Polityczne odjazdy Bazyliszka

[yoda79]

Krzysiu nie potrzebuje obrońcy, ale powiedz, z którym zdaniem z postu 29 się nie zgadzasz?
W Polsce wali się bez opamiętania w katoli, mohery itp itd, ale broń Boże nie wolno tykać islamistów czy tzw. postępowych Europejczyków. I tyle.
I czekam na ciąg dalszy ze strony Bazyliszka - może coś o pedofilu Mahomecie, ewentualnie jakiejś Sztuce czy kimś podobnym. Dawajcie

[jurkas74]

A co jest nie tak z Maliniakiem? Bo w podstawówce taka mnie mówili od nazwiska i jakoś nie uważałem tego za obraźliwe. Coś się zmieniło w nowej rzeczywistości?

[noodles]

https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=45832

W tym wątku browar Czterej Pancerni i Pils już w 2004 roku kpił z dzisiejszego prezydenta warząc piwo o nazwie Maliniak Klasztorny. "Klasztorny" w nazwie miał pewnie sugerować, że prezydent będzie zależny od Kościoła Katolickiego co dzisiaj wielu mu zarzuca. Czy wszystko to nie jest dziwne ?

[behegrzmot]

Żarty okołosmoleńskie to taka sama kategoria jak np. piwo "Mały adolf", "cichy pedofilek", czy wręcz "Żyd wkopany do połowy w ziemię". Żenada, (..)

Polotu w tym nie ma, fakt. Ale ja nie z tym dyskutuję a z tym:

W naszym kręgu cywilizacyjnym naśmiewanie się ze śmierci jest barbarzyństwem

Gdzie wy widzicie w tych nazwach wyśmiewanie się ze śmierci? Chyba, że ktoś bardzo, ale to BARDZO chce to zobaczyć....

Ale cóż, jest wśród części społeczeństwa przyzwolenie na szyderę z pisiorów i katoli, nawet jest to poczytywane jako dowód postępu i europejskości. Taki specyficzny rodzaj odwagi

Dużo odczytujesz z kilku dwuznacznych nazw.

Z etykiety takich piw, jak np. Kwach też się będziecie burzyć?

[Dukat_WSI]

@Dukat_WSI, weź no chłopie nawołuj w otwarty sposób do bojkotowania piw z Bazyliszka z takich a takich powodów, inni użytkownicy się albo z tobą zgodzą albo pomyślą sobie o tobie to co pomyślą (albo napiszą ci prosto w...ekran i życie będzie się toczyło dalej. Teraz niby chcesz o tym dyskutować ale masz już w swojej głowie jedyne słuszne stanowisko więc po udawać, że tu chodzi o dyskusję.

To tylko mój prywatny bojkot, nie namawiam nikogo do niczego, otwarty jestem na dyskuję i różne punkty widzenia.

A co jest nie tak z Maliniakiem? Bo w podstawówce taka mnie mówili od nazwiska i jakoś nie uważałem tego za obraźliwe. Coś się zmieniło w nowej rzeczywistości?

W kontekście innych ostatnich piw Bazyliszka nazwa "Maliniak" wydaje się bardzo tendencyjna.

Ja zaś osobiście jestem ciekawy jak zareaguje twój lekarz i jakie zapisze ci lekarstwa jak mu to wszystko powtórzysz.

Na razie tak naprawdę nie wiemy, co się stało w Smoleńsku - śledztwo poprzedniej ekipy było wyjątkowo opieszałe i moim zdaniem prowadzone tak, żeby nikt się nic nie dowiedział... Nie zakładam, że był zamach, ale mam wrażenie że PO unikało tematu, by przypadkiem nie zagrać na korzyść PiS.

Dla porządku, bo widzę, że nadal słowo pisane jest dla wielu nieco za trudne - sekta mgły smoleńskiej i sekta pancernej brzozy to dwa różne i przeciwstawne obozy

Początkowo owszem, myślałem że piwa "Seryjny samobójca" i "Pancerna brzoza" to trochę nawet atak na PO, bo nazwy ewidentnie z prawicowego środowiska i używane złośliwie wobec obozu establishmentu III RP. Teraz jednak mam wrażenie, że wtedy nabijali się z terminów ukutych na prawicy, skoro doszła "Sztuczna mgła", a teraz "Maliniak".



