Vratislavice, Konrad Spytihněv

[Javox]

Specjalna 14-stka, która ma 6% alkoholu.

Piana - nie mała ale nie najlepszej jakości, szybko robiły się "duże bąble" ale jest też plus ...została na dłużej grubsza warstewka.
Gaz - średni.
Aromat - słód, łuski, lekki kwasek.
Barwa - złoto.
Smak - słodkawe, trochę lepiej chmielone piwo "octoberfestowe" ... powiedzmy coś w tym stylu.

Nie jest źle ale żeby od razu specjalne... heheheh

Pod koniec goryczka "dostaje" jakiegoś dziwnego posmaku więc happy endu ni ma...

[leona]

Mocno słodowe z bardzo konkretną kontrą goryczkową (faktycznie dziwna, jakby piołun). Gdyby było mniej słodkie byłoby naprawdę fajne piwo.

[darekd]

Od klasycznej 14% z ich browaru różni się tym, że jest chmielone na zimno i jest niepasteryzowane.

[DariuszSawicki]

Piwo ze sporą pianą, grubo pęcherzykową, ale bardzo trwałą. Piana zdecydowanie na tak.
W zapachu tradycyjnie chmiel, trochę większy niż w innych ležákach, jest też jakaś owocowa, słodka, ale przyjemna nuta.
Smakiem jestem zdziwiony Myślałem po zapachu, że piwo będzie goryczkowe, a tu nic z tych rzeczy. Piwo jest słodkie, słód zdecydowanie dominuje. Chmiel jest, ale na drugim tle. Trochę ciężko pije się, ale piwo jest smaczne, tylko trzeba wypić jedno i wystarczy.
Piwo rzeczywiście przypomina niemieckie piwa marcowe.
Data do 18.02.2015.

[leona]

Kolejny raz trafiła mi się partia lepiej zbalansowana - słodycz mniejsza, pozostaje wrażenie pełni a nie ciężkości słodowej, goryczka spora ale nie ostra.
Brać śmiało, zwłaszcza za 3,5 zł

[Javox]

Dawno nie piłem Spytihnieva i okazało się całkiem fajne

Oczywiście piwo nie jest rarytasem mimo dopisku specjalne.
To raczej zwyczajna klasyka czeska tyle że mocniejsza.
Smak klasyczny czyli mieszanka słodkiego i gorzkiego w stylu żywicznym.

Etykiety bez zmian, kapsel czarny golas i nowy wzór butelki.

[darekd]

Teraz tak:

[darekd]

Od klasycznej 14% z ich browaru różni się tym, że jest chmielone na zimno i jest niepasteryzowane.

Obecnie jest pasteryzowane, o chmieleniu na zimno nie wspominają, ale za to w składzie dodatkowo słód pszeniczny (zapewne w minimalnej ilości).
Barwa bardziej bursztynowa niż złota. Opakowanie i parametry (14% ekstr./6% alk.) bez zmian.

W odbiorze też bez zmian - treściwe, ciężkawe, skojarzenia z marcowym jak najbardziej uzasadnione, goryczka nadal taka zalegająca.
Udany mariaż solidności z topornością