Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Dlaczego pijemy masówke?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dzidek1960
    Senior
    • 01-2003
    • 1548

    #61
    becik napisał(a)
    Mam świadomość istnienia na naszym rynku wielu browarów ale jestem obiektywny, mając do wyboru mały browar, wybieram mały ale dobry i sprawdzony, jednak wolę wypić piwo z masówki niż produkt z mniejszego ale nie smakującego mi browaru.
    Podpisuję się pod tym zdaniem i mogę to zrobić obiema rękami.
    Przykładem może być Bojanowo, od czasu do czasu go kupuję licząc na to że może wreszcie jego smak się ustabilizuje, lecz ciągle piję coś innego.
    "Ma jednak kraj polski napój warzony
    z pszenicy, chmielu i wody, po polsku
    piwem zwany; a gdy nic nadeń lepszego
    do pokrzepienia ciała, jest nie tylko rozkoszą
    mieszkańców, lecz i cudzoziemców
    wybornym smakiem"
    Jan Długosz, Historie Piwne
    Moja strona www w początkowym okresie budowy

    Comment

    • żąleną
      Sojowe Oddziały Bojowe
      • 01-2002
      • 13239

      #62
      Chciałbym tylko zauważyć, że nie wymyśliłem sobie postawy 'bojkotuj koncern' w chwilach nudy i dłubania w nosie - same koncerny solidnie sobie na to zapracowały. Nieźle im to poszło zważywszy, że jeszcze rok temu byłem za tym, żeby kupować dobre piwa koncernowe zachęcając tym samym producentów do kontynuowania dobrych trendów.

      Teraz jestem zły jak osa i biorę koncernowe tylko w razie najwyższej konieczności. Czy mam z lenistwa popierać monopolizację rynku? Przecież im właśnie o to chodzi - żeby człowiekowi nie chciało się drałować przez pół miasta po ciekawsze lub po prostu inne piwo.

      Średnio mnie obchodzi, czy kogoś odstręczy od forum z powodu moich radykalnych zapatrywań, którym daję wyraz publicznie - a to dlatego, że nie mam sobie nic do zarzucenia, bo nie kieruję swoich krytycznych uwag w stronę piwoszy pijących masówkę.

      Comment

      • brzeczka
        Senior
        • 12-2003
        • 373

        #63
        bojkot koncernów itp. przypominają mi czasy punkowania: makdonald be, bo koncern amerykański i kapitalistyczny a biedne dzieci w Afryce padają...dorabiacie ideologię do czegoś co powinno być jej pozbawione
        albo coś jest smaczne albo nie - co za różnica czy robi to Pan Heniek w piwnicy czy koncern produkujący 10000000000 hl, czemu ma mieć poczucie winy ktoś kto pije masówkę, wszyscy jemy chlebuś - to dopiero masówka, a spotkałem takich którzy nie jedzą chlebka, bo to masowy zapychacz.
        piję 3 Bossa mocnego i nijak się nie mogę do niego przekonać, co jakiś czas sobie kupię 2-3 Bossy i próbuję, nadal brak gazu, piany i jakieś takie słabe, Boss Porter to piwo jakby z innego browaru, super.
        Podstawowym pokarmem jest u mnie Bosman - przecież to masówka (lokalna, ale straszliwa kicha, bo to CO), lubię Tyskie Książęce - sprowadzam ze Śląska, bo u nas nie ma - jest dobre, tak jak dębowe, a co za różnica czy z dużego browaru czy małego
        kiedyś miałem czas i latałem po mieście za ciekawostkami, dziś ciekawostek jest 2 razy mniej a ja mam 4 razy mniej czasu, to jak mam pić piwa niszowych browarów jak w mojej okolicy ciekawostką jest, poza Witnicą, porter królewski albo czasem porter brok - jak biorę z lodówki to widzę, że 3 dni temu wybrałem 2 od ścianki - nikt tego nie pije, kiedyś był cały repertuar z Nakła cz lwóweckie - teraz nie ma, to co mam pić, wódkę? - lubię piwo a niektóre masowe są smaczne i basta!

