Ostatni Grosz - warka XXVI

[Shlangbaum]

Piwo imbirowe uwarzone tak. Dostało mi się na giełdzie w Tychach.

Jego minusy: brak piany, strasznie mętne
Jego plusy: bardzo bogaty smak - od słodowości, przez delikatną goryczkę ku lekko alkoholowej ostrości - całość dopełnia korzenny smak - BINGO!

Bardzo rozgrzewa to piwo i na jesień jest strzałem w dziesiątkę. Polecam. Brak piany nie przeszkadza. Szkoda, że receptura nie jest dokładna to bym sobie zrobił takie.

Dzięki Arek

[e-prezes]

wydawało się dość gęste, może nie na 17-18 blg, ale mogłoby jeszcze poleżeć...
goryczka słabiutka (piszę tak, bo zamierzam ponowić swoje próby i zamierzam chmielić jednak solidniej), z wyczuwalnym aromatem imbiru. w smaku stosunkowo delikatny posmak imbirowego "ognia", ze słodkimi akcentami - takie babskie piwo!
piana rzeczywiście mizerna, opadająca znacznie ponad przecietną (słabe chmielenie?); nagazowanie wystarczające.
Shlangie, mnie mętność w piwach domowych nie przeszkadza, taki ich urok, a to wcale nie było mętniejsze niż kiedyś zdarzało mi się pić.

[Shlangbaum]

Odkąd sam zacząłem klarowne piwa robić to mi mętność zaczęła chyba przeszkadzać

[cielak]

Odkąd sam zacząłem klarowne piwa robić to mi mętność zaczęła chyba przeszkadzać

Znalazł się mistrz piwowarstwa!!!

P.S.
Musiałem to napisać!

[Shlangbaum]

Skosztuj moje ostatnie piwo, które Ci dałem i sam zobacz jak mi się umiejętności poprawiły

[cielak]

Skosztuj moje ostatnie piwo, które Ci dałem i sam zobacz jak mi się umiejętności poprawiły

Czy to jest ostatnie, bo właśnie otworzyłem "Uśmiech Siostry" za chwilę ocena.
No to

[Shlangbaum]

Czy to jest ostatnie, bo właśnie otworzyłem "Uśmiech Siostry" za chwilę ocena.
No to

Jest jeszcze nowsze, ale Siostra jest ostatnim w miarę wyleżakowanym. Czekam na ocenę