W jednym z lokali w Warszawie, był przegląd piw kontraktowca, chyba z 8 różnych, w tym było piwo o nazwie "Niespodzianka". Na moje pytanie, co to jest ta "Niespodzianka" otrzymałem odpowiedź - "Piwo nie do końca uwarzone, żeby goście mogli spróbować jak smakuje piwo w czasie produkcji".
Rozumiem, że takie coś można klientom oferować jako ciekawostkę do darmowej degustacji np do jednego lub dwóch innych piw, ale sprzedawać?
Rozumiem, że takie coś można klientom oferować jako ciekawostkę do darmowej degustacji np do jednego lub dwóch innych piw, ale sprzedawać?
.
. Jak będziesz na warszawskim festiwalu, na hasło "becik" dostaniesz kilka butelek z moich zasobów domowych w ramach przeprosinowej rekompensaty
Comment