Browar Artezan

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Chmielnicki
    Porucznik Browarny Tester
    • 2012.07
    • 324

    #406
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona
    Chmielnicki, jesteś pijany?
    Ani trochę. Wypiłem na razie pół Sare Heid (Pracownia Piwa) - Z BUTELKI!

    Po czym wnosisz?

    Comment

    • jacer
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2006.03
      • 9875

      #407
      Troche browarów w Europie by się znalazło, które nie butelkują
      Milicki Browar Rynkowy
      Grupa STYRIAN

      (1+sqrt5)/2
      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
      No Hops, no Glory :)

      Comment

      • Wujcio_Shaggy
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.01
        • 4628

        #408
        A czy możesz wypić z butelki dowolne piwo z dowolnego "crafta" z jUeSejA?

        Nie mówiąc o tym, czy można wypić Rogue'a z kranu? (I nie, że od wielkiego dzwonu, ale na codzień)
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

        @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

        Comment

        • leona
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2009.07
          • 5853

          #409
          Bo zaczynasz trochę rozrabiać jak pijany królik

          Nie możesz równać amerykańskich rewolucjonistów z roczną produkcją kilkuset tysięcy (a i może ponad milion) hekto do Artezana.
          Z drugiej strony trochę cię rozumiem. Ja "denerwuję się", że Pracowania nie chce zainwestować w myjkę, żeby móc na lokalny rynek sprzedawać piwo w kegach a nie petainerach

          Comment

          • żąleną
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.01
            • 13239

            #410
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Chmielnicki
            dlaczego mogę sobie wejść z ulicy do sklepu i kupić piwa z amerykańskich browarów rzemieślniczych, o których nigdy mi się nie śniło, a z polskiego browaru, który ma takie zasługi na polu "piwnej rewolucji" w Polsce nie mogę?
            Być może są w stanie lać więcej do butelek, bo jest tam więcej osób, które nie lubią kiwać się nad piwem w hipsterskim, snobistycznym pubie, przepłacać za wszystko, słuchać knajpianych żartów podchmielonego towarzystwa z sąsiednich stolików, które ich nie śmieszą albo ryczącego z głośników debilizmu pokroju RMF-u czy ZET-ki, tracić czas na ogrzewanie piwa w szklance o temperaturze paru stopni czy wdychać z lubością zapach smażonej ryby albo golonki z kapuchą - i w efekcie beczki nie schodzą tak dobrze.

            Jest też inne wyjaśnienie, np. że te browary dłużej działają i są bardziej ogarnięte lub warzą dużo więcej niż polscy rzemieślnicy, ale to by było chyba zbyt proste.

            Comment

            • Chmielnicki
              Porucznik Browarny Tester
              • 2012.07
              • 324

              #411
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika leona
              Bo zaczynasz trochę rozrabiać jak pijany królik

              Nie możesz równać amerykańskich rewolucjonistów z roczną produkcją kilkuset tysięcy (a i może ponad milion) hekto do Artezana.
              Z drugiej strony trochę cię rozumiem. Ja "denerwuję się", że Pracowania nie chce zainwestować w myjkę, żeby móc na lokalny rynek sprzedawać piwo w kegach a nie petainerach
              Oczywiście, że nie stawiam między nimi znaku równości. Ale jest to dla mnie pewien bolesny paradoks, że mogę w Katowicach kupić piwo z Portland czy Maryland (oddalonych o tysiące kilometrów), a nie mogę spod Warszawy czy z Krakowa. I na moją wyobraźnię to działa - niestety negatywnie.

              Może to jest tylko jakiś wycinek większej całości. Może po prostu brakuje mi u nas profesjonalizmu w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Może chciałbym wchodzić na strony naszych browarów rzemieślniczych z przyjemnością - i widzieć tam m.in. sklepik z firmowymi ciuchami i gadżetami birofilskimi (chociażby dedykowane szkło), sprawnie i z zaangażowaniem prowadzony profil browaru na Facebooku, i tak dalej... A u nas? Piwa wyśmienite, które mogą bez kompleksów konkurować z najlepszymi wzorcami zachodnimi, za to cała reszta posklejana na sznurek i ślinę... Kolaboranci (Kopyra & Widawa) uwarzyli już połowę zoo Gucwińskich, a do tej pory nie mają dedykowanej projektowi strony internetowej...
              Ostatnia zmiana dokonana przez Chmielnicki; 2013-10-16, 00:00.

              Comment

              • Makaron
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.08
                • 2107

                #412
                Butelkowanie piwa w browarach wielkości Artezana jest bez sensu. Moim zdaniem w normalnych warunkach Artezan powinien sprzedawać piwo tylko w beczkach i tylko do knajp w Warszawie.
                "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

                Comment

                • grew
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2009.05
                  • 766

                  #413
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Makaron
                  Butelkowanie piwa w browarach wielkości Artezana jest bez sensu. Moim zdaniem w normalnych warunkach Artezan powinien sprzedawać piwo tylko w beczkach i tylko do knajp w Warszawie.
                  Przychylam się do Twojego zdania - Artezany pite we Wrocławiu z kija póki co zawiodły mnie srogo. Może podróż im nie służy? Niech Wawa pije je, jak tam smakują

                  Comment

                  • zgoda
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2005.05
                    • 3516

                    #414
                    Mam wrażenie że niektórzy uważają, że im się coś należy i firma ma stanąć na głowie żeby zaspokoić wydumane oczekiwania. Coś w stylu "podkładki, etykiety, dedykowane kapsle i szkło", a tu browar robiony przez 3 gości po godzinach codziennej pracy, w ilości która nie zaspokaja nawet rynku lokalnego. Trochę więcej realizmu.
                    Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                    Comment

                    • jacer
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2006.03
                      • 9875

                      #415
                      Już nie przesadzajmy z tymi po godzinami
                      Milicki Browar Rynkowy
                      Grupa STYRIAN

                      (1+sqrt5)/2
                      "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                      "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                      No Hops, no Glory :)

                      Comment

                      • pioterb4
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2006.05
                        • 4322

                        #416
                        Zważywszy, że piwo rzemieślnicze często nieutrwalone ciężko znosi podróż a świadomość osób świadczących usługi transportowe na temat przechowywania piwa jest mało imponująca to wcale się nie dziwię, że Artezan woli lać piwo w beczki i sprzedawać je prosto do dobrych lokali które wiedzą jak z piwem należy się obchodzić. A jak postawią na butelkę to mogą nie ogarnąć wszystkich ścieżek dystrybucji i potem Chmielnicki im napisze na FB, że leją kwasy, że to oszustwo, i w ogóle jak oni mogą tak żyć. Kocour popełnił ten błąd i sprzedaje piwo butelkowe do polskich hurtowni i efekt jest taki, że często zdarzają się wpadki i Chmielnicki żali się jak to go nabijają w butelkę.

                        Co do USA - ile czasu istnieją tam browary? Przypomnij mi Chmielnicki od czego zaczęła się kariera DogfishHead, Great Divide czy Russian River?

                        Comment

                        • Makaron
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.08
                          • 2107

                          #417
                          Chyba nikt nie łudzi się ze piwa rzemieślnicze z USA dostępne w Polsce są z browarow wielkości Artezana?
                          Ostatnia zmiana dokonana przez Makaron; 2013-10-16, 09:19.
                          "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

                          Comment

                          • Cooper
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🥛🥛🥛
                            • 2002.11
                            • 6059

                            #418
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Makaron
                            Butelkowanie piwa w browarach wielkości Artezana jest bez sensu. Moim zdaniem w normalnych warunkach Artezan powinien sprzedawać piwo tylko w beczkach i tylko do knajp w Warszawie.
                            Nie mam aż tak dobrego rozeznania w rynku niemieckich browarów (Abernacka na pewno jeśli tu zajży będzie wiedział) ale myslę że masa podobnych wielkościowo do Artezana lokalnych niemieckich browarków z powodzeniem sprzedaje swoje butelkowe piwa właśnie w tzw "okolicy komina". No ale tu dochodzimy do bezlitosnego porównania lokalnej niemieckiej tradycji piwnej z polską a właściwie jej brakiem. Chłopaki raczej nie mają większych szans na wyłapanie "targetu" na ich jakby nie było ich nietanie i "inne w smaku od masówki" piwa w najbliżej okolicy gdzie dominuje "szybki aluminiowy Harnaś walnięty pod sklepem w drodze powrotnej po pracy plus kilka do reklamówki na wieczór"
                            Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                            1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                            Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                            Comment

                            • pioterb4
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2006.05
                              • 4322

                              #419
                              Tyle, że te niemieckie mikrusy warzą hellesa, dunkela i bocka a nie wity-srity

                              Comment

                              • abernacka
                                Generał Wszelkich Fermentacji
                                🥛🥛🥛🥛
                                • 2003.12
                                • 10879

                                #420
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4
                                Tyle, że te niemieckie mikrusy warzą hellesa, dunkela i bocka a nie wity-srity
                                WIERUTNA BZDURA!!!! Mimo, że Niemcy znajdują się tak blisko naszego kraju, piwna wiedza naszego narodu na ich temat jest poniżej krytyki.
                                Piwna turystyka według abernackiego

                                Comment

                                Related Topics

                                Collapse

                                Przetwarzanie...