P.S. Może i panowie specjalnie chcieli zasiać ferment, zostawić znaki zapytania i nie dać nam odgadnąć, z kogo naprawdę się śmieją (a może z wszystkich?), ale zrobiło się zwyczajnie niesmacznie. Do tego uważam, że jeśli ktoś reklamuje się w tak agresywny sposób, to być może sam produkt pupci nie urywa. Poza tym piwo powinno łączyć, a nie dzielić. Jakubiak prezentował swoje poglądy prywatnie, jako powiedzmy działacz społeczny (organizator różnych spotkań itp.), nie łącząc tego z browarem.


A na koniec: jakby patrzeć na prywatne poglądy biznesmenów, to największymi szujami będą w tym wypadku zarządy wielkich koncernów, które żerują na taniej sile roboczej w krajach biednych, zwłaszcza tych Trzeciego Świata. Głodowe pensje, brak norm BHP i prawa pracy, wykorzystywanie do pracy dzieci. Nie wiem, jak zachowują się np. w Bangladeszu wielkie grupy piwowarskie, ale podejrzewam że nie lepiej niż "odzieżówka".

[Dukat_WSI]

U nas tzw. bojkot konsumencki jest czymś rzadkim, ale czasem widać jego przejawy. Kopyr np. nie degustuje na wizji piw Peruna z serii firmowanej przez Nergala, a są tacy którzy np. złotówki nie dadzą zarobić Olbrachtowi, za to że etykiety robi im Mleczko Andrzej.
Na tzw. Zachodzie dużo częściej wypływają dużo bardziej masowe akcje takiego bojkotu. Jakaś marka odzieżowa prowadzona przez gejów miała problemy, jak jej założyciele powiedzieli że są przeciwko adopcji dzieci przez homoseksualistów. Podobnie histerycznie zapewne by zareagowano, jakby właściciel jakiegoś brandu opowiedział się przeciw przyjmowaniu muzułmańskich imigrantów z Bliskiego Wschodu.

[Mastermind1]

Nic. Po prostu tak sobie wpadli na świetny pomysł.

Zaś osobiście ciekaw jestem, jak zareagują wyznawcy pancernej brzozy, jak się okaże, że to jednak był zamach? Jak prezydent Putin, nadepnięty na odcisk powie "tak, to był zamach, zrobiły to polskie służby specjalne na rozkaz Tuska, za naszą zgodą na naszym terytorium".

Krzysiu, jak zrozumiałem, w przypadku hipotetycznej wypowiedzi Putina ty z miejsca uwierzyłbyś na słowo Putinowi. Nie przyszłoby tobie wcale do głowy, że Putin ma polityczny interes w rozgrywaniu Kaczyńskiego przeciwko Tuskowi i że własnie to może być powód, dla którego takiej wypowiedzi udzielił. Nawet nie mam ochoty tego skomentować.

Pytanie czy, założeniem pomysłu marketingowego jest, że osoby, którym nazewnictwo piwa przypadnie do gustu gotowi będą zapłacić za piwo znacznie więcej, niż normalnie byliby skłonni zapłacić piwo (pozycjonowanie cenowe), czy jedynie pozyskanie wiernej grupy klientów. Założenie może być trafne, bo - jak wiadomo - nie brakuje osób, które kupując butelkę piwa, zamiast piwa tak naprawdę kupują emocje.

Leona, dla porządku, wyznawcy teorii pancernej brzozy to ci, którzy wierzą (w oderwaniu od analizy praw fizyki), ze brzoza musiałaby być pancerna, aby być przyczyną oderwania skrzydła tupolewa i w konsekwencji jego upadku po obrocie wokół własnej osi wierzchem kadłuba na ziemię. W tym Jarosław Kaczyński, o czym wiadomo z jego publicznej wypowiedzi.

[behegrzmot]

I tak w ten oto sposób przechodzimy od subiektywnych odczuć co do serii etyket pewnego browaru do michnikowszczyzny, służb specjalnych III RP i dekodowanie domniemanych komunikatów Putina.

Czyli cała rzeka tematów o których możemy podyskutować na poziomie.

Oczywiście na poziomie domniemań, "oczywistych oczywistości", zdrajców/bohaterów narodu itd. bo przecież nie na podstawie rzeczywistej wiedzy.

