Topvar, Premium

[maryhh]

piłem Topvar Samaritan (to chyba piwo miłosiernego samarytanina)
co mnie zaciekawiło, na etykiecie opis po czesku, a a na kontretykiecie po rosyjsku (danych nie rozszyfrowałem)
a co do piwa? to było mizerne, bez wyraźnego smaku. dobre na orzeźwienie.

[Cezar]

Samaritan to piwo dietetyczne, ohydne zresztą w smaku. Mogą je pić diabetycy.
Alkoholu min. 4,4% obj. Ekstrakt - 8% wag.

[grzech]

Tfu

Piłem analogiczne z Primatora, tfu

[Krzysiu]

A oto wrażenia ze spożycia:

Butelka prawidłowo schłodzona, szklamnka testowa umyta do bólu ustawiona centralnie na waflu, obok otwieracz nieuszkadzający kapsli. Pani Milenka z Działu Zbytu w pełnym rynsztunku, gotowa do akcji.

[Krzysiu]

Butelka nieco opróżniona, w szklance dawka piwa z grubyn kożuchem gęstej, białej piały, pani Milenka rpzgrzewa się stopniowo.

[Krzysiu]

Atmosfera staje się gorąca, Milenaa zamieniła zwykłe majtki na stringi, z pozostałej garderoby tylko strzępy, reszta piwa na dnie.

[Krzysiu]

Piwo się skończyło a Milenka dopieraz teraz czuje się naprawdę rozgrzana

[maryhh]

musiałeś Krzysiu nieźle drapać tą etykietę

[Krzysiu]

Z wrażenia zapomniałem wstawić obrazek.

[Krzysiu]

Na serii etykiet prezentuje się cała żeńska część załogi browaru

[Cezar]

Krzysiu napisał
... Pani Milenka z Działu Zbytu w pełnym rynsztunku, gotowa do akcji.

Ciekawostka językowa : zbyt to po słowacku odbyt. Naprawdę.

[maryhh]

takiego wafla mam pod kawę w pracy

[zythum]

I udaję Ci się pracować?

[celt_birofil]

Originally posted by Krzysiu
Z wrażenia zapomniałem wstawić obrazek.

też bym zapomniał

[yendras]

Nie jestem w stanie zorganizować skanu, ale może kolekcjonerzy staną na wysokości zadania reagując na hasło:
Browar Kętrzyn, piwo Bosman, początek lat 90-tych.
Na etykiecie dobrze zbudowany towarek w mokrej bluzce. Z panią Mielnką nie wygrywa, ale z panią z wafla tak