Bojkot AleBrowar - Satanizm nie przejdzie

[Mastermind1]

Skoro etykieta piwa Golden Monk budzi tyle kontrowersji, to przedstawiam własną recenzję.

Etykieta mieści się w konwencji ryciny nawiązującej do piw klasztornych. Brak dbałości o szczegół: żaden duchowny nie błogosławi piwa trzymając monstrancję w jednej ręce (i jednocześnie piwo w drugiej ręce). Skoro piwu nie jest udzielane błogosławieństwo, to być może jest poddane swego rodzaju egzorcyzmom? A jeśli mnich z etykiety piwa przy użyciu monstrancji egzorcyzmuje piwo, to podświadomie można nabrać przekonania, że samo piwo jest nieudane (nazwa piwa nie wpisuje się w nawiązanie do stylu mocnych piw belgijskich, w typie Duvela).

Osobiście nie podoba mi się używanie etykiet z wizerunkiem mnicha w odniesieniu do piwa, które nie ma żadnych związków z wielowiekową tradycją związaną z warzeniem piwa przy klasztorze; uważam to za nadużycie, rodzaj wprowadzania konsumenta w błąd co do pochodzenia piwa.

[Prusak]

Raczej prowokuje do refleksji, czy pewna grupa, dość w sumie niewielka. ludzi w Polsce będzie nakazywała reszcie w imię jakichś kompletnie wymyślonych pomysłów sprzed 2000 lat zachowywać się i przestrzegać zasad , które wymyśliła zgraja koczowników w zupełnie innych warunkach życia.

"Zgraja koczowników" być może jest lepsza od stada potomków małorolnych słowiańskich chłopów, którym się wydaje, że wyemancypowali się w latach PRL, coś wiedzą i są "postępowi". To tak na marginesie.
Niestety, sam wpadam w taki ton dyskusji, jaka nie powinna tu mieć miejsca. Kto mówi o jakimkolwiek narzucaniu? Jednym po prostu się etykieta nie podoba, ale będą nadal kupować piwa AB, innym się nie podoba i będą je bojkotować, innym jeszcze nic w tym nie przeszkadza. I każdy ma prawo do tego, tak jak ma prawo do wyrażenia własnej opinii, a także do wzywania do bojkotu lub kupna.
To podobno jest wolny kraj, nie zauważyłem, by ktoś nawoływał do mordu na twórcach AB.
W czym więc rzecz? Najgorsze, że to głosiciele wolności słowa najgoręcej nawołują do radykalnego ograniczenia tej wolności.

[sztetke]

Hmmm, to ja też jestem "lewakiem", nie wierzę w zabobony plemieńców pustynnych i ich ziomka rewolucjonistę co to zamienił się w ciasto.

[WojciechT]

czy też ludzie jak PioterB czy VanPurz - reszta - jak Legart i inni umiarkowani będą stać i patrzeć , co się dalej stanie. Otóż ja nie będę stał i patrzył- całym sercem popieram VanPurza i jemu podobnych.

VanPurz jest fanatykiem w drugą stronę, więc niefajnie, że oburzasz się na fanatyzm, a jako lekarstwo proponujesz innych fanatyków.

[Gość]

Ale dyskusja, zastanawiam się czemu ART jeszcze nie reaguje, przecież ona już kompletnie nie dotyczy piwa, tylko przekonań religijno-politycznych. Powinny się tu posypać ostrzeżenia, a może nawet banany.
A tak swoją drogą, to chętnie poznam opinie stron (korzystając z okazji, że ART nie reaguje), co rozumieją pod pojęciem lewaka i prawicowca. Czy różnią się oni tylko wiarą w Boga …

[cap-n-go]

Ta dyskusja dotyczy piwa wbrew pozorom. Jestesmy w dzialne Piwo Ogolnie a nie piwo konkretnie i nie rozmawiamy o sensoryce tylko o polityce firmy. A ze niektórzy lewicowi faszyści na dźwięk „katolik”, „krzyz”, „Kosciol” widza taliban, inkwizycje, skarby proboszcza i UFO to już temat dla psychoterapeutów.