        Comment

        • Marusia
          Senior
          • 02-2001
          • 20211

          #64
          brzeczka napisał(a)
          bojkot koncernów itp. przypominają mi czasy punkowania: makdonald be, bo koncern amerykański i kapitalistyczny a biedne dzieci w Afryce padają...dorabiacie ideologię do czegoś co powinno być jej pozbawione
          A to ciekawa opinia - a niby czemu uważasz, że "dorabiamy" - czyli postępowanie wielkich wg Ciebie jest jak najbardziej słuszne i się czepiamy? McDonalda też bojkotuję. Jakby wszyscy zgadzali się z zastaną rzeczywistością, człowieku, to byśmy dalej siedzieli na drzewach
          www.warsztatpiwowarski.pl
          www.festiwaldobregopiwa.pl

          www.wrowar.com.pl



          Comment

          • slavoy
            Senior
            • 10-2001
            • 5052

            #65
            Też kiedyś pisywałem na tym forum jak niektórzy przedmówcy - "niektóre piwa masowe są dobre i dopóki taie są, będę je pijać". Jednak trochę po posiedzeniu w temacie, po obsrwacji tych wszystkich fuzji/wykupień/zamknięć/przejęc wyrzuciłem tą opinię do kosza.
            Faktem jest, że piw z małych często trzeba szukać po sklepach. U mnie w Pruszkowie, na ten przykład, piwa takie zamykają się na wyrobach z Jabłonowa i czasami Grudziądza. Ale wiem gdzie niedaleko od mojego miasta można kupić np. Konstancin, czy Gambrynusa. Po prostu biorę czasem samochód, kupuję 'kratę' lub dwie i na jakiś czas mam spokój.
            Zawsze jak jestem gdzieś w trasie (najczęściej Warszawa-Wrocław ), zahaczam o jakiś sprawdzony mały browar i zakupuję sobie zapas. W samym Wrocławiu też można się nieźle zaopatrzyć. To chyba ewenement krajowy jeśli chodzi o duże miasta.

            Do tego dochodzi jeszcze to, że, biorąc pod uwagę niższe koszty produkcji, ceny piw koncernowych są po prostu wzięte z kosmosu. Nachodzi mnie czasem chęć na piwo mocne. I co? Mam kupić Dębowe (które szczerze uważam za niegłupie w smaku) za 3zł? Kupię niegorszego Warszawiaka Mocnego za złotówkę taniej. A że nie ma go w mojej najbliższej okolicy? Patrz powyższa metoda.

            Inną sprawą jest to że rzeczywiście wypusty niektórych małych browarków są ciężko wypijalne. Ja również nie zakupuję nic nowego w większych ilościach. Biorę jedno, a jak nie jest dobre, to próbuję następne za dłuuższy czas.
            Last edited by slavoy; 03-03-2004, 19:46.
            Dick Laurent is dead.

            Comment

            • zythum
              Kot Makawity
              • 08-2001
              • 8305

              #66
              Do brzeczki:

              NIe chcę tu pisać dlaczego np.: MacDonald jest jednym z największych s... na świecie i jest symbolem tego co najgorsze - bo to w dziale Polityka (i nie chodzi tu o biedne głodne dzieci czy niejedzenie mięsa a o rzeczy fundamentalne). Dlatego też w swoim poście wyraźnie napisałem, że koncentruje się właśnie na SMAKU - którego żadne piwo masowe nie posiada w ogóle. Tak jak SMAKU (bez ideologii) nie posiadają hamburgery, i każdy kto choć raz w życiu zjadł coś prawdziwego (nie wiem pierwsze z brzegu - spaetzle z boef strogonowem jedzone przeze mnie ostatnio) NIGDY nie powie, że hamburgery z sieci fast foodów mają smak - no chyba, że smak tektury posypanej piaskiem - jeżeli komuś to odpowiada, no to cóż - jego życie, jego strata. To samo odnosi się ogólnie do masowego jedzenia i picia. A niestety koncerny zniszczyć potrafią nawe takie piwa jak żywiecki porter (który jeszcze trzy lata miał smak zdecydowanie bardziej złożony niż dzisiejszy czy a może przede wszystkim to co Heineken zrobił z portera warszawskiego). I właśnie o SMAK tu chodzi, a nie tylko o (czy najmniej) ideologię.[/list]
              Last edited by zythum; 03-03-2004, 21:11.
              To inaczej miało być, przyjaciele,
              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

