Dommelsche, Albert Heijn Herfstbock

[jerzy]

Koźlak o mocy 7% alk., ekstraktu nie podano. Butelka 300 ml.
Piana słaba, gazu średnio. Kolor ładny ciemnoczerwony. W pierwszej chwili czuć delikatną goryczkę, potem przychodzi miła nienachalna słodkość, smak chmielu pozostaje w gardle dłuuuugo po przełknięciu. Wyśmienite.

Otrzymane od Lzkamila - dzięki wielkie!

[lzkamil]

Czyżbyś zauważył gdzieś na etykietce nazwę browaru, czy znalazłeś w sieci? Ja tylko wiedziałem że to dla sieci marketów Albert Heijn i nie mogłem znaleźć browaru!

Brązowe, średnio ciemne wśród holenderskich koźlaków, umiarkowanie nasycone, piana spora po nalaniu z góry, w miarę trwała. Owocowo-ciemnosłodowy zapach, w smaku wszystkie 3 koźlakowe składniki: ciemny słód, owoce, a przede wszystkim wyraźna goryczka, najtańszy z koźlaków (0.56€) a dla mnie jeden z najlepszych.

[Twilight_Alehouse]

Czyżbyś zauważył gdzieś na etykietce nazwę browaru, czy znalazłeś w sieci?

To ja znalazłem

[jerzy]

Mi się wydawało, że browar nazywa się Albert Heijn, w skrócie AH - bo takich oznaczeń na etykiecie jest pełno.
Na swoją obronę informuję, że nigdy w życiu nie byłem w Holandii.

w smaku (...) owoce

Właśnie, zapomniałem napisać o tym delikatnym owocowym posmaczku.

[lzkamil]

Na swoją obronę informuję, że nigdy w życiu nie byłem w Holandii.

No to niedługo wpadniesz żebym miał z kim iść na browca... moja kobitka zupełnie niepiwna, Holendrzy też jacyś tacy owacy, idą do domu zaraz po pracy

[lzkamil]

Tegoroczny, a raczej zeszłoroczny, coś im wyszedł gorszy. Za słodki, nie ma tej goryczki, siakiś takiś płaski.