Scottish Courage, Directors (English Bitter)

[adam16]

Bitter o zawartości alkoholu 4.8%.
Piana na początku na "dwa palce", ale niezbyt trwała.
W zapachu lekko czuć wędzoną śliwkę. Do tego w tle piwniczny zapaszek jaki często miewają piwa z Raciborza.
W smaku nijakie, wodniste - spodziewałem się czegoś ciekawszego.
Szkoda kasy.

[Seta]

Miałem wczoraj w ręku i prawie kupiłem, ale zauważyłem w składzie, że piwo zawiera chemię w tym jakiś barwnik... 10zł za barwione piwo raczej nigdy nie dam, więc nie opiszę
Jakby kogoś interesowało widziałem je w lubelskim Carefourze.

[Viktor]

Directors Courage

Zakupione w Piotrze i Pawle ( Janki ) za 9,99 zł. Kolor ciemnobursztynowy, piana dość dobra -drobna i utrzymuje się > 3 min, lekko kremowa. Silna goryczka - palony słód taki jak do produkcji whisky, przebija zapach owocowy. Na butelce wytłoczenie "Niezależny browar rodzinny ". 4,8 % alk, Br. Welles & Young's

[cap-n-go]

Mi z kolei to piwo podeszło, po nalaniu do kufla powstała czapa mięsistej piany, w smaku obecne silne posmaki suszonych owoców przemieszane z solidną goryczką. Kompozycja całkiem udana. Piwko jest lekko mętne,przepiękna barwa karminowo-bursztynowa (to ten wspomniany barwnik?),w zapachu czuć suszone owoce.

Wracałbym do tego piwa częsciej gdyby nie cena...

[biker200]

szklanki

własnie wczoraj udało mi sie zdobyc szklanke do tego piwa

[kopyr]

Piana: średnioobfita, redukuje się do solidnej warstwy, drobna.
Kolor: herbaciano-miedziany.
Wysycenie: niskie, do średniego. Przyjemnie się pije.
Zapach: karmelowo-alkoholowy
Smak: przyjemny, średnia do solidnej goryczka, nuty karmelowe, jak dla mnie mogłoby być więcej owoców.
Opakowanie: plus za brązową butelkę i firmowy kapsel, ale całość jakoś nie powala.

Niezłe piwo, ale bez błysku.

[Twilight_Alehouse]

Kupione w "Piotrze i Pawle" w podwarszawskich Markach za 9,69 zł.

Kolor: Miedziany, typowo bitterowy.
Piana: Niezbyt wysoka, szybko znika.
Zapach: Silny, słodowo-karmelowo-orzechowy z odrobiną suszonej śliwki.
Smak: Bardzo treściwy, z nutami toffi, solidną chmielowością, niezłą goryczką, lekką orzechowością i wyczuwalnym alkoholem.
Opakowanie: Jak na zdjęciu adama16. Ładna butelka i gustowna etykieta to standard w piwach brytyjskich.
Uwagi: Pijałem lepsze bittery, ale ten utrzymuje się w silnych stanach średnich.

[Tapir]

Kolor - herbaciany.
Piana - poniżej przeciętnej, szybko zostaje po niej tylko cienka warstwa.
Zapach - Intensywnie karmelowy, nieco słodowy, gdzieś w tle owoce.
Smak - Solidna goryczka, czuć lekki karmel i nutę suszonych owoców.
Wysycenie - niskie.
Opakowanie - jak na zdjęciu.

Kupione za 6zł w Auchan pod koniec terminu, nie rzuciło mnie na kolana, za normalną cenę raczej nie powtórzę.