[cap-n-go]

Za kogo Ci wstyd? Za katechetkę?

Miałem nadzieję, że umiejętność czytania ze zrozumieniem nabywa się w ciągu pierwszych trzech klasach podstawówki. Niestety, jak widzę, myliłem się.

[tomolek]

A tak swoją drogą, to chętnie poznam opinie stron (korzystając z okazji, że ART nie reaguje), co rozumieją pod pojęciem lewaka i prawicowca. Czy różnią się oni tylko wiarą w Boga …

Ja też. Bo ze mną to jest tak że, w zależności z kim rozmawiam to jestem albo lewakiem albo faszystą albo homofobem albo homoentuzjastą itd. (swoją drogą dlaczego każda dyskusja ostatnio musi zahaczać o ten problem, niektórzy mają na ten temat podejrzaną obsesję) Chciałby wiedzieć dlaczego fakt, że nie rozumiem problemu z etykietą AB robi ze mnie lewaka?

[Krzysiu]

które wymyśliła zgraja koczowników ...

Żywy dowód na to, jak bardzo nienawiść do religii zaśmieca umysł. Otóż chrześcijaństwo powstało w regionie, gdzie powstał najstarsze ludzkie cywilizacje. Jerycho jest uważane na najstarsze miasto na świecie. Jerozolima nie była wprawdzie wielkim miastem, ale liczyła wówczas już dwa tysiące lat - więcej niż teraz najświatlejsza ze światłych Bruksela. Religia rozpowszechniła się w Rzmie - najpotężniejszym wówczas państwie swiata.

I nie przypisuj mi grzechów, których nie popełniam. Nie jestem fanatykiem, nikomu niczego nie zabraniam. Nikt w Polsce nie zmusza ludzi do chodzenia do kościoła, w przeciwieństwie do uznania kierowniczej roli Partii. W Polsce można do woli szydzić z Kościoła katolickiego, księży, wiary, starszych kobiet noszących charakterystyczne nakrycie głowy, w przeciwieństwie do starych bolszewików, pedałów, transwestytów i innych odmieńców, którzy podlegają już ochronie prawnej. Sam dajesz przykład takiego szydzenia, nazywając apostołów zgrają koczowników, co jest nieprawdą, bo byli rybakami i rzemieślnikami, czyli ludzi, którzy prowadzili osiadły tryb życia i to w warunkach miejskich.

Czy w którymś słowie próbuje kogoś zmusić, żeby etykieta się nie podobała? Nie. Czy próbuję zmusić producenta, żeby ją wycofał? Nie. Nazwałem ją tylko obrzydliwą i prostacką, do czego mam pełne prawo, bo jest to moje zdanie. I to jest fanatyzm?

Swoją drogą nie wierzę, że twórcy przypadkowo zastosowali taki kontrowersyjny temat. Od początku kontrowersja to podstawa marketingu AleBrowaru. Dla mie jest to przejaw buractwa i tyle. Mam w dupie, czy ktoś to będzie bojkotował, czy nie, ale ja tym panom już dziękuję.

[Gość]

Chciałby wiedzieć dlaczego fakt, że nie rozumiem problemu z etykietą AB robi ze mnie lewaka?

Bo w dzisiejszych czasach specjalnie politykierzy i macherzy o badania opinii społeczeństwa wypaczyli pojęcia, aby omamiać masy i straszyć, a to przed lewakami, a to przed prawicowcami, a to przed liberałami, homosiami, faszystmi itd. Itd.

Ta dyskusja dotyczy piwa wbrew pozorom. Jestesmy w dzialne Piwo Ogolnie a nie piwo konkretnie i nie rozmawiamy o sensoryce tylko o polityce firmy. A ze niektórzy lewicowi faszyści na dźwięk „katolik”, „krzyz”, „Kosciol” widza taliban, inkwizycje, skarby proboszcza i UFO to już temat dla psychoterapeutów.

