Może dojść do tego, że większość piw będzie robiona w Jabłonowie, bo tak się bardziej opłaca. A np jedno tylko dla zachowania charakteru browaru restauracyjnego. To byłaby chyba tragedia, bo piwa z Jabłonowa są raczej niewysokich lotów.
Z drugiej strony, co to za przyjemność jak ktoś ściemnia , że podaje browar restauracyjny, a się okazuje, że to piwo z kega wyprodukowane w jakimś podmiejskim browarze.
Z drugiej strony, co to za przyjemność jak ktoś ściemnia , że podaje browar restauracyjny, a się okazuje, że to piwo z kega wyprodukowane w jakimś podmiejskim browarze.
Imbirowe jest jakieś jaśniejsze (taki herbaciany kolor) i mniej imbirowe, ale nadal całkiem dobre. Stout lepszy niż tydzień temu. Pszenica jest jak dla mnie pijalna. Jedzenie jest naprawdę bardzo dobre, spokojnie można się najeść. No i mam lżejszy portfel zdecydowanie.
Tak przy okazji, wczoraj warzono "coś" i napawa mnie to obawą co do jakości warki. Szczególnie postać jednego z warzycieli nie wzbudziła we mnie zaufania.
Comment