Złe zestawienie - wg Tego kryterium oba adresy powinieneś wykasować, bo w pierwszym hipotetyczny bloger wykazał brak znajomości parametrów stylu
Dla jednego inka już jest mocno palona, a dla drugiego espresso to zwykła normalna kawa
Dla niektórych tost ze środkowego ustawienia gałki na tosterze jest wyżyną spalenizny a dla innych skórka z pieczonego ziemniaka to rarytas
itp.
Paloności jest mnóstwo a progów jej tolerancji także :]
nie pisać o BJCP/PSPD tylko o blogierach
a teorii jak powinien wyglądać styl BIPA/BAIPA/CDA itp. jest już kilkanaście/kilkadziesiąt i pewnie w każdej było trochę racji
No nie bardzo, akurat ma to być smak IPA, tylko kolor czarny. Jak jest jakakolwiek paloność, to już jest American Stout. Napisałam o tym po to, żeby Ci zwrócić uwagę, że sam nie bardzo jesteś w stanie ocenić, czy blogerzy piszą bzdury o smakach, czy nie. Ja nie jestem zwolenniczką trzymania się stylów, jednakże jeśli już ktoś coś nazywa nazwą przypisaną do stylu, to piwo powinno spełniać te parametry, a osoba oceniająca brać je pod uwagę.
Marek Jakubiak - za inwestycje w Tenczynku i Biskupcu, oraz umiejętne robienie szumu wokół siebie i swojej firmy
Faktycznie jest za co stawiać go do nominacji.
A jak Artezan czy Spirifer chcą komuś zasadzić kopa to już się robi skandal i żenada. Widać nie tej osobie zasadzają, co trzeba.
Czarna dziura roku
Browar URSA Maior - jakość piw i komunikacja z klientami
To już naprawdę gorszych browarów nie ma, aby ten jako jedyny znalazł się tu z nazwy?
Marek Jakubiak - za inwestycje w Tenczynku i Biskupcu, oraz umiejętne robienie szumu wokół siebie i swojej firmy
Faktycznie jest za co stawiać go do nominacji.
A jak Artezan czy Spirifer chcą komuś zasadzić kopa to już się robi skandal i żenada. Widać nie tej osobie zasadzają, co trzeba.
Czarna dziura roku
Browar URSA Maior - jakość piw i komunikacja z klientami
To już naprawdę gorszych browarów nie ma, aby ten jako jedyny znalazł się tu z nazwy?
Co do MJ, to jest nominacja obiektywna, a druga część opisu jest z lekkim przymrużeniem oka. Nie da się ukryć, że w ubiegłym roku było o nim głośno na cały kraj. Racja, że zyskał sobie wielu przeciwników (sam też nie jestem jego wielkim fanem), to jednak zdobył sporo poklasku i bądź, co bądź, potrafił skutecznie wykorzystać zamieszanie wokół swojej osoby. No i nie zapominajmy, że kupił dwa browary.
Odnośnie URSY - nominacja wynika z akcji z początku ubiegłego roku, która obok BRJ niewątpliwie była najgłośniejszą wizerunkową wtopą 2014, i która praktycznie ciągnie się za nimi aż do dziś. Więc nie wiem w czym problem.
Ciekawy niektóre opcje:
[*]Marek Jakubiak - za inwestycje w Tenczynku i Biskupcu, oraz umiejętne robienie szumu wokół siebie i swojej firmy
Beznajdziejna rozgrzewka, kilka przykładów
1. stawianie w jednym rzędzie reaktywacji 2 browarów z wypowiedziami Marka na temat adopcji dzieci przez miłośników kakao, co ma wspólnego włożenie grubej kasy w te dwa browary z publiczną ale prywatną wypowiedzią, oceniamy tu sprawy związane z rynkiem piwnym czy tworzymy afery? Może znajdziemy jakiegoś piwowara popierającego PIS i wrzucimy go tego plebiscytu oczerniając za to ze popiera partię gdzie się zrodziła wycieczka madrycka?
2. Kontrrewolucja koncernów (Żywiec APA) - dlaczego czarna dziura? przecież to dobry trend, wręcz bym powiedział, że bardzo dobry. Stronniczość blogera jest aż zbyt rażąca, dlaczego za czarna dziurę uważa żywiecką APĘ, a nie np wtopy Twigga?
3. Afery z udziałem BRJ i Marka Jakubiaka (etykieta Grand Prix, Michalczewski, wahania jakości piw) - jakoś Bloger, Bartosz Nowak w zbyt rażący i jaskrawy sposób stawia siebie jako tego, który siedzi po stronie rewolucji i jest wyjątkowo nastawiony anty-BRJ. Wahania piw - a takich u rzemieślników nie ma?, że wymienia akurat BRJ i ponownie sprawa z miłośnikami kakao, nie zdziwię się jeśli Bloger Bartosz Nowak też wylewał Ciechana.
Mógłbym zacząć komentować pozostałe stronnicze plebiscytowe zajawki ale mi się nie chce
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Wiesz becik, bo to jest tak: mam bloga i nie zawaham się go użyć (dla własnej korzyści, hehehe ).
Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich. Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
I tu uwydatnia się przewaga forum, które gromadzi opinie wielu osób, a nie tylko jednej, jak w przypadku bloga. Na 4 amatorskie znajdzie się przynajmniej jedna sensowna ocena. Dzięki temu nie jestem skazany na wazeliniarskie recenzje blogerów. Jeden z lepszych przykładów: "znany" bloger wysoko ocenił pewną rzemieślniczą Black IPĘ, która Black IPĄ nie była; ale skoro jemu smakowała, to wysmarował jej laurkę. Była to jak najbardziej subiektywna ocena, tyle że merytorycznie gówno warta.
PS. nie trzeba być sensorykiem, aby obiektywnie ocenić piwo.
Rada słabo przydatna dla tych, którzy na co dzień nie brylują na piwnych salonach...
Mam wrażenie, że jak na osobę gardzącą blogami czytasz je strasznie często.
A kwestia, czy piwo ma być dobre, czy zgodne ze stylem, przewijała się przez to forum już mnóstwo razy. Ja jestem zdania, że piwo ma być przede wszystkim smaczne, a napis na etykiecie jego smaku nie zmienia - chociaż stanowi oczywiście pewną wskazówkę, czego po piwie możemy się spodziewać. Nie jestem "style nazi". Ale oczywiście ktoś może mieć inne zdanie i nie będę przekonywał go do swojego.
A nie za poważnie niektórzy podchodzą do prywatnej ankiety na prywatnym blogu ? Mnie ta ankieta w ogóle nie interesuje, jak mam tracić na coś czas, to znam dziesiątki innych lepszych sposobów.
MJa jestem zdania, że piwo ma być przede wszystkim smaczne, a napis na etykiecie jego smaku nie zmienia - chociaż stanowi oczywiście pewną wskazówkę, czego po piwie możemy się spodziewać.
Kupując kartonik czy butelkę z napisem "Mleko" spodziewam się mleka w środku. I za cholerę nie będę równie zadowolony i szczęśliwy, jeśli w środku znajdę jednak maślankę, choćby nie wiem jak była pyszna. No sorry, ale nadmierna tolerancja staje się frajerstwem.
Lwówek Śląski - 800 lat tradycji piwowarskich. Kto piwem szynkuje, dawać ma właściwą miarę, kto to ominie, zapłaci 4 białe grosze kary - lwóweckie prawo piwowarskie AD 1609
No nie bardzo, akurat ma to być smak IPA, tylko kolor czarny. Jak jest jakakolwiek paloność, to już jest American Stout. Napisałam o tym po to, żeby Ci zwrócić uwagę, że sam nie bardzo jesteś w stanie ocenić, czy blogerzy piszą bzdury o smakach, czy nie. Ja nie jestem zwolenniczką trzymania się stylów, jednakże jeśli już ktoś coś nazywa nazwą przypisaną do stylu, to piwo powinno spełniać te parametry, a osoba oceniająca brać je pod uwagę.
w sumie masz rację
Z początku sam twierdziłem, że BIPA, to czarna zwykła (A)IPA, ale takiej na naszym rynku praktycznie nie ma (nie było) to mój mózg przesiadł się na tezę, że BIPA to American Stout
Kupując kartonik czy butelkę z napisem "Mleko" spodziewam się mleka w środku. I za cholerę nie będę równie zadowolony i szczęśliwy, jeśli w środku znajdę jednak maślankę, choćby nie wiem jak była pyszna. No sorry, ale nadmierna tolerancja staje się frajerstwem.
tutaj się zgadzam. Jak kupuje piwo z napisem PILS, a w środku mam smaczniutkiego mętnego słodowego lagerka to można się zjeżyć.
Aczkolwiek w przypadku BIPA od zawsze był choas i burdel. Nie tylko na etykietach, bo i w "piwnych organizacjach" także.
Comment