wirtualny browar - jak rozpocząć ?

[Browar-Besko]

Jakie warunki trzeba spełnić by posiadać wirtualny browar pod własną marką (np. Browar Besko), dla którego piwo będą produkować inne browary ?
Pomysł zaczerpnąłem z wirtualnego browaru Gniewosz Gontyniec.

[Promil03]

A po co Ci to? Kto kupi Twoje piwo? Gdzie je będziesz sprzedawał?

[Cannabee776i99]

Nie unijne!

[Browar-Besko]

Piwo, oczywiście nie unijne, będzie pod moją marką, pozostaje tylko kwestia dobrego rozreklamowania, przecież Gniewosz Gontyniec chyba też zaczynał od zera.

[alterbeer]

przecież Gniewosz Gontyniec chyba też zaczynał od zera.

Nie do końca, znajomość i kontakty w branży to nie jest "zaczynać od zera"... ;-)

[Mason]

Jakie warunki trzeba spełnić by posiadać wirtualny browar pod własną marką (np. Browar Besko)

Trzeba mieć kasę na założenie i prowadzenie firmy, na opracowanie projektu etykiety, na reklamę, na dystrybucję, na piwo. Kontaktujesz się z browarem, mówisz że masz taki pomysł i jeśli się dogadacie to oni Ci uwarzą piwo, a Ty im za to zapłacisz i będziesz kombinował jak i gdzie to sprzedać. Czy jakoś tak. Prawda że proste?

[e-prezes]

W sensie prawnym nie ma takiego tworu. Możesz jako podmiot mający koncesję hurtową lub detaliczną zamawiać piwo w browarze. W anglosaskim nazewnictwie mówi się wtedy o "private label". No chyba, że posiadasz rozlewnię (podobnie jak Jako Kokanin) i rozlewasz pod własnymi markami piwa z innych browarów.

[emes]

Piwo, oczywiście nie unijne, będzie pod moją marką, pozostaje tylko kwestia dobrego rozreklamowania, przecież Gniewosz Gontyniec chyba też zaczynał od zera.

Zupełnie nie tak. Browar ten wcale nie zaczynał od zera, wyrósł z Browaru Czarnków, wyprowadził z tego browaru piwowara i niektórych pracowników, miał do tego zaplecze finansowe . To z zaczynaniem od zera nie ma nic wspólnego.

[Cooper]

Ale będziesz Besko podawał na swoich etykietach nazwę browaru który w rzeczywistości dane piwo uwarzył ?
Jeśli pójdziesz w ślady Dionizosa , Jako i innych Gontyńców i zasugerujesz że uwarzone jest w browarze którego nie ma to nawet nie licz na najmniejszą pomoc z naszej strony

[Browar-Besko]

"wirtualny browar" powinien być w cudzysłowiu

Czyli z informacji przedmówców wynika, że każdy sklep z piwem, hurtownia, pub czy restauracja może "warzyć" własne lokalne piwo, zamiast sprzedawać to co jest dostępne dla ogółu. Rozreklamować i sprzedawać może je u siebie, większy problem pojawi się dopiero wtedy, gdy będzie chciał rozszerzyć sprzedaż na region czy całą Polskę.

Zastanawiam się dlaczego najlepsze browary godzą się na sprzedaż swojego piwa pod obcą, mało znaną marką ? Jeśliby robiły to podlejsze czy unijne browary, to można zrozumieć.

[Mason]

Zastanawiam się dlaczego najlepsze browary godzą się na sprzedaż swojego piwa pod obcą, mało znaną marką ?

Bo chcą zarobić, ot co. Dla browaru to złoty interes - uwarzą, zabutelkują i po sprawie. Nie muszą się martwić o dystrybucję, o zwroty itp.

[sienioo]

"wirtualny browar" powinien być w cudzysłowiu

Czyli z informacji przedmówców wynika, że każdy sklep z piwem, hurtownia, pub czy restauracja może "warzyć" własne lokalne piwo, zamiast sprzedawać to co jest dostępne dla ogółu. Rozreklamować i sprzedawać może je u siebie, większy problem pojawi się dopiero wtedy, gdy będzie chciał rozszerzyć sprzedaż na region czy całą Polskę.

Zastanawiam się dlaczego najlepsze browary godzą się na sprzedaż swojego piwa pod obcą, mało znaną marką ? Jeśliby robiły to podlejsze czy unijne browary, to można zrozumieć.

Jak masz na zbyciu więcej niż trochę gotówki, dużo czasu wolnego i chęci by włożyć spory wysiłek to "można". Gontyniec to zły przykład bo tam na start było fura kasy i cała baza, ale są sklepy, hurtownie w PL co robią piwo na zamówienie. Jak poszukasz na forum to znajdziesz np: miodowe dla hurtowni Solut, Dionizos, który na początku też zaczynał od jednego piwa itd.

[e-prezes]

"wirtualny browar" powinien być w cudzysłowiu
(...)

Każdy przedsiębiorca może nazwać sobie firmę jak chce. np. 'browar ... (cośtam cośtam)' i nazwa nie musi odzwierciedlać profilu działalności. De facto nie musisz nic poza posiadaniem kasy i chęcią rzeczywistego browaru do spełnienia twojej fanaberii. Reszta to kwestia umowy.