Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Haandbryggeriet, London Porter

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Noriusz81
    Senior
    • 11-2008
    • 388

    Haandbryggeriet, London Porter

    London Porter z HaandBryggeriet z Drammen.
    Butelka 500 ml, zaw. alk. 4,5 % obj.
    Warka Nr 705, warzone 16.01.2014, najlepiej spożyć w ciągu 1 roku.

    Piwo o klarownej, ciemnobrązowej, wręcz nieprzejrzystej barwie, z rubinowymi prześwitami.
    Po przelaniu, piana piękna - drobno i średniopęcherzykowa, beżowa, pozostawia ślady na szkle. Z czasem piana redukuje się do cienkiej warstwy kożucha, pozostaje do końca.
    W aromacie słody, w tym palone, ponadto: kawa, gorzka czekolada, toffi. W smaku na wstępie palona słodowość, po chwili dochodzą nuty kawowe, wyczuwalna lukrecja. Finisz to wyraźna nuta popiołu. Goryczka na poziomie w zasadzie niewyczuwalnym. Wysycenie jak dla mnie średnie, odpowiednie.
    Opakowanie - zarówno etykieta jak i kapsel charakterystyczne dla produktów z tego browaru.

    Smaczne piwo. Niezbyt dużo w nim ciała, jednak pijalność wg mnie duża. W stylu najbardziej podchodzi pod brown portera.
    Attached Files
    Liczba wypitych rodzajów piw: 4688 ze 190 krajów
    Liczba kapsli z piw, które wypiłem:
    2286 ze 162 krajów
    Noriuszowe piwa - zdobyte kraje
  • Admirador
    Senior
    • 03-2015
    • 431

    #2
    Kolor: brunatny, może ciemnobrązowy
    Piana: potężna, średnio i drobnopęcherzykowa, beżowa/kawowa.
    Aromat: kawa, trochę paloności i chyba żelaza
    Smak: kawa, karmel, nuty palone. W zasadzie tak jak się należało spodziewać. Żadnej słodyczy. Piwo robi wrażenie trochę wodnistego. Choć oczywiście wiem, że nie jest to "bałtyk" tylko brown porter.
    Wysycenie: zaskakująco wysokie. Za wysokie.
    Opakowanie: butelka 500 ml (jak na fotce kolegi wyżej). Warka 832 (12/01/2016)

    Uwagi: Dobre, bardzo pijalne piwo, ale niczym szczególnym nie zaskakuje. Nie wiem, ile kosztowało (prezent od Mikołaja), ale podejrzewam, że za tę cenę nie warto

    Comment

    • Petitpierre
      Senior
      • 01-2014
      • 2560

      #3
      London Porter to był osobny styl, mający charakterystyczne parametry i charakterystyczny aromat, smak. 16 blg i 6,2%. Powstawał z połączenia mild, świeżego, młodego porteru i stale, starego, odpowiednio wyleżakowanego w beczce, na granicy zaoctowania, porteru. Porter był obficie chmielony, ale cała goryczka znikała po dłuższym leżakowaniu w beczce. Browar zrobił pewnie Town albo Country porter, ale dał London, bo lepiej brzmi.
      Mały porterek-przyjaciel nerek

      Comment

      Przetwarzanie...
      X
      😀
      🥰
      🤢
      😎
      😡
      👍
      👎