Tak piwa … Teraz to już nawzajem sobie do gardeł niektórzy skaczą, wyzywając przy okazji … a oto i przykład:

Miałem nadzieję, że umiejętność czytania ze zrozumieniem nabywa się w ciągu pierwszych trzech klasach podstawówki. Niestety, jak widzę, myliłem się.

I brawa dla Krzysia!!!

[pythonpunk]

tak brawa dla niejakiego Krzysia, za lewacko-pedalski detektor i oczywiście pozbawioną nienawiści retorykę głęboko wierzącej osoby. Wielkie brawa dla katolickich terrorystów

[Rzeszowiak]

Nie pisz bzdur. Krzysiu nie napisał nic w stylu "katolickich terrorystów", lecz w stylu światopoglądowego idealisty. Nigdy nie będzie tak, że księży, lekarzy, sędziów itd. będzie podzielić można na tych idealnie dobrych i idealnie złych. Ludzie to nie roboty.

[pythonpunk]

oczywiście... i język też ma ideowca a nie fanatyka. gratuluje idei.

[chemmobile]

Całej sprawy by nie było, gdyby autorzy etykiety odebrali dobre wychowanie i, powtórze się, nie mieszali symboli religijnych z czymś tak przyziemnym jak piwo, bo to zawsze wywołuje emocje.

Swoją drogą nie wierzę, że twórcy przypadkowo zastosowali taki kontrowersyjny temat. Od początku kontrowersja to podstawa marketingu AleBrowaru.

Jest jeszcze druga opcja. Autorom zabrakło talentu i wyobraźni do kontynuowania obranej linii etykiet AleBrowaru, więc sięgnęli do oklepanej tematyki kontrowersji religijnych. Coś jak celebryci - pokazać więcej cycków lub pośladków, ewentualnie zrobić z siebie durnia przed kamerami, żeby utrzymać się na łamach brukowców.

Prawo żadne. Ale przyzwoitość powinna, na którą wielu się tu powołuje.

Pod płaszczykiem rzekomej przyzwoitości chcesz odmawiać ludziom o innych poglądach ich wygłaszania. Hipokryzja w tolerancji, hahaha.

Garstka smutnych ludzi, którzy nie mają co robić w życiu, znalazła sobie problem i się do niego pluje.

Przenikliwa analiza grupy nieznanych osób dokonana przez przedstawiciela elity oświeconych i światłych. Coś na zasadzie: jak nie mam nic mądrego do powiedzenia, to się wypowiem i okażę pogardę.

Hmmm, to ja też jestem "lewakiem", nie wierzę w zabobony plemieńców pustynnych i ich ziomka rewolucjonistę co to zamienił się w ciasto.

Ktoś tu coś mówił o niewierzących znających Pismo Św. lepiej niż wierzący...

Mógłbym zacytować jeszcze kilka światłych komentarzy, szydzących z ludzi o odmiennych poglądach. Najzabawniejsze jest to, że ich autorzy uważają się za oświeconych, pełnych tolerancji i, o święta naiwności, posiadających większą wiedzę o religii od tych, którymi gardzą. No cóż, umiejętność obsługi klawiatury nie jest wystarczającym warunkiem pisania mądrych komentarzy...

[rohozecky]

Czytam sobie ten wątek i rzygać mi się chce. Już myślałem, że chociaż to miejsce jest jako-tako wolne od pseudopolitycznych pomyj i wymyślania sobie za pomocą prymitywnych hasełek.

Żeby nie było zupełnie offtopic: etykieta jest moim zdaniem po prostu słaba, podobnie jak wszystkie inne tego producenta. Słaba graficznie, pomysł też usiłuje być oryginalny za wszelką cenę, nic więcej. Podobnie jak pretensjonalny jest anglojęzyczny slang stosowany w nazewnictwie przez AB - jak gdyby był skierowany do gimbusów, którzy poznali parę pierwszych angielskich zwrotów i z zachwytem wplatają je do codziennej konwersacji. Czy obraża uczucia religijne? Myślę, że u pewnych osób może to czynić. U mnie budzi raczej niesmak. Zresztą, nie sądzę aby Pan Bóg się tym specjalnie przejmował