Niestety ale mam niemiłą wiadomość. Dzwoniąc dziś do browaru w sprawie beczki dowiedziałem się o jego upadku. Pan który odebrał powiedział że być może dostanę jeszcze beczkę na Bokserskiej zaś jeśli chce mogę przyjechać i zabrać to co zostało w magazynach w butelkach 0,5l. Dla mnie to przykra sprawa gdyż lubiłem piwa z tego browaru, poprostu lubiłem ten klimat który tam panował podczas kupowania. Niestety to na co zanosiło się od dłuższego czasu stało się faktem.
a Ci co nie spróbowali jeszcze piw z tego browaru będą mieli szansę
Był częstym i jakże pożądanym gościem Obiadów Czwartkowych w pewnym średniej wielkości mieszkaniu na Mokotowie...
). W przypadku etykiet i innych birrofiliów browar taki albo nie dawał by nic albo stosując aptekarskie wagi wydzielał by śladowe ilości etykiet . W browarze okuniewskim mogłem na legalce wejść zarowno na produkcję jak i do magazynu i wziąć tyle etykiet iż jeszcze na przystanku PKSu w Okuniewie wysypywały mi się z tornistra znacząć całą moją drogę przemarszu. Wiem ze moze nawet tak duże ilości etykiet jakie tam otrzymywałem czy gratisowe piwa nawet w przypadku tak malego browaru nie sa dla niego jakimś wielkim kosztem ktory mógłby zadecydować o jego płynności finansowej ale jeśli mieli takie bezinteresowne podejscie do mojej osoby to mysle ze odnosilo sie to rowniez do szerszego zakresu ich dzialalnosci co m.in. mogło spowodować jego zamknięcie. Od pracowników browaru wiem iż głownym powodem zamknięcia był brak środków na inwestycje w browarze a także problem ze zbytem produkcji spowodowany nie za bardzo uczciwą konkurencją ze strony dużych browarów.
Comment