[marecki78]

To piwo ma dla mnie posmak suszonych śliwek i goryczki, okazało się przy tym świeże i „soczyste”.
Generalnie lubię brytyjskie browary, piwa górnej fermentacji mi odpowiadają i dlatego szybko opróżniłem butelkę. Mi smakowało

[GaryFisher]

Kolor: ciemny bursztyn, klarowny [5]

Piana: kremowa, średnio i gruboziarnista, firanka utrzymuje się do końca jednak jest to chyba najsłabiej pieniący się ale jakiego piłem (kiedy to pisałem było to aktualne, teraz już nie jest) [4]

Zapach: słabo wyczuwalny, słodowo-chmielowy z delikatnym owocowym tłem [4]

Smak: łagodne, słodowa podstawa średnio treściwa, gdzieś w tle jakieś nuty owocowe, goryczka wyraźna ale dosyć słaba, aromat chmielu również delikatny [4]

Nasycenie: średnioniskie, odpowiednie dla stylu ale ja nie obraziłbym się gdyby było większe [4.5]

Opakowanie: brązowa flaszka wells&youngs, kapsel dedykowany, etykieta fioletowa z kogutem w czerwonym kółku, trochę taka niepozorna [4.5]

Uwagi: Wells & Young's Brewing Company Limited, Bedford, UK, MK40 4LU; www.wellsandyoungs.co.uk
Zakupione w: Sainsbury's Vistoria Str., London
Degustowane: 16.12.2011 ok. godz. 22.00 (Greenwich)
Data ważności: 08.06.2012
Nr. Partii: L1249 17:15
Soundtrack: "Heaven and Hell" by Black Sabbath

Nowy kapsel, reszta chyba bez zmian:

[Piecia]

Zapach - owocowy, lekko wyczuwalny alkohol.
Piana - drobna, niska, niezbyt trwała.
Kolor - klarowne, herbata z cytryną (można powiedzieć, że jak na zdjęciu przedmówcy)
Smak - goryczkowo-owocowe, dość dobrze zharmonizowane, z odrobiną nut palonych
Nagazowanie - ok.

Otrzymałem w prezencie, gdybym miał kupować za 10 zł zastanowiłbym się bardzo, chyba, że będę na Wyspach.

[tomolek]

Miałem wczoraj w ręku i prawie kupiłem, ale zauważyłem w składzie, że piwo zawiera chemię w tym jakiś barwnik... 10zł za barwione piwo raczej nigdy nie dam, więc nie opiszę

I słusznie, bo piwo kiepskie...
Ta chemia/barwnik to karmel syntetyczny.
Piwo nie warte nawet 1/4 zapłaconej ceny (blisko 12 zł w Delimie). Piana słaba, kolor lurowatej herbaty. Zapach nikły, z jakąś nieprzyjemną, słodkawą nutą, której nie potrafię zidentyfikować. W smaku wodniste z słodkawo, mdłą nutą. Goryczka pomijalna. Nasycenie jak to w Ale, niskie. Zwyczajnie niesmaczne i nijakie.
Zdenerwował mnie ten zakup, pieniądze wyrzucone w błoto. A obok stało tańsze chociażby Strong Suffolk Vintage Ale...

Chociażby Belg z Lwówka miażdży je zarówno głębią smaku jak i aromatem.

[zgoda]

I słusznie, bo piwo kiepskie...
Ta chemia/barwnik to karmel syntetyczny.

E150 nie jest taki znowu sztuczny. I zdziwiłbyś się jak często jest używany w UK. To podstawowy środek regulowania koloru w piwie.

[tomolek]

E150 nie jest taki znowu sztuczny. I zdziwiłbyś się jak często jest używany w UK. To podstawowy środek regulowania koloru w piwie.

Karmel amoniakalny wiem, że u nas często jest stosowany w pieczywie. Wcale nie obwiniam go za smak tego piwa, jest niesmaczne i już. Ale E150c na pewno nie pomógł...

[Niph]

Kupiłem w Leclerku, za 6zł, i przyznam że nie widzę nigdzie info o żadnym barwniku, nie ma podanego skłądu (jest tylko info o słodzie jęczmiennym), nie znalazłem też daty ważności :P