BIGB, Stout

[Marusia]

Bardzo ciekawe, mocno kawowe w smaku piwko. Za stoutami nie przepadam, ale to górowało nad nimi głębokością smaku i esencjonalnością. Co prawda zapach był jakiś nieciekawy, a i na podniebieniu zostawał leciusieńki kwaskowaty posmaczek, ale to i tak nie miało wielkiego wplywu na tą superfajnąkawowość

Napewno uśmiechnę się o przepis, takiego piwa jeszcze nie robiłam, a posmakowalo mi mocno, mimo tych niewielkich wad

[iron]

Ano nie da się ukryć, że lekka kwasiżurowość się wkradła temu piwu do zapachu i posmaku, niestety

Ale z tej kawowości jesteśmy zadowoleni, a piwo nosi nota bene oficjalną nazwę "Kawa arabska"

P.S. Dałbym sobie niemal uciąć pewne wypustki, że dostaliście adekwatną etykietę dedykowaną temu piwku w celu przyklejenia przed degustacją. No ale może dobrze, że sobie nie dałem uciąć

[naczelnik]

No ale może dobrze, że sobie nie dałem uciąć

Ocaliłeś je
Oprócz kapsla z jakimiś bazgrołami nie ma nic.

[iron]

Co jednoznacznie nie świadczy o tym, że nie daliśmy etykiety - równie dobrze obdarowany mógł zapomnieć przykleić

Swoją drogą, Naczelniku, dobrze , że Marusia nie jest moderatorem w "Piwo konkretnie" - mielibyśmy już po bananie

[naczelnik]

Co jednoznacznie nie świadczy o tym, że nie daliśmy etykiety - równie dobrze obdarowany mógł zapomnieć przykleić

Ja na pewno nie dostałem, ale możecie mi ją oczywiście dostarczyć, np. już za miesiąc

Swoją drogą, Naczelniku, dobrze , że Marusia nie jest moderatorem w "Piwo konkretnie" - mielibyśmy już po bananie

Ale my cały czas dyskutujemy nt. waszego piwa
A tak serio: może ART dla naś coś z plantacji ma.

[Małażonka]

Co jednoznacznie nie świadczy o tym, że nie daliśmy etykiety - równie dobrze obdarowany mógł zapomnieć przykleić

Dostałeś, tylko gapo ze stołu nie zabrałeś - mimo, że próbowałam Ci wepchnąć ją parokrotnie - stwierdziłam więc, że kochasz jedynie piwa robione na wzór i podobieństwo Twoich i nie zapakowałam Ci etykiet do tornistra

A tak serio: może ART dla naś coś z plantacji ma.

Nie ma - bo zima i banany o tej porze roku zimują

PS. A wracając do tematu - próba poprawy była, od tygodnia siedzi ta próba w butelkach, o efektach może napiszemy za tydzień (ciekawa rzecz - przestałam pisać o działalności BIGB-y w odpowiednim temacie - i (tfu, tfu) nuty kwasowe zaczęły znikać z naszych warek - obawiam się, że na forum jakiś złośliwy zaklinacz występuje)