Czterej z Portierni i Pils - Wichura Piwo Jasne, warka #36A

[lzkamil]

Ależ to było prawdziwe odkrycie archeologiczne. Rzadko bywam w domu w Łodzi i pewne rzeczy ciężko odnaleźć po jakimś czasie. Na Wielkanoc odkopałem piwka od Ciebie, Jerzego i Chrisa w czeluściach piwnicy Żadnemu leżakowanie nie zaszkodziło... muszę sprawdzić ale chyba już wszystkie opisałem.

[Marusia]

Aleś archiwaliów nawyciągał
Moje piwa są treściwe, bo zwykle dość słabo odfermentowane. No i muszę zacząć dodawać mniej glukozy do refermentacji, bo z czasem wszystkie piwa mają pianę blokującą dostęp do picia

[lzkamil]

Poleżakowało sobie od grudnia 2005.
Złote, mętne bo zamerdane, gazu na tyle dużo że wyszło na spacer po otwarciu, piana taka że nalewa się 20 minut, trzyma się do samego końca.
Zapach cytrynowy, słodowy, nawet trochę chlebowy, po głębszym niuchnięciu, jakieś inne owoce – wiśnie?
Smak trochę pszenicznawy, konkretnie słodowy, lekka goryczka, słododwo-owocowy posmak, bardzo treściwe jak na 13-tkę. Trochę mi przypomina niektóre angielskie jasne ales, już nie pamiętam które.
Do tego znakomita firmowa etykietka CzPiP.
Dzięki Marusia

[mark33]

Wichura z warki 36 B smakowała przednio, ale po kolei od góry
Kapselek biały, twardy z ręcznej roboty nadrukiem: 36 B , etykieta kolorowa z czołgiem jak się patrzy i nawet załogę widać, w oddali jakiś tygrys, ale trafiony bo się kopci.

Piwo wyśmienite, dobrze nagazowane o barwie typowego pilsa - jaśniutkiej, piana piękna biała i bardzo trawała, smak no to ten, brak słów - idealnie wyważona słodowość z goryczką, jednym słowem PYCHOTA , no i klarowne było na maxa.

Marusia, wielkie dzieki za pyszego browara.

[breslauer]

Krótko: bardzo mi Wichura smakowała. Lekki słodkawy posmak, miły dla oka złoty kolor oraz piękna puszysta piana - to wszystko daje w efekcie napój, przy którym przyjemnie jest posiedzieć... i posłuchać węgierskiego hard-rocka.

[Shlangbaum]

To piwo Marusi jest bardzo pełne w smaku i ma słabszy stopień odfermentowania, co uważam za jego duży plus. Lekka ale konkretna goryczka nadaje mu rzeźkości. Zapach słodowo chmielowy. Kolor mętny złoty. Piana rewelacja -do końca 0,5 cm kożuszek. Nagazowanie lekko za małe ale nie jest złe. Opakowanie tradycyjnie nawiazuje do nazwy browaru - "Rudy 102" i Przyjaciele. Butelka NRW. Firmowy kapsel Marusi 36A. Piwo choć leżakowało nie za długo (warka z 04.VIII.2005) w sam raz do picia gdy na zewnątrz wieje zimny wiatr i się nie chce na miasto na Smoczą Głowę wyjść z domu. Daje mu niecałe 4.5.

A Marusi oczywiście wielkie dzięki za trud przesłania piwa do Krakowa