              Rządzący światem samowładnie
              Królowie banków, fabryk, hut
              Tym mocni są, że każdy kradnie
              Bogactwa, które stwarza lud.

              Comment

              • kishar
                Senior
                • 10-2003
                • 1691

                #67
                Przeczytałem sobie cała dyskusje i w dość wyczerpujący sposób opisuje ona ten temat.Moim zdaniem naprawde cięzko nie pić piw koncernowych,przedewszystkim jak się idzie do lokalu ze znajomymi to jest to prawie niemozliwe, u nas totalnie dominuje Zywiec,jak pije piwo w domu to nie kupuje koncernowych oststni raz zrobilem to że tak powiem przed nawroceniem.

                Comment

                • becik
                  Senior
                  • 07-2002
                  • 14999

                  #68
                  zythum napisał(a)
                  Dlatego też w swoim poście wyraźnie napisałem, że koncentruje się właśnie na SMAKU - którego żadne piwo masowe nie posiada w ogóle.
                  Smaku może nie mieć woda, masowe piwa mają swój smak - jest on jednolity ale jest, czy jakbym postawił przed Tobą 3 szklaneczki no name w których byłyby piwa z małego, średniego i dużego browaru (oczywiście o zbliżonych parametrach) to poznałbyś które jest warzone przez komputer, a które nie?
                  Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                  Comment

                  • grzech
                    Senior
                    • 04-2001
                    • 4592

                    #69
                    Piwo komputerowe miało by kolor bez charakteru, smak nijaki i zalegałoby w żoładku.

                    Comment

                    • Marusia
                      Senior
                      • 02-2001
                      • 20211

                      #70
                      becik napisał(a)
                      czy jakbym postawił przed Tobą 3 szklaneczki no name w których byłyby piwa z małego, średniego i dużego browaru (oczywiście o zbliżonych parametrach) to poznałbyś które jest warzone przez komputer, a które nie?
                      Myślę, że poznałabym, ale chętnie dam się przetestować przy jakiejś okazji
                      www.warsztatpiwowarski.pl
                      www.festiwaldobregopiwa.pl

                      www.wrowar.com.pl



                      Comment

                      • biermann
                        Senior
                        • 09-2001
                        • 2552

                        #71
                        O właśnie przypmnialo mi się pewne zdarzenie z zeszłego roku. Po dwóch miesiącach opijania się własnym piwem i samymi pszeniczniakami (przywizłem dwie skrzyneczki z Niemiec) mój organizm zawołał PILSAAA !!!. I poszedłem dla przepłukania gardziełka na Lecha - sprawiło mi to niezmierną radośc. Spytacie dlaczego właśnie to a nie jakiś mały browr regionalny, bo jakby nie patrzeć (nie przez pryzmat wielkości) dla Poznania i powiatu poznańskiego najbardziej regionalnym browarem jest KP. Wypiłem dwie szklaneczki w miłym towarzystwie. Po czym oczywiście wróciłem do browarów mniejszych i swojego.
                        "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
                        Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
                        Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
                        Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
                        Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

                        Comment

                        • zythum
                          Kot Makawity
                          • 08-2001
                          • 8305

