Pojawiły sie też Książe - całkiem spora partia - w puszkach Fe.
O ile sie orientuję w sprawach puszek , to nie jest to żadna domieszka, ale te puszki są poprostu stalowe. Każda puszka skłąda się z dwóch elementów: spód wraz ze ściankami bocznymi są wytłaczane z jednego "kawałka", a góra wraz z "kluczykiem" jest nakładana i zaciskana po napełnieniu. Z reguły właśnie ten element pozostaje aluminiowy, nawet gdy reszta jest stalowa. Zapewne stąd informacje o dodatku Fe do Alu
Puszki stalowe łatwo rozróżnić właśnie po spodzie - jest ciemniejszy i mniej "lustrzany".
Po opróżnieniu jest też wyraźnie cięższa - wyczuwalne "goła" ręką.
Róznicy w smaku nie ma , a przynajmniej jest niewyczuwalna, bo przeciez piwo tak naprawdę nie styka się ani z aluminium , ani ze stalą , lecz nakładaną na nie powłoką.
Co do kosztów to trudno powiedzieć , ale trzeba dodać że nie tylko koncerny stosują puszki Fe, czego przykładem może być ta puszeczka:
http://www.browar.biz/kolekcjonerstwo.php?id=36360
Piwo kupione kilka dni temu : data ważności 14.02.08r. Na dodatek, na puszce nie ma wyrażnego oznakowania z czego jest wykonana.
O ile sie orientuję w sprawach puszek , to nie jest to żadna domieszka, ale te puszki są poprostu stalowe. Każda puszka skłąda się z dwóch elementów: spód wraz ze ściankami bocznymi są wytłaczane z jednego "kawałka", a góra wraz z "kluczykiem" jest nakładana i zaciskana po napełnieniu. Z reguły właśnie ten element pozostaje aluminiowy, nawet gdy reszta jest stalowa. Zapewne stąd informacje o dodatku Fe do Alu

Puszki stalowe łatwo rozróżnić właśnie po spodzie - jest ciemniejszy i mniej "lustrzany".
Po opróżnieniu jest też wyraźnie cięższa - wyczuwalne "goła" ręką.
Róznicy w smaku nie ma , a przynajmniej jest niewyczuwalna, bo przeciez piwo tak naprawdę nie styka się ani z aluminium , ani ze stalą , lecz nakładaną na nie powłoką.
Co do kosztów to trudno powiedzieć , ale trzeba dodać że nie tylko koncerny stosują puszki Fe, czego przykładem może być ta puszeczka:
http://www.browar.biz/kolekcjonerstwo.php?id=36360
Piwo kupione kilka dni temu : data ważności 14.02.08r. Na dodatek, na puszce nie ma wyrażnego oznakowania z czego jest wykonana.

Tłumaczę to sobie tak, że objętość (m^3) rośnie szybciej niż pole powierzchni (m^2), co skutkuje tym, że im mniejsza puszka tym więcej metalu z opakowania przypada na zawartą w niej obiętość piwa i proporcjonalnie więcej piwa styka się bezpośrednio z opakowaniem, w końcu keg też jest metalowy a nigdy nie spotkałem się, żeby takie piwo miało posmak metalu. Ale nie da się ukryć, że niektóre piwa mają immanentne posmaki metaliczne, nawet jeśli są z butelki (np gościszewski Rycerz według mnie). Co do różnokolorowych butelek to akceptuję takie wyjaśnienie aczkolwiek najlepiej by było spróbować to samo piwo z dwóch rożnych butelek, żeby rozwiać wątpliwości. Ja niektóre piwa z zielonych butelek bardzo lubię np. Brok Export i Pilsner Urquell, bardzo lubię też ich zapach i uważam, że wcale nie jest skunksowy
Comment