Na zrazie zwei

[żąleną]

Kochani.

Raz już mówiłem "na zrazie", przyszedł czas na drugi raz (hej ho, rymów sto). Miałem do czterdziestki być ustawiony i jeździć czerwonym Ferrari, czterdziestka za parę miesięcy, a ja jestem w [niepoprawne politycznie] d[cenzura]. Żebym mógł żyć jak do tej pory, muszę pożyć jakiś czas zupełnie inaczej.

Wtedy odstawiłem forum, teraz odstawiam również piwo, bo mam za słabą kondycję, a dzieci coraz szybsze i nie mogę sobie pozwolić na utratę szacunku, że latorośl coś zmaluje i jest w stanie uciec. Poza tym jak siadam na krześle i się nachylę nad stołem, to mi się brzuch łączy z udami i pocę się w tym miejscu, a to niehigieniczne.

Zatem do zobaczenia za milion złotych.

[Latarnik]

Nie dasz rady przez te kilka miesiecy zaoszczedzic tyle (milion) na piwie
No i jestem w szoku, ze tak "zdrowy" styl zywienia jaki stosujesz doprowadzil Cie do takiego obnizenia sil witalnych, jajecznicy na boczku Ci trzeba

[solfernus]

Jajecznica to za mało. Świeża golonko + piwo zdziałałoby co nieco.
A tak na marginesie coś Ty tam podjadał. Pewnie jakieś GMO?
I żeby zaraz tak radykalnie się odciąć. To może się odbić na całym ustroju.
Mimo wszystko życzę wytrwałości

[tfur]

to musowo kryzys wieku średniego
ja to mam już za sobą. przejdzie i tobie, żą
co prawda, w moim ferrari coś klekocze i rdzewieje
ale już w piątek mam wizytę w ekskluzywnym aso
i wszystko będzie git
bo musi

[franekf]

A to dziwne, u mnie potomek stał się naturalnym ogranicznikiem ilości spożywanego piwa, szczególnie jak mama wróciła do pracy - po prostu nie ma jak, nie ma kiedy. Butelki stoją i się terminują, ostatnio jakąś z terminem do sierpnia znalazłem w lodówce...
Choć fakt, mój dziedzic póki co tylko raczkuje, a przy takiej formie przemieszczania to dogoniłbym go nawet z dwoma szklankami w łapach, nalanymi daleko za kreskę.
Żą - wracaj szybko (a może jakaś zbiórka co by ten milion chłopak szybciej nazbierał? )

[fidoangel]

Struł się jakomś sojom i mu się jasność umysłowa chwilowa zaćmiła. Będzie dobrze, bierz co pan doktor przepisał i do zo ba na piwie

[Pancernik]

Żą, dwie rady starszego kolegi mięso jedzącego:

1. sprzedaj puste butelki, starczy Ci na koszulkę "Scuderia Ferrari",
2. załóż tę koszulke tak, aby oddzielić czerwoną (koniecznie!