzą także IPA na "starych" chmielach, które nie dają mocnych aromatów cytrusowych.

Nie ma wersji butelkowej, jest tylko beczka i puszka.
piana : piękna , obfita, owszem raczej średnie niz małe bąble, za to utrzymuje się bardzo długo - pita w snifterze Duvela bardzo przypominała mi eponimiczne piwo.
kolor - piękny pomarańcz / nie wiem. jakie Ty pilsy pijasz.../
zapach - delikatny , żywiczny i lekko cytrusowy /użyto w sumie 6 chmieli amerykańskich, choć nie wiadomo których/
smak - delikatna i długa goryczka , leciutka, też bardzo delikatna kontra słodowa /Shark przy tym to jak Bartok / z maślanymi oczami/ przy Mozarcie /.

ogólnie - jedna z najlepszych AIPA, jakie piłem i najlepsze piwo z puszki,które piłem/a może nawet jedyne, które mi naprawdę smakowało/. Obok Red Willow wielki przebój Birofillii. Zakupione na Birofiliach za 7 żetonów.

[x57]

Kolor jasno-pomarańczowy.
Piana bardzo obfita i trwała.
Aromat niezbyt intensywny ale przyjemny, żywica-cytrusy, lekkie estry.
Smak bardziej już intensywne cytrusy, lekka żywiczność, spora słodowość, zwłaszcza jak na styl, lekki karmel, goryczka średnia, czysta, wysycenie średnio-niskie.
Nawet dobre ale nic nie urywa, zbyt ciężkie jak na styl.
Na pewno najlepsze AIPA jakie piłem z puszki