Ja swój dziennik staram się prowadzidzić na bieżąco. Opóźnienia 2-3 dniowe (z przyczyn obiektywnych ) czasami się zdarzają. Jednak nie przeszkodzi to Lwówkowi, Namysłowowi i Szwejkowi w kroczeniu na szczyty
Hmmmm, u mnie trzy pierwsze browary mają jednakowe spożycie (procentowo): Lwówek, Fortuna, Jabłonowo po 18,5%. Ale Lwówek w najbliżsych dniach nadrobi bo kilka buteleczek się chłodzi. Jest jeszcze Amber, Piast, zagraniczne. No i dojdzie Zwierzyniec jako debiut w tym roku.
Z tego co widzę to nadal nie ujawniają się tysko- żywco- i lechopijcy. Dylemat Marusi pozostaje nierozwiązany...
Niestety zdarza mi się wypić piwo "koncernowe" ale tylko lane, gdy nie ma w pobliżu innego, a pragnienie męczy!
Jednak w domowym zaciszu, czy na imprezach, jak i w pociągach pijam produkty lokalne, bo i smak lepsiejszy a i cena częstokroć bardziej atrakcyjna!
staje do raportu u mnie Żywca w zeszłym roku było sporo, a to głównie za sprawą porterków, drugą rzeczą brak innych piw w warszawskich lokalach, jak na razie pierwsza trójka wygląda u mnie nastepująco:
1. Pozostałe / zagraniczne 27.03%
2. Mazowiecki 13.51%
3. Jabłonowo 13.51%
jednak znając życie chcąc niechcąc jakiś koncern pewnie się wybije
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Ja wtamtym roku miałem same małe w dziesiątce poza Warszawą. W tym roku piję niestety mniej bo... A w ogóle to cwaniaczki z Wrocka macie knajpy z piwem z Lwówka czy Góry - więc smacie gdzie je pić. A my?? W Warszawie nie ma ani jednego lokalu z piwem z małego browaru poza Jabłonowem a ile można pić Belfasta? Poza tym są to lokale gdzie jest raczej zimno - patrz Rybitwa więc rzadziej tam chodzimy w zimę. Starm się pijać butelkowe ale po nie też muszę specjalnie gnać. Czekajcie aż się zaczną mecze - to wtedy picie Gambrynusa ostro wzrośnie
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
U mnie wygląda to tak:
1. BOSS 23.08%
2. Lech 13.08%
3. Jabłonowo 7.69%
4. Brok
Niestety wkradł mi się tam Lech , ale co mam biedny zrobić jesli leja go w prawie wszystkich pubach w poznaniu???
A absolutnym fanem Bossa zostałem podczas wakacji w przemiłej miejscowości Lubniewice w woj. Lubuskim
No w Poznaniu nie narzekaj- bez prblemu w centrum na Starym Mieście lub bliskich okolicach masz Fortunę, Czarnków i chyba Lwówek
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Coś dzisiaj literówka na literówce
Dane za styczeń:
1. Jabłonowo 27.80%
2. Pozostałe / zagraniczne 14.57%
3. Gambrynus 8.47%
4. Lwówek Śląski 5.08%
5. Vifling 5.05%
Mały 57.58%
Średni 18.60%
Pozostałe / zagraniczne 14,57
Duży 6.10%
Kurde - skąd się aż 6 procent dużego wzięło to nie wiem.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment