Trutnov, Krakonoš Světlý Ležák 11°

[dlugas]

Browar: Trutnov
Nazwa: Krakonoš Světlý Ležák 11
Niepasteryzowane
Cena: ok. 3,80zł


Porządny czeski pils.
Dobra podbudowa słodowa, fajna kontra chmielowej goryczki.
Diacetyl obecny, ale niewielki i dodaje pełni.
Niewielka nuta miodowa (jak na takie stare piwo i tak jest bardzo dobre i mało utlenione)
Wydaje się, że można je pić w większej ilości.
Do powtórzenia. Smaczne, "zwykle piwo"

Warka: 31/07/2016
Pite 15/08/2016

Można kupować częściej, bo wgniata większość naszych regionalnych lageropilsów w ziemię

Butelka jak u Javoxa czyli

https://www.instagram.com/p/BJIOVTIjOjP/

[leona]

Warka 22/1/17 to modelowy przykład perfum i kwiatków w aromacie. Dobry leżaczek choć nieco przeperfumowany

[nietzschee]

Wygląd: ciemna słomka, spora piana, ale momentalnie się redukująca, lacing punktowy
Zapach: z jednej strony podobny do desitki, czyli chlebowy, maślano tostowy, kwiatowość, chmiel, coś słodkiego, ale do tego czerstwe pieczywo i coś warzywnego jak w naszych podłych lagerach.
Smak: Pite po desitce, jest odrobinę od niej pełniejsze, jest bardzo pełne, bardzo dobrze ułożone, nie ma tej dziwnej słodkości, która była w dyszce, jest wytrawne, ze sporą goryczką, fajnie chlebowe, ciut diacetylowe, na szczęście nie ma warzyw z zapachu, wyraźnie chmielowe z nutą herbacianą. Wysycenie średnie, mogłoby być wyższe. Fajne.

[Prusak]

Piana drobna i ba rdzo obfita, opada powoli, są nieregularne, spore ślady na szkle. Piwo klarowne, żółto-złote, lekko opalizujące. Wysycenie w sam raz. W zapachu nutu kwiatowo-chmielowe plus wyczuwalny diacetyl. W smaku te go diacetylu w porównaniu z dawniej pitymi wersjami jakby więcej. Ale piwo wciąż niezłe, bezpretensjonalne, z wyrazistą goryczką, która dominuje nie zostawiając nieprzyjemnych wrażeń.

[kosher]

Diacetyl ponad wszystko
Niespełna dekadę temu Krakonosa stawiałem ze wzór czeskiego pilsa, ze znakomitą goryczką.
Ostatnie lata niezależnie czy wybiorę ich desitkę, jedenactkę czy dvanactkę, czy to butla czy beczka prawie zawsze dominuje diacetyl, który generalnie akceptuję w czeskich piw, ale nie w przypadku kiedy jest aż tak dominujący i przesłania całkowicie smak.
Tak jakby piwa były niedoleżakowane, za szybko opuszczały browar.
Mam dosyć tego masełka i z bólem serca od piw z Trutnova zrobię sobie dłuższą przerwę.
Warka 15.09.2019. Hortus, Olbrachta, 3.20 zł.

[Javox]

Kolejne czeskie piwo, które straciło w moich odczuciach bardzo wiele.

Tak wiele niegdyś piw dobrych dziś jest swoim cieniem, tradycją staje się licha piana i brak lacingu.
W tym wypadku w aromacie mamy estry owocowe na słodowości.
Smak to gorzkawość i słodkawe akcenty słodowe z żywicznym chmielem.
Goryczka wyraźna.

To już nie te dobre czasy dla piwa czeskiego ale na osłodę diacetylu tym razem nie było

data 20.10.2019

Wygląd jak w poście 11.

[Javox]

Po dłuższym czasie kontakt z tą 11-stką.

Alko 4.3%

Aromat Żateckiego i smak słodowy i żywiczny z Żateckiego. Trochę goryczki.

Tym razem odbiór pozytywny... piwko spoko

[Javox]

Po kilku latach piwo trzyma dalej poziom... może jest teraz wyraźniej mineralne.
Wygląd i parametry bez zmian,

[Javox]

Tradycja wersji świątecznych w Krakonoszu dalej obecna...

Piana - więcej na początku potem prawie pełna warstewka.
Barwa - jasne złoto.
Lacing - nie za dużo.
Gaz - średni.
Aromat - słodkawe, lekko owocowość.
Smak - słodkawe, zioła plus owocowość (jest trochę w postaci bananów co może jest diacetylem?) Trochę dopasowanej do całości goryczki.

Ogólnie piwo dobrze się pije i zachęca do powtórek