Tanieją marki premium koncernów

[Neptune]

del..

[dlugas]

Tyskie Klasyczne to takie "premium"? Jak byłem studentem, to Tyskie i Warkę uważało się za dość tanie piwa, a za polskie "premium" Lecha i Żywca.

Tyskie klasyczne czyli rozumiem przez to ryżowe, chlebowe, czerwone i ciemne czyli te z podanym pełnym składem i innymi etami jak zwykłe gronie itp. "Premium" bo trudno spotkać poniżej 3zł i reklamują jako coś ąę
To samo jest z okocimskimi wielkanocnymi, pszenicznymi, niefiltrowanymi itp.
Żywiec bock, marcowe, białe

Każdy wielki koncern ma swoje:
budżetówki (harnaś, tatra, wojak)
coś pośrodku +niby regionalne (warka, leżajsk, królewskie, kasztelan, tyskie klasyczne zwykłe)
marki topowe "niby premium" (żywiec, lech,)
oraz te "premium premium nowefalowe" które wymieniłem wyżej
oraz importy premium (grolsh, heniek, carslberg, PU)
+radlery, niby cydry, piwa z domieszką smakową typu reds oraz desperados)

Grolsch jako jedyny chyba jeszcze utrzymuje się cenowo w strefie "premium"

bo nie warzą go w Polsce, tak jak PU
heniek i carls jest tylko pod nadzorem i zgodnie z ...... i tłuką go "nasi"

Jeszcze ciekawsze, że w dół nie poszła cena np takiego Pilsner Urquella.

w biedronce jest w stałej ofercie po 4,19zł a w promo leci na 3,99zł

[franekf]

Przecież wiadomo, że cały ten "premium" to tylko wydmuszka marketingowa, nalać mogą to samo do wszystkich butelek, tylko etykiety inne nakleją, żeby się ludzie cieszyli, że kupują coś lepszego, niż ten Mieciu, co rowy kopie.
A pchają główne marki nawet kosztem zejścia ceny w okolice "piw budżetowych", bo regionalny zarządził, że ma się sprzedać tyle i tyle, no i się sprzeda

[dlugas]

Przecież wiadomo, że cały ten "premium" to tylko wydmuszka marketingowa, nalać mogą to samo do wszystkich butelek, tylko etykiety inne nakleją, żeby się ludzie cieszyli, że kupują coś lepszego, niż ten Mieciu, co rowy kopie.

można oponować i się zgadzać z tym stwierdzeniem
Żywiec to jednak inne piwo niż Tatra czy Warka (ma pełny skład i jest bez dodatków nie słodowanych) Smakuje też ociupinkę lepiej bo nie wali winem i spirem
Tyskie wg mnie to faktycznie prawie wojak. Jednego i drugiego nie potrafię wypić nawet połowy butelki

BTW>Jak się nie uda warka Żywca to robią blend z Tatrą i idzie w rynek pod żółtą banderą, tak coś mi się kiedyś obyło o uszy/oczy, ale zaraz wyjdzie, że kolejne durne plotki rozsiewam :]

[Dukat_WSI]

PU na polskim rynku chyba od pewnego czasu znowu jest czeski, zaprzestali go chyba w Polsce produkować. ;-)

[dlugas]

bo nie warzą go w Polsce, tak jak PU

źle ułożyłem szyk zdania i można je odczytać dwojako
Grolsha nie robią w Polsce, dlatego jest ciągle dość drogi. Tak samo sytuacja wygląda z PU, który od ładnych kilku lat jest tylko z Czech, ale cena zaczyna już powoli spadać (gdzieniegdzie)

[KobiNalewka]

... a tymczasem Żywiec 2x butelka (pełna ) 2,50 zł w Auchan, co daje 1,25 zł/szt.

[Browar-Besko]

Koncernowe z roku na rok tanieją (kosztują tyle samo co 10 lat temu a płace wzrosły w tym czasie o 60%) tylko wszystkie pozostałe drożeją z miesiąca na miesiąc.
Takie ciekawe zjawisko ekonomiczne

Ludzie mądrzeją i nie chcą aż tak pić piwa unijnego, dlatego cena, jeśli nie spada, to przynajmniej stoi w miejscu.
Cena piw normalnych rośnie, bo jest na nie popyt.

[marqqq]

Inny wizualny przykład.
Kaufland:
Tatra jasne pełne - 2.69zł
Warka czerwona - 2.35zł

[Petitpierre]

W TESCO, gazetka od 2go Żywiec będzie po 2zł/puszkę (4pak za 8zł). Zrówna się wtedy z Krakusem-"pewniakiem tesciańskim" również za 2zł.

[Dukat_WSI]

A mnie zastanawia, jak jest z seriami: Książęce i Marcowe/Bock/Białe. Czy tam używa się do dodatków niesłodowanych typu melasa, grysik kukurydziany, syrop glukozowo-fruktozowy oraz metody HGB?

[skitof]

Koncernowe z roku na rok tanieją (kosztują tyle samo co 10 lat temu a płace wzrosły w tym czasie o 60%) tylko wszystkie pozostałe drożeją z miesiąca na miesiąc.
Takie ciekawe zjawisko ekonomiczne

Ale 10 lat temu produkcja piwa była 25% niższa, więc regulują wolumenem.
Obecna polityka cenowa to głównie uderzenie w browary rzemieślnicze, które do niedawna miały ceny dwa razy większe, a teraz ich piwa będą nawet 5 razy droższe. Niby nic się nie zmienia, ale wizerunkowo będzie to trudne.

[kopyr]

Ale 10 lat temu produkcja piwa była 25% niższa, więc regulują wolumenem.
Obecna polityka cenowa to głównie uderzenie w browary rzemieślnicze, które do niedawna miały ceny dwa razy większe, a teraz ich piwa będą nawet 5 razy droższe. Niby nic się nie zmienia, ale wizerunkowo będzie to trudne.

No skitof, nie tak do końca, regulują wolumenem. KP w 2009 wyprodukowała 15 mln hekto i miała 42% udziału w rynku. W 2014 wyprodukowali trochę ponad 13 mln hekto i mieli 35% udział w rynku. Produkcja spadła im o 12%, a udział w rynku o 8 pp. To jest dla nich masakra, zniszczenie i apokalipsa. Oni rozpaczliwie walczą o oddech, żeby nie pójść na dno.

[skitof]

No skitof, nie tak do końca, regulują wolumenem. KP w 2009 wyprodukowała 15 mln hekto i miała 42% udziału w rynku. W 2014 wyprodukowali trochę ponad 13 mln hekto i mieli 35% udział w rynku. Produkcja spadła im o 12%, a udział w rynku o 8 pp. To jest dla nich masakra, zniszczenie i apokalipsa. Oni rozpaczliwie walczą o oddech, żeby nie pójść na dno.

Ale piszesz o ostatnim roku i tylko KP, która notuje same straty. A patrząc ogólnie na produkcję czyli głównie produkcję koncernów produkcja w 2005 była 30 mln hl, a w 2014 prawie 40 mln hl.

[tfur]

Grolscha nie robią w Polsce, dlatego jest ciągle dość drogi. Tak samo sytuacja wygląda z PU...

może i nie robią, ale w biedce stoją puszki w czteropakach
po 2,99 za sztukę, jeśli mnie pamięć nie zawodzi
natomiast za urquella zapłaciłem ostatnio 5,99!
w zwykłym sklepie społemowskim w olsztynie
ale rzeczywiście, biedka puszcza go po 4,19
ani jedno ani drugie nie porywa jako pils...