Czas iść po piwo do lodówki Bogu dzięki nie z Bazyliszka :P

[dadek]

No właśnie, idź do lodówki, napij się piwa i dziękuj za to komu chcesz. Ja za swoje pieniądze pijam Bazyliszki, jedne mi smakują bardzo, drugie mniej i do głowy by mi nie przyszło robić jakieś bojkoty typu "bo etykieta była za jasna". Pijam też piwa z browarów Marka Jakubiaka choć poglądy mam inne niż on, a nawet jak mam okazję to sobie miło z nim gawędzę. Najśmieszniejsze jest to, że PT. Wielce Oburzeni jak behegrzmot i Dukat_WSI najpewniej w ogóle piw Bazyliszka na oczy nie widzieli, bo nie wiedzą nawet że ten browar w butelki nie nalewa i nie zamierza jak na razie. No ale to widocznie na tej samej zasadzie co obecnie rządzący minister kultury (z wiadomej partii), co to spektaklu we Wrocławiu nie widział tudzież wcześniej pewnego filmu. A zaczął od świętego oburzenia, potem nawet próbował zakazać chętnym oglądania. Pancernik napisał w swoim poście:

Są tacy, co im się wszystko z d... kojarzy. Są widocznie tacy, co ze Smoleńskiem...
Za chwilę ktoś wyskoczy, że seria piw Peruna obraża jej lub jego uczucia religijne. Wiele etykiet z pewnością zakwestionują feministki... A może po prostu... piwa się napić?

i ja się całkowicie z nim zgadzam. Ale niektórzy nawet na piwnym forum nie mogą wytrzymać bez politykowania.
Na szczęście jutro czwartek i Dzień Bazyliszka na Foksal, będą wszystkie po 6 zł. Nie omieszkam wpaść na kilka .

[behegrzmot]

Wielce Oburzeni jak behegrzmot i Dukat_WSI (...)

Wielce Oburzony to ja mogę być za to, że zostałem zaliczony do grona wielce oburzonych

(...) najpewniej w ogóle piw Bazyliszka na oczy nie widzieli, bo nie wiedzą nawet że ten browar w butelki nie nalewa i nie zamierza jak na razie.

Też mi coś nie pasowało, że nie wszystkie etykietki dało się od ręki wygooglać. Widziałem Brzozę i Sztuczną Mgłę ale Maliniak już nie chciał wyskoczyć.

[Cooper]

Inna sprawa że te piwa/marki/brandy Bazyliszka praktycznie nie istnieją na rynku.
Są to jakieś małe, kraftowe ilości dostępne tylko w niewielkiej liczbie hipsterskich multitapów w dodatku nie istniejące w wersjach butelkowych. Jeśli istnieją gdzieś w przestrzeni to jedynie jako grafiki, zawieszki na kranach w pubach.
Teoretycznie zbieram etykiety z tego browaru. Teoretycznie bo w praktyce za wyjątkiem kilku zawieszek na butelki (choć pewności nie mam że nie są to na pewno emblematy na wspomninane krany) i to z okresu gdy nie byli jeszcze samodzielnym browarem a jedynie kontraktowcem - nie mam żadnej etykiety, a o piwach tych dowiedziałem się jedynie z powyższego wątku.

[zgoda]

Otóż to. A nazwy? Niech sobie nadają jakie chcą, byle piwo było dobre.

[dadek]

O właśnie, pełna zgoda Zgoda podsumował dyskusję i można by ją spokojnie zamknąć.
@ Cooper
A grafika mają Bazyliszki świetnego, aż szkoda że te jego prace są tak słabo znane.

[Bolo88]

Jak był "Kwach" to jakoś to wielkiego oburzenia nie było. A ja lubię Bazyliszka za piwa a nie nazwy - mocne uderzenie Wwa, zakręconą American Psycho Ipę czy pojechane Jelonki. Akurat ten browar ma swój styl i tyle. Nikt nie zmusza pod karabinem do picia :P .

[Cooper]

grafika mają Bazyliszki świetnego, aż szkoda że te jego prace są tak słabo znane.

Przynajmniej dla rzeszy kolekcjonerów są słabo znane z powodów o jakich pisałem. Niewielu chodzi do garstki modnych pubów i trafiając akurat na, zapewnie sezonowe i rotacyjne z innymi markami, bazyliszkowe piwa, zwraca uwagę na grafiki.
Jak domniemam (bo nie chodzę) dyndające na kranach w barze.