                          #72
                          Robiłem takie testy. Jestem pewien, że gdybyś postawił przede mną same piwa koncernowe to nie odgadnę różnic - właśnie dlatego, że mają jednolity bezsmak, ale postaw przede mną piwa z browarów takich jak Gambrynus, Noteckie, Lwówek, Edi, Bartek, Krajan, Janów, Grudziądz itd... i jednocześnie koncernowe to jestem pewien, że bez najmniejszego problemu w porównaniu z koncernowymi wskażę, że są to piwa nie koncernowe. Oczywiście nie odróżnię dokładnie które jest które (ich nazw)ale bez problemu wskażę ktre jest z koncernu a które z małego (dobrego) browaru. Bo są i małe które na siłę chcą warzyć takie piwa jak masówka i nigdy temu nie przeczyłem.
                          Last edited by zythum; 04-03-2004, 11:26.
                          To inaczej miało być, przyjaciele,
                          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                          Rządzący światem samowładnie
                          Królowie banków, fabryk, hut
                          Tym mocni są, że każdy kradnie
                          Bogactwa, które stwarza lud.

                          Comment

                          • jerzy
                            piwoholik
                            • 10-2001
                            • 4705

                            #73
                            kishar napisał(a)
                            Moim zdaniem naprawde cięzko nie pić piw koncernowych,przedewszystkim jak się idzie do lokalu ze znajomymi to jest to prawie niemozliwe, u nas totalnie dominuje Zywiec
                            U nas też - ale jednak można znaleźć lokale ze Szwejkiem, Lwówkiem czy Namysłowem - i tam właśnie ciągam moich znajomych. Mając do wyboru pójść tam, gdzie oni lubią - ale beze mnie, lub ze mną tam, gdzie można spróbować piwa o którym ja ciągle mówię z pasją - zazwyczaj wybierają to drugie...
                            browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                            Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                            Comment

                            • becik
                              Senior
                              • 07-2002
                              • 14999

                              #74
                              grzech napisał(a)
                              Piwo komputerowe miało by kolor bez charakteru, smak nijaki i zalegałoby w żoładku.
                              a jaki to jest kolor bez charakteru? Co do smaku kwestia gustu bo co jama gębowa to inne wrażenia, czy masówką sa tylko produkty sztandarowe KP, GŻ i CO - nie. Masówką są również takie piwa jak Królewskie, Kasztelan, Bosman, Brok, Srzelec, Łódzkie, Kujawiak i wiele innych tyle, ze na mniejszą skalę, może nie jest tak? Przecież gdyby produkcja przykładowego Króla wzrosła do poziomu Warki JP to czy zmieniłby sie jego smak? Nie ważna jest ilość ale technologia producji, która to ma duzy wpływ na smak.

                              Marusiu, przy najblizszej okazji zrobimy teścik, mam nadzieję, że Zythum też się przyłączy
                              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                              Comment

                              • Pogoniarz
                                † 1971-2015 Piwosz w Raju
                                • 02-2003
                                • 7971

                                #75
                                becik napisał(a)
                                Smaku może nie mieć woda, masowe piwa mają swój smak - jest on jednolity ale jest, czy jakbym postawił przed Tobą 3 szklaneczki no name w których byłyby piwa z małego, średniego i dużego browaru (oczywiście o zbliżonych parametrach) to poznałbyś które jest warzone przez komputer, a które nie?
                                W ubiegłym roku zrobiłem taki test.Chciałem zobaczyć czy obiektywnie oceniam piwo.
                                Było:
                                Książęce-Lwówek
                                Bosman full
                                Warka jasne pełne
                                Kunter Specjał Pomorski
                                Po zapachu od razu rozpoznałem piwo z Grudziądza,chwilkę się zastanawiałem nad Lwówkiem i odgadłem;Bosman,a Warka-nie czułem różnicy i się pomyliłem.
                                Barwa-wszystkie wyglądały podobnie tylko w Książęcym jak się okazało piana została na dłużej.Wytypowałem dwa dobrze Książęce
                                ( w tym pewniak Grudziądz,ale gdyby nie zapach...)
                                Smak-odgadłem wszystkie ,ale miałem problem pomiedzy Warką,a Bosmanem.Warka jest toszeczkę słodsza,w Bosmanie jest troszkę więcej goryczki.
                                Efekt:Nie nadaję się na kipera


                                Prawie jak Piwo
                                SZCZECIN

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