Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
porter staropolski, smocza głowa, relakspol mocny i prądnickie ciemne przy którym (i instalacji linuxa) usnąłem byłem.
porter staropolski, smocza głowa, relakspol mocny i prądnickie ciemne przy którym (i instalacji linuxa) usnąłem byłem.
Dublińska pogoda nie zachęciła w tym roku do wyjścia w miasto. Zresztą AKTYWNIE świętowalem w zeszłym roku. Dopisała wtedy pogoda a po paradzie puściłem kilo kasy w pubach podniecając się piwem które rzekomo miało być tylko na Św. Patryka a mimo to widzę je teraz w ciągłej sprzedaży.
Pozatym nigdzie w Dublinie nie widziałem wtedy słynnego zielonego piwa i póki co do tej pory jedynym miejscem gdzie miałem przyjemność je skosztować parę lat temu jest Browar Jurajski w Zawierciu
Wasze Slainte
Comment