Czterej z portierni i pils - Warka#44 Belgijski Czołg Ciężki

[Chris]

Kolor i pianę na zdjęciu widać Nagazowane bardzo solidnie.Mimo nazwy i 16,5 blg wcale ciężkie nie było.Smak bardzo esencjonalny,belgijski , delikatnie słodkawe i z wyraźną ale również delikatną goryczką.Zapach ciężki do opisania.Piwko nawet bardziej niż OK jak dla mnie pyszne...i nie ukrywam ,że prosze o jeszcze

[Chris]

kurcze zdjęcie sie nie załadowało a za krajobraz remontowy przepraszam

[Marusia]

Mimo nazwy i 16,5 blg wcale ciężkie nie było.....
Zapach ciężki do opisania.

No widzisz, czyli jednak ma w sobie coś ciężkiego

[mapajak]

Piwo otrzymane od Marusi.
Kolor - ciemnomiodowy, wpadający w pomarańcz.
Piana - drobnopęcherzykowa, trwała, utrzymująca się cienkim kożuszkiem, szczelnie zakrywającym całą powierzchnię piwa do końca picia
CO2 - do konca wolno uwalniają się drobne pęcherzyki podtrzymujące pianę
Zapach - piwo pachnie pięknie, winno-owocowo, od razu wiadomo, że mamy do czynienia z mocnym ale
Smak - słodkawy, z ciekawymi nutkami piw klasztormych, na końcu delikatnie zaznaczona goryczka
Opakowanie - butelka "bączek" z ładną etykietą, pasującą do tego piwa.
Bardzo udane piwo klasztorne. Dla mnie rewelacja, bardzo mi smakowało. Marusia - gratulacje!

[grzech]

Otrzymane od slavoya. Kolor ciekawy - herbata z sokiem malinowym. Piana wysoka i trwała, gazu sporo. Zapach wspaniały: owocowo-drożdżowo-alkoholowo-jakiśtakibelgijski. W smaku dominowała słodycz ze słodem w tle, całość kończyła spora goryczka. Wielce interesujące piwo. Na szczęście ostatnie i wreszcie będę mógł pić sobie spokojnie sklepowe piwa. Przy tych żoneczka za bardzo asystowała.

[jerzy]

Według mnie kolor jest jasny - taki porządny full light.
Piana niewysoka, ale trwała.
Zapach owocowy, czuję chyba głównie maliny, może trochę truskawki.
W smaku słodycz początkowo jakby miodowa, później wyraźnie czuć maliny. Goryczka daleko w tle.

Jak to jest możliwe, aby coś słodkiego i malinowego tak bardzo mi smakowało? To chyba zasługa bogactwa smaków i niezwykle kunsztownego wyważenia jego poszczególnych elementów - brawo!

[Marusia]

Dzięki za uznanie, ale skąd Ci się tam maliny wzięły to nie mam pojęcia

[jerzy]

Pewnie z drożdży.

[Marusia]

Pewnie z drożdży.

Jeśli sugerujesz, że drożdże były z odzysku z maliniaka, to się mylisz, maliniak został zadany drożdżami z odzysku z czołgu ciężkiego

[anteks]

piwo otrzymane od Marusi , niedługo będzie mialo 2 lata
kolor-mocna herbata , trochę mętne
piana- gęsta , obfita utrzymująca się do końca degustacji
nagazowanie - na początku bardzo duża ilośc bombelków unoszących się ku powierzchni , z czasem coraz mniej ale do końca degustacji odrwają sie od dna
zapach- owocowy z chmielem w tle
smak -słodycz z odrobiną goryczki
Świetne piwo chyba sobie coś takiego uwarzę