Chyba nie. Ryż był powszechnie stosowany jako dodatek niesłodowy w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, a Krotoszyn przed śmiercią robił Golden Dragona z ryżem w zasypie.
Nie znam tych gat. bo wtedy piłem najlepsze w Polsce klasyki typu Tychy a inne ,typu ge-es-owska "zemsta jędrzejowska" czy krakowski "barbakanbull- gul gul", unikałem lub wręcz omijałem szerokim łukiem!
Obiektywnie najlepsze, czy najbardziej prestiżowe bo eksportowe?
"Jest .... dokument z księgi przychodów księstwa pszczyńskiego, w którym stwierdza się, że browar w Tychach przyniósł 134,5 reńskich talarów przychodów."
Znamienne, że najwcześniejsze źródła o browarze umiejscowionym w tyskim folwarku traktują o przychodach (jak mniemam, ze sprzedaży piwa) i innych pożytkach (dla zwierząt) z browaru, natomiast źródła z epoki milczą o jakości oraz renomie tyskiego piwa.
Last edited by Mastermind1; 31-07-2013, 21:14.
Powód: korekta
i co z tego?
Czy można było nazywać te "piwa" ryżowymi a może ryżawymi ,tym bardziej ,skoro był to tylko dodatek niesłodowy?
Nie znam tych gat. bo wtedy piłem najlepsze w Polsce klasyki typu Tychy a inne ,typu ge-es-owska "zemsta jędrzejowska" czy krakowski "barbakanbull- gul gul", unikałem lub wręcz omijałem szerokim łukiem!
"ryżowawe" piwo na 400-lecie tyskiego warzenia? - "svet se posral"!
A te Tyskie z ryżem to jest samego ryżu czy ryż to tylko tylko dodatek niesłodowy? Stawiam na to drugie, i jeśli tak jest, to twoja pyskówka trąci kompromitacją.
Ze wskazówek nie skorzystam. Żeby iść na imprezę specjalnie w celu skosztowania Tyskiego ryżowego, musiałbym upaść na głowę z bardzo dużej wysokości. Dla ciebie Tyskie w różnych odmianach to najwyraźniej szczyt wszystkich szczytów i jest to informacja wystarczająca, by nie wdawać się w dalsze dyskusje.
Jeśłi chodzi o skład, to nawet w przedstawionej ulotce jest napisane, że skłąda sie ze słodu pilszeńskiego i ziaren białego ryżu. Byz większego ryzyka mogę zgadywać, że tego ryżu jest najwyżej kilkanaście procent całego zasypu. Na dodatek jest to klasyczny dodatek niesłodowy. Nie muszę o nic więcej pytać i na pewno nie będe zadowolony, bo to piwo to badziewie dla frajerow, którzy nie widzieli i nie pili w życiu nic innego poza Groniem.
Comment