Czytając ten kuriozalny temat (a raczej wypowiedzi jego założyciela, bo szczęśliwie pozostali uczestnicy "dyskusji" - nie licząc wypowiedzi o zrezygnowaniu z pilznerów, które to zrezygnowanie ma rzekomo być skutkiem rozwoju świadomości piwnej [chyba że jej autor popełnił niezręczny skrót myślowy i nie miał na myśli stylu jako takiego, a jedynie te dwa konkretne piwa] - stanęli po stronie rozsądku), przypomina mi się prawdziwie genialny odcinek Świata według Kiepskich pod tytułem "Korzeń piastowski" (gorąco wszystkim polecam, arcymistrzowska satyra w komiczny a precyzyjny sposób obnażająca irracjonalność tkwiącą w nacjonalizmie i patriotyzmie).
Pij piwa, byle nie czeskie!
Collapse
X
-
Abstrahując od przedmiotu sporu ta opinia jest mało rozsądna. Kupując zagraniczne produkty importujesz bezrobocie i biedę. A wielokrotnie podkreślałeś, że Cię boli jedno i drugie. I jak nie zmienisz podejścia możesz kiedyś obu zaznać.Comment
-
Wszystkie wymienione przeze mnie państwa osiągnęły najwyższy poziom życia w czasach, gdy miały ogromną nadwyżkę eksportu nad importem. I czy osiągnęły to dzięki nacjonalizmowi, czy patriotyzmowi swoich obywateli, ma dla mnie drugorzędne znaczenie.
Jeżeli więc ktoś próbuje zaszkodzić eksportowi z mojego kraju, to mnie to drażni i dlatego uważam, że takie działanie powinno wywołać reakcję sprzeciwu. A jak najłatwiej i najskuteczniej mogę się sprzeciwić? Głosując moim portfelem, szczególnie, że w przypadku piwa rezygnacja z piw czeskich nie jest jakimś szczególnie wielkim wyrzeczeniem...Comment
-
Ale reakcja jest alergiczna i jakaś nieprzemyślana. Co mi browarnicy czescy zrobili takowego? Za co mam ich karać? Nie widzę związku pomiędzy jakąś akcją sadowników a np. pivovarem Matuska.
Jedyny bojkot który będę popierał to bojkot słabego piwa. To jedyny słuszny protest konsumencki i do niego zawsze będę nawoływał.Comment
-
Po co niewkładanie słabego piwa do swojego koszyka w trakcie robienia zakupów, nazywać od razu bojkotem? Nie lubię, nie kupuję, idę dalej. A tu zaraz jakieś bojkoty, wylewania na ulicy, protesty, potem zdrada i hańba i na koniec, histeria.
Johnny BonnanoComment
-
Przecież to nie jest tylko akcja sadowników, a rządu czeskiego, a szczególnie ministra finansów, który jest właścicielem kilku firm z branży spożywczej.Ale reakcja jest alergiczna i jakaś nieprzemyślana. Co mi browarnicy czescy zrobili takowego? Za co mam ich karać? Nie widzę związku pomiędzy jakąś akcją sadowników a np. pivovarem Matuska.
Jedyny bojkot który będę popierał to bojkot słabego piwa. To jedyny słuszny protest konsumencki i do niego zawsze będę nawoływał.
I wcale się nie dziwię, bo każdy kraj broni swoich interesów.
I jakoś nie widzę, żeby czesi pili piwa np z Pinty, albo ganiali po polskich małych browarach i pili każde piwo jakie ten browar uwarzy.Ostatnia zmiana dokonana przez yaro74; 2014-12-11, 10:28.Comment
-
Takie zachowanie właśnie miałem na myśli, nie kupowanie, nie polecanie. Nie trzeba od razu wylać piwo na oczach kamer by nazwać taką akcję bojkotem
Ale nie widzisz tych Czechów W Pradze, Brnie, Pilznie itd. czy w Lublinie?Przecież to nie jest tylko akcja sadowników, a rządu czeskiego, a szczególnie ministra finansów, który jest właścicielem kilku firm z branży spożywczej.
I wcale się nie dziwię, bo każdy kraj broni swoich interesów.
I jakoś nie widzę, żeby czesi pili piwa np z Pinty, albo ganiali po polskich małych browarach i pili każde piwo jakie ten browar uwarzy.Ostatnia zmiana dokonana przez pioterb4; 2014-12-11, 11:58.Comment
-
A Ty uwierzyłeś?
Chodzi Ci o tych Niemców, którzy kupują w polskich marketach i strzygą się u polskich fryzjerów? Czy może o tych, którzy jeżdżą tankować do Austri? A może o Szwajcarów przemycających tanie mięso? Albo Norwegów kombinujących jak tylko mogą żeby kupić gdzieś taniej? Czy może sugerujesz, że nagle cały patriotyzm w tych narodach zginął?Comment
-
Comment
-
Chętnie poznam garść konkretów bo mam nadzieję, że nie opieramy się na tych pięciu artykułach, z których trzy były de facto informacjami prasowymi naszych kontraktowców.Comment
-
W praskich piwotekach polskie piwa rzemieślnicze były lub są dostępne i z tego co rozmawiałem z obsługą cieszyły się niezłą popularnością i sporo konsumentów o nie pytało np. w Pivnych rozmaitościach. W Zlych Casach butelki po Alebrowarze czy Artezanie stoją na jednej płaszczyźnie obok Stone'a czy Sierra Nevady, z krótkiej rozmowy dowiedziałem się, że kilka ich piw było na kranach, raczej jednorazowo ale przyjęcie było pozytywne. Butelkowe polskie piwa też trafiłem w tym roku w barze Azyl w Libercu, były piwa Pinty, BRJ, Ambera i nowa seria Książęce. Ja raczeyłem się czeskimi IPA z browarów restauracyjnych a miejscowi na przeciwko popijali Jankesa i koźlaka amberowskiego. I to nie była akcja jednorazowa, koźlak, Jankes czy Dobry Wieczór mają tam stałych odbiorców i są dostępne regularnie.Ostatnia zmiana dokonana przez pioterb4; 2014-12-11, 13:20.Comment
-
Jeśli Budweisera uważasz za dobre piwo, które pijesz z przyjemnością, to przepraszam, życzę wszystkiego najlepszego.
Może jeszcze harnasia warkę żywca lecha i żubra - to tylko tak dla przykładu.
Tragedia.Comment
-
Przeprosiny przyjęte
Tylko niepotrzebne. Zwróć uwagę że na początku napisałem "nie uważam tych piw za pilsy". To jest tak że każdy pils jest jasnym lagerem ale nie każdy jasny lager jest pilsem - akurat wymienione piwa należą do kategorii międzynarodowy jasny lager a takich rzeczywiście unikam, z kategorii jasny lager sięgam po wyroby browarów regionalnych.
Wiesz, sporo zależy od sytuacji. Przy upałach wolę w cieniu wypić coś lekkiego a nie mocno alkoholowe piwo degustacyjne bo mnie nie sieknie jak wyjdę na słońce. Jak mam ochotę na lekkie piwo to zazwyczaj jest to pils bo z dostępnością dobrych schwarzbierów czy weizenów w Polsce jest różnie.Ostatnia zmiana dokonana przez Jimmy_jb; 2014-12-11, 14:08.Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański SłonecznaComment
-
Po co takie eufemizmy? Przecież to co robisz to jest nawoływanie do wojny handlowej. Co to niby ma poprawić? Kto na tym zyska? Mam nie pić piwa, które lubię, w imię jakichś szczytnych celów? Przecież szczytnych celów na świecie można znaleźć mnóstwo a akurat u mnie na wsi o dobre piwo trudno.Ostatnia zmiana dokonana przez Jimmy_jb; 2014-12-11, 14:22.Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański SłonecznaComment
Related Topics
Collapse
-
Sklep przy drodze do Krakowa. Widać go po żółtym balonie z napisem jak w tytule. Trzeba zjechać w boczny zjazd, bo wejście jest od parkingu w bocznej uliczce.
Przeważnie czynny od 12 do 20, w weekend trochę specyficzniej, niedziela nieczynna.
8 kranów z piwem do petek (14-20...-
Channel: Małopolskie
-
-
Dawna Lady Chmiel kilka lat temu po zmianie właścicielskiej stała się Czeskimi Kuflami.
Na szczęście dobry duch wnętrza nie odleciał. Sąsiedzkie klimaty, dużo stałych bywalców z pobliskich osiedli.
Elastyczni właściciele, szybko przechodzą na Ty, warto usiąść przy barze...-
Channel: Archiwum
-
-
Jeszcze niedawno w centrum Chojnic były sobie dwa lokaje Czeska Degustatornia i Wieśniak Burger prowadzone przez rodzeństwo. W tym roku połączyły się i koło Bramy Człuchowskiej przy ulicy Szewskiej powstał Wieśniak Burger w czeskim browarze. Wystrojem i klimatem nie umywa się do poprzedniej...-
Channel: Pomorskie
2025-07-22, 16:31 -
-
Na Moravě w 2019 już co wieś to browar
. Winiarski kraj przechodzi na piwo, co akurat mnie jako nie gustującego w winach, może tylko cieszyć
. Trzeba od razu oddać Dubňanom - choć malutkie to jednak jest to miasto, do którego łatwo dostać się w ciągu 8 minut autobusem z Hodonína....
-
Channel: Czechy
-
- Loading...
- Koniec listy.
Prawdę poznasz tylko na forum i to od ludzi którzy w Pradze ostatni raz byli w epoce Czechosłowacji. Ale wiedzą lepiej co piją i sądzą Czesi.
Comment