Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Dlaczego pijemy masówke?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Sven
    Senior
    • 09-2003
    • 1211

    #16
    Pijam masówkę, bo w knajpach jest problem z małymi. Ale w domowych pieleszach piję przede wszystkim Namysłów, przed gigantami moje drzwi są zamknięte, chyba że jest jakaś promocja i dorzucają coś, na czym mi zależy. Tylko i wyłącznie wtedy!
    Celia, cerevisia et conventus.

    Comment

    • becik
      Senior
      • 07-2002
      • 14999

      #17
      biermann napisał(a)
      [B Palma do masówki bym nie zaliczył, bo to jednak jest piwo, które zdecydowanie wyróżnia się na polskim rynku ( w końcu jedyny populach górnej fermentacji[/B]
      ale tu nie chodzi o gatunki tylko o producenta, część forumowiczów uważa, że wszystko co jest wytwarzane w gigantach jest z zasady złe, a osoby pijące te piwa są piwnymi ignorantami, w któryms z tematów (chyba dziennik piwny) napisałem, że uwielbiam portery i m.in, dlatego u mnie żywiec jest na wysokim miejscu - głównie przez portery, jaki komentarz - hańba.
      Ja podobnie jak i Maleństwo, nie wstydzę się tego co pijęa pije małe, średnie i duże.
      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

      Comment

      • Aldach
        Senior
        • 07-2003
        • 1269

        #18
        Latem w ogródkach dostępna jest zwykle tylko masówka, wielkie browary mają po prostu więcej kasy na ten rodzaj promocji, a ja po prostu uwielbiam piwo w ogródku na Rynku w Bytomiu. A nawet w normalnych knajpach małe browary są głównie butelkowe, jeżeli wogóle są, a ja w knajpach w 99% piję piwo z beczki i to chba wiele wyjaśnia

        Comment

        • belze
          Senior
          • 02-2004
          • 301

          #19
          najczciej pije masowke: bo na moim osiedlu nic nie mozna innego kupic, a zasuwac do centrum wawy, zeby napic sie wieczorkiem zwyklego piwa - nie oplaca sie.

          ps. byc moze mialem halucynacje, ale gdzies zauwazylem pub z heveliusem z kija... moze ktos potwierdzic? szukam tego cudownego piwka lanego juz od paru lat.. w sklepach niestety tylko porter jest

          Comment

          • CarlBerg
            Senior
            • 09-2003
            • 968

            #20
            belze napisał(a)
            (...) w sklepach niestety tylko porter jest
            Dlaczego "niestety" ? To wspaniale że jest
            Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
            Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

            Comment

            • IX1
              Senior
              • 01-2004
              • 148

              #21
              Za chwilę idę z córką do pubu pograć w bilarda.Jak sądzicie jakie piwo będę miał w szklance?Odpowiedź brzmi Żywiec bo innego niimaaa!!!!
              Moje wafle: https://sites.google.com/view/polski...C5%82%C3%B3wna

              Comment

              • biermann
                Senior
                • 09-2001
                • 2552

                #22
                O losie
                becik napisał(a)
                ale tu nie chodzi o gatunki tylko o producenta, część forumowiczów uważa, że wszystko co jest wytwarzane w gigantach jest z zasady złe
                Nie zgadzam się z takim podejściem. Przede wszystkim jeśli piwo jest dobre to tylko to się liczy a nie producent. To co giganci robią z małymi browarami i świadomościa piwoszy jest ze wszechmiar paskudne. Piwa ich też są zwykłymi niewyróżniającymi sie napojami, które jednakowoż mogą komus smakowac. Jak ktoś w Polsce chce raczyć się czymś innym to zostają mu tylko dwa wyjścia samemu warzyć lub kupowac piwa zagraniczne ew Palm lub Spiż. Nawet tak lubiany przeze mnie Czarnków czy Lwówek jest tylko takim samym piwem jak lechy,żywce i inne okocimie - ale z sercem i resztką niewyfiltrowanego do bólu smaku.Nie ukrywajmy jednak dla osób kochających pszeniczniaki albo piwa klasztorne czy ale, to nadal jest byle co. W Polsce nie robi sie właściwie innych piw. Zastanawia mnie jedno - Grodzisk Wlkp. nie pada i Grodzisz jest niszowym piwem KP, to co też byłby fatalny????. Każdy browar jest potrzebny i wielki, i malutki byleby tylko warzył dobre piwa. Istotniejsza jest różnorodność gatunków. Wtedy nie będziemy pić masówek
                "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
                Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
                Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
                Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
                Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

                Comment

                • żąleną
                  Sojowe Oddziały Bojowe
                  • 01-2002
                  • 13239

                  #23
                  Jeszcze do niedawna nie miałem oporów przed piciem koncernowych piw, które mi smakują, niewiele ich, ale kilka się znajdzie. Jednak po kolejnych przejęciach-zamknięciach-kasacjach stwierdziłem, że przebrała się miareczka.

                  Należę do tych, którzy sądzą, że koncernowe jest z zasady złe. Nie jestem w tej zasadzie konsekwentny, bo piję potrera Królewskiego, ale przecież i tak pewnie wkrótce go nie będzie.

                  Nie mam żadnych problemów z powstrzymaniem się od chodzenia do knajp, bo i tak zawsze uważałem knajpiane ceny piwa za wzięte z sufitu. Tysiąc razy bardziej wolę kupić sobie do domu 6 piw, z których żadne się nie powtórzy, niż iść do lokalu i łoić to samo jedno za drugim. Kto pije regularnie w knajpie koncernowe, "bo nie ma wyboru", ten tym samym zgadza się na monopolistyczną politykę wielkich.

                  Może mi łatwiej, bo jako wegetarianin mam praktykę w nie spożywaniu czegoś z pobudek ideologicznych.

                  Comment

                  • becik
                    Senior
                    • 07-2002
                    • 14999

                    #24
                    żąleną napisał(a)
                    niż iść do lokalu i łoić to samo jedno za drugim. Kto pije regularnie w knajpie koncernowe, "bo nie ma wyboru", ten tym samym zgadza się na monopolistyczną politykę wielkich.
                    Sugerujesz pozbycia się życia towarzysko knajpianego na rzecz domowych nasiadówek aby manifestować fakt nie zgadzania się z monopolistyczna polityką wielkich? Nie - dziekuję. Dla mnie knajpy mają swój urok i nigdy nie pozbawię się przyjemności chodzenia do nich ze znajomymi tylko ze względu, że akurat jest tam tylko żywiec, knajpy to nie tylko piwo ale i atmosfera
                    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                    Comment

                    • Pogoniarz
                      † 1971-2015 Piwosz w Raju
                      • 02-2003
                      • 7971

                      #25
                      Ja rezygnuję z picia piwa w pewnych knajpach.Jeżeli mam wybór pomiędzy Leszkiem ,a Tychaczem,lub Żywcem,heńkiem,lub Warką Strąg to piję wściekłe psy i już.Nie będę pił tych piw i basta,a jeżeli ktoś ma na nie ochotę niech pije, mnie to absolutnie nie przeszkadza.


                      Prawie jak Piwo
                      SZCZECIN

                      Comment

                      • becik
                        Senior
                        • 07-2002
                        • 14999

                        #26
                        Pogoniarz napisał(a)
                        Ja rezygnuję z picia piwa w pewnych knajpach.Jeżeli mam wybór pomiędzy Leszkiem ,a Tychaczem,lub Żywcem,heńkiem,lub Warką Strąg to piję wściekłe psy i już.
                        a ja wściekłe piję pomiędzy jednym a drugim monopolistycznym browarkiem i juz
                        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                        Comment

                        • żąleną
                          Sojowe Oddziały Bojowe
                          • 01-2002
                          • 13239

                          #27
                          becik napisał(a)
                          Sugerujesz pozbycia się życia towarzysko knajpianego na rzecz domowych nasiadówek aby manifestować fakt nie zgadzania się z monopolistyczna polityką wielkich? Nie - dziekuję. Dla mnie knajpy mają swój urok i nigdy nie pozbawię się przyjemności chodzenia do nich ze znajomymi tylko ze względu, że akurat jest tam tylko żywiec, knajpy to nie tylko piwo ale i atmosfera
                          Domowe nasiadówki to opcja zimowa. Mnie piwo najlepiej smakuje na świeżym powietrzu. Poza tym jest multum możliwości spotkania się ze znajomymi. A idąc do knajpy na bilard mogę spokojnie powstrzymać się od picia piwa przez parę godzin.

                          Każdy ma swoje preferencje. Nie tęsknię za knajpami, bo i tak rzadko do nich chodziłem ze względu na ceny i dym papierosowy, a teraz doszedł jeszcze dość mocny aspekt ideologiczny.

                          Comment

                          • mwa
                            Senior
                            • 01-2003
                            • 5071

                            #28
                            Jedno trzeba przyznać, że piwo w ciepły wieczór, na wolnym powietrzu i po spacerze smakuje wyśmiecicie. I wcale mi nie przeszkadza wtedy Tyskie- Dębowe za mocne.
                            Pozdrawiam Cię !!!!

                            Comment

                            • robox
                              = kapslarz =
                              • 11-2002
                              • 8188

                              #29
                              Nie narzekam, w mojej miejscowosci, na dostęp do piw z małych i średnich browarów. Lwówek, BOSS, Vifling czy Namysłów, można spokojnie dostać w osiedlowych sklepach, więc z tego korzystam, szczególnie jeżeli chodzi o pierwszy z wymienionych browarów. Co do wielkich to oczywiście zdarza mi się też zakupić, jeżeli pojawia się jakiś nowy wzór do kolekcji lub są dołączane fajne gadżety (kufle, otwieracze).

                              Comment

                              • iommi
                                Senior
                                • 07-2003
                                • 1522

                                #30
                                Z koncernowych chętnie pijam Tyskie Książęce i Dębowe Mocne. Uważam, że to bardzo sympatyczne piwa, więc nie będę sobie ich odmawiał tylko dlatego, że robi je KP. O ile uda mi się znaleźć, spożywam też Specjala (powód - ten sam co wyżej).
                                W mojej domowej lodówce najłatwiej znaleźć produkty Namysłowa (Rycerskie Mocne i Zamkowe), Witnicy (Porter), Ambera (Mocny Red, Koźlak i Classic), często bywa Palm, Górnośląskie (Diament) i Perła (Chmielowa i Mocna).
                                Kłopotem podstawowym jest dostępność piw małych i średnich browarów, a także ich niedostępność w ofercie knajpianej. Nie mam zamiaru odmawiać sobie wizyty w sympatycznym pubie ze znajomymi tylko dlatego, że leją tam produkcję KP. Co ja poradzę na to, że wściekłych psów nie lubię, a gorzołkę pijam sporadycznie?
                                Ja nie chcę usychać dla idei!
                                *****************************

                                Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

                                *****************************

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