Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wild Creatures, Tears of Saint Laurent

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • darekd
    PremiumUżytkownik
    • 02-2003
    • 12205

    Wild Creatures, Tears of Saint Laurent

    Na piwo z pięknego Mikulova na Moravach czekałem dość długo. W końcu pojawiło się w praskich piwotekach. Minibrowar warzy piwa fermentacji spontanicznej, wykorzystując przy tym zasoby własnych winnic.

    W związku z tym piwa są specyficzne. Warzone podobnie jak belgijskie lambiki - jest zasyp z udziałem niesłodowanej pszenicy, jest też wyleżakowany, stary chmiel, dzikie drożdże.

    Ich piwa najbardziej przypominają chyba lambiki typu kriek (wiśnia) czy framboise (malina). Tylko w tym wypadku rolę owoców przyjęły winogrona używane do produkcji wina. Fermentacja przebiega w drewnianych kadziach i do nich dodatkowo dodaje się do fermentacji winogron - stąd określenie "Czech grape ale".

    Ja wybrałem z St. Lauren (Svatovavřinecké), bo to popularny szczep na Morawach.

    Alk. 6,2%

    Aromat - winny, minimalnie ziemisty, dojrzałe acz kwaskowe ciemne owoce (wiśnia)
    Piana - umiarkowanie wysoka, różowa, niespecjalnie trwała, po czasie nic nie zostaje
    Barwa - czerwone wino
    Wysycenie - delikatnie musujące
    Smak - cierpko-winny, wiśnia z pestką, trochę octu owocowego, troszkę drewniano-beczkowych tonów, ale bardzo subtelnie. Przez chwilę bardzo delikatna ziemistość. Bez taninowej goryczki typowej dla czerwonych, wytrawnych win. Goryczka prawie nie występuje, tylko kropelka owocowej słodyczy. Gdy podniebienie przyzwyczai się do cierpkości, to gronowa słodycz wydaje się ciut bardziej wyraźna. Jednak całość oczywiście sour - cierpkość z kwaskiem na pierwszym i drugim miejscu
    Treściwość - piwo jest bardzo wytrawne, więc odczucie pełni jak w klasycznych piwach wydaje się dość niskie.

    Piwo najbliżej do w/w owocowych lambików na bazie wiśni. Nie moja bajka, ale doceniam, degustowałem z przyjemnością i trzymam kciuki właścicielom

    W Czech ze względu na prawne wymogi sprzedają je jako "mieszany napój z piwem". Jeśli jednak ktoś niespecjalnie zaznajomiony jest z lambikowymi klimatami, to może uznać, że to mieszany napój z winem

  • darekd
    PremiumUżytkownik
    • 02-2003
    • 12205

    #2
    Foto:
    Attached Files

    Comment

    Przetwarzanie...
    X
    😀
    🥰
    🤢
    😎
    😡
    👍
    👎