yyyyy, nie. A powinienem był?
R.
R.

nie ktoś, ... tylko ja. Nie kit ... tylko samą prawdę, a "kierownik" i tak pewnie premii nie dostaje .. bo kryzys. Poza tym dzieci mu nie porwałem, noża do gardła nie przyłożyłem - jakoś w związku z tym nie czuję, żebym popełnił jakieś większe przestępstwo wobec społeczeństwa. Jak do tego dołączyć pierwiastek biznesowy, to wyjdzie, że wszyscy byli szczęśliwi... minus jeden społecznik. 


nie ktoś, ... tylko ja. Nie kit ... tylko samą prawdę, a "kierownik" i tak pewnie premii nie dostaje .. bo kryzys. Poza tym dzieci mu nie porwałem, noża do gardła nie przyłożyłem - jakoś w związku z tym nie czuję, żebym popełnił jakieś większe przestępstwo wobec społeczeństwa. Jak do tego dołączyć pierwiastek biznesowy, to wyjdzie, że wszyscy byli szczęśliwi... minus jeden społecznik. 
!
Historia się powtarza?
Comment