Liczący prawie 160 lat Boss Browar Witnica nie wytrzymał suszy i konkurencji ze światowymi koncernami. Sąd gospodarczy ogłosił właśnie jego upadłość.
Browar nadal pracuje i zarząd zapowiada walkę o przetrwanie. - Nie przewidujemy czarnego scenariusza, czyli likwidacji browaru. Chcemy się ułożyć z wierzycielami, a potem sprzedać firmę inwestorowi, który da kapitał na rozwój - powiedział nam wczoraj prezes browaru Witnica Edward Szuszakiewicz.
Browar stracił płynność finansową nie tylko w wyniku ostrej konkurencji światowych koncernów, które opanowały 95 proc. krajowego rynku piwowarskiego. - Ubiegłoroczna susza odbiła się na cenach słodu jęczmiennego i chmielu. Słód podrożał o 60 proc., chmiel o 100 proc., a ceny piwa nie mogliśmy podnieść - mówi prezes.
Sąd pozostawił zarząd browaru, który kieruje czynnym nadal zakładem i przygotowuje układ z wierzycielami. Najwięksi to banki oraz dostawcy słodu i butelek. Dług browaru wobec nich wynosi ok. 3 mln zł. Wstępnie proponuje się jego redukcję o 40 procent i spłatę reszty w ratach. - Ograniczyliśmy wydajność o połowę. 60-osobowa załoga ma na razie wolne piątki, ale od jesieni pójdzie na przymusowe, płatne urlopy - zapowiada Szuszakiewicz.
W razie najgorszego, czyli likwidacji browaru, ze znalezieniem nowej pracy ludzie nie powinni mieć kłopotu. - W Witnicy rośnie strefa przemysłowa, w której już zatrudniono 350 osób, a docelowo ma ich być 800 - informuje burmistrz Andrzej Zabłocki.
Milicki Browar Rynkowy Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
Moja rozmowa sprzed kilku dni, poprzez gtalka, z pewnym byłym samorządowcem z woj. lubuskiego (Andrzej):
Andrzej: wiesz, ze w woj. lubuskiem jest czynny tylko jeden maly browar?
(...)
Andrzej: witnica
piwo nazywa sie boss
(...)
23:04 glownie tak, bo robia sporo na eksport do szwecji pod inna marka
warza tez bardzo bobry porter
cos ci opowiem 23:05 me: piłem tego portera
Andrzej: 7 czy 8 lat temu bylo w slubicach "swieta wojewodztwa lubuskiego" me: Black Boss Porter
Andrzej: powiaty wystawialy stoiska, ja organizowalem nasze
(...)
23:06 Andrzej: no i wzialem kilka beczek witnickiego piwa, dwa nalewaki i pare parasoli
ja zaczelismy to rozstawiac, zrobila sie draka, bo organizatorzy sprzedali wylacznosc lechowi
23:07 oczywiscie odmowilem zwiniecia witnickich parasoli
powiedzialem, ze nie bedziemy handlowac piwem, tylko nim czestawac
23:08 przychodzili rozni, w tym policja, a ja sie uparlem
no to lech zaczal zwijac swoj ogrodek me: ???
zwijać?
23:09 Andrzej: organizatorzy w krzyk, ze nie dostana kasy, ale ja powiedzialem, ze mnie to lata
za pol godziny lech z powrotem sie rozwinal
23:10 to bylo jeszcze w fazie przed rozpoczeciem imprezy me: no i co dalej?
23:11 Andrzej: jak sie zaczela, faktycznie czestawalismy tym piwem kazdego, kto przyszedl do nas
wyobrazasz sobie frekwencje? me: za friko dawaliscie?
23:12 Andrzej: oczywiscie, przeciez nie mielismy zezwolenia na handel
zadzwonilem do prezesa, powiedzialem mu co i jak, to podeslal mi busa
z towarem, ma sie rozumiec
23:13 z nowumi butlami, kegami me: bo brakło, tak?
Andrzej: imialem to piwo az do zmierzchu
a jak mialo nie zabraknac
(...)
Andrzej: slubice sa miastem ze 20 tys, ale zaraz za ofra jest frankfurt
23:14 odra
w sumie to slubfurt na nich mowia 23:15 me: aha, a mówiąc o prezesie - mówisz o prezesie browaru?
Andrzej: no i wyszedlem na gieroja
tak, suszakiewicz sie nazywa me: i jak ten browar dzis przędzie?
Andrzej: calkiem niezle
23:16 przeciez zrobilem im promocje me: no
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Lacriferno
Zasmucająca informacja. Bardzo bym chciał, aby plan ratunkowy się powiódł, chociażby dla samego Portera.
Właśnie powiedziałem Wescie,że trzeba kupić kilka porterów i schować głęboko w piwnicy.Ech jaka byłaby szkoda,gdyby browar padł.Jasne są delikatnie mówiąc ledwo co wypijalne,ale porter smaczniutki
Piwa z BOSSa są dostępne w moich okolicach - praktycznie jest to ostatni z małych browarów którego piwa mogę kupić dość regularnie. Trzymam więc mocno kciuki za BOSSa , przede wszystkim ze względu na Portera , ale również i Kożlaka, oraz wszystkie inne pojawiające się w moich okolicach.
Chała max.Mam nadzieje ,że znajdzie się inwestor bo mocne zachodnie szlak trafi.Po kielcach czy giżycku nie płakałem ,ale jeżeli dojdzie do tego że tych piwek zabraknie to będzie autentycznie straszna tragedia.
Kurde!
3 mln złotych, takie grosze. Chyba komuś zależy na zamknięciu tego browaru.
Ograniczenie wydajności o polowe to ograniczenie przychodów o polowe.
Szybki kredyt na spłatę i robić piwo dzień i noc by zwiększyć obroty.
Ich Porter to skarb na skale medzynarodowa, moze powinni zmniejszyc zaloge do minimum i warzyc tylko Portera ( w USA spokojnie mogliby podniesc cene o 30% bez wplywu na zbyt).
Doprowadzenie do upadlosci firmy produkujacej i majacej zbyt bedzie wymagalo jeszcze troche zachodu.
Szkoda, ze wybrali taki kierunek.
Piwo BOSSa to jedyne polskie piwo dostępne w Amsterdamie tuż przy samym rynku czyli Placu Dam, w specjalistycznym piwnym sklepie
Milicki Browar Rynkowy Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Latarnik
Kurde!
3 mln złotych, takie grosze. Chyba komuś zależy na zamknięciu tego browaru.
Ograniczenie wydajności o polowe to ograniczenie przychodów o polowe.
Szybki kredyt na spłatę i robić piwo dzień i noc by zwiększyć obroty.
Ich Porter to skarb na skale medzynarodowa, moze powinni zmniejszyc zaloge do minimum i warzyc tylko Portera ( w USA spokojnie mogliby podniesc cene o 30% bez wplywu na zbyt).
Doprowadzenie do upadlosci firmy produkujacej i majacej zbyt bedzie wymagalo jeszcze troche zachodu.
Szkoda, ze wybrali taki kierunek.
W Polsce nikt na specjalności się porwać nie chce. Nawet Amber, który się w tym specjalizuje, warzy sporo piwa w segmencie economy, żeby utrzymać płynność itd. Weź pod uwagę, ze inaczej sie rozmawia o zakupie 100 ton słodu, a inaczej o zakupie 10 ton. Jeżeli warzyliby tylko porter, to i warunki mieliby gorsze. Niestety, ale z samego porteru nikt w Polsce nie wyżyje.
Masz racje w Polsce nie wyżyje.
Ale w USA, wbrew obiegowym opiniom o gustach Amerykanów, jest ogromne zapotrzebowanie na portery bałtyckie.
Black Boss Porter jest od lat obecny na tym rynku, ale nie zauważyłem by cokolwiek robiono by zwiększyć jego dostępność w sklepach.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Latarnik
Masz racje w Polsce nie wyżyje.
Ale w USA, wbrew obiegowym opiniom o gustach Amerykanów, jest ogromne zapotrzebowanie na portery bałtyckie.
Black Boss Porter jest od lat obecny na tym rynku, ale nie zauważyłem by cokolwiek robiono by zwiększyć jego dostępność w sklepach.
No ale powiedz mi co browar może zrobić? Ich na to nie stać, żeby zwiększyć swoją obecność za oceanem. Wszystko zależy tak naprawdę od importera, a ten nie będzie się angażował w jakieś wielkie akcje, jak w każdej chwili mogą mu zamknąć browar, bo ten ma kłopoty z płynnością.
Niestety, ale jeśli nie pojawi się inwestor (tylko kto miałby nim być), to raczej czarno to widzę. I bynajmniej nie jest to czarny kolor porteru.
Nie mowie o robieniu wielkiej akcji.
Wystarczyłby jeden człowiek, który odwiedzalby 20 sklepów dziennie i informował o piwie, jak dobrze jest oceniane przez piwoszy na amerykańskich forach internetowych i gdzie można je zamówić.
Nie można wszystkiego zwalać na importera, bo on ma w koszyku kilkadziesiąt piw, jedne znikają a pojawiają sie inne.
"Pańskie oko konia tuczy". A podchodzenie do sprawy, ze jakoś to będzie nie jest dobre.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Latarnik
Nie mowie o robieniu wielkiej akcji.
Wystarczyłby jeden człowiek, który odwiedzalby 20 sklepów dziennie i informował o piwie, jak dobrze jest oceniane przez piwoszy na amerykańskich forach internetowych i gdzie można je zamówić.
Latarnik, ja nie znam tego browaru, ale podejrzewam, że jego przedstawicieli handlowych tu w Polsce można policzyć na jednej ręce. A ty chcesz, żeby oni zatrudnili PH w Stanach?
Ja podejrzewam, że BOSS wcale kokosów na tym porterze wysyłanym do USA nie robił. Ot część produkcji na eksport, ale żeby to był istotny wpływ gotówki, to wątpię. Zwłaszcza przy obecnym kursie 1$=2,8zł. Nie zdziwiłbym się, jeśli umowy były podpisywane przy kursie 3,6zł. Dolicz transport przez ocean. I napisz mi ile to piwo kosztuje u was w sklepie? To będziemy mogli sobie tak teoretycznie policzyć ile z tego może mieć browar.
Z racji mnogiej liczby piw w bazie danych i w tym roku czeka nas podsumowanie poprawności listy piw branych pod uwagę m.in. w Plebiscycie na Piwo Roku, komentarze też mi posłużą do uporządkowania spraw w BrowarBizie, zatem liczę na owocną współpracę...
Piana - trochę było na początku potem tylko obwódka.
Lacing - prawie nic.
Gaz - średni.
Barwa - bardzo ciemny rubin.
Aromat - gorzka czekolada, susze owocowe ciemne i nuta wiśniówki.
Smak - słodko, gorzka czekolada,...
Comment