Good point. Choć Becik pewnie kojarzy nick z moją osobą
.
Aczkolwiek kwestia sprzedaży w piekarni w Bierzwiennej mnie zaskoczyła, byłem tam wielokrotnie i nigdy nie widziałem na półce piw kontraktowych. A tu okazuje się, że ta tradycja trwa od długiego czasu
.
.Aczkolwiek kwestia sprzedaży w piekarni w Bierzwiennej mnie zaskoczyła, byłem tam wielokrotnie i nigdy nie widziałem na półce piw kontraktowych. A tu okazuje się, że ta tradycja trwa od długiego czasu
.

Kto bogatemu zabroni. Ta lista to także lista argumentów na to że warzący piwo kontraktowo robią to tylko i wyłącznie dla pieniędzy. Jak Pinta zaryzykowała i okazało się że nie padli na pysk to posypało się jak z worka. Jak browar Jagiełło jakieś tak 7-8 lat temu oferował warzenie piwa każdemu nawet pojedynczej warki, byle tylko warka tak duża jak tank bodajże, to chętnych nie było. Taka oferta wisiała na ich stronie, długo.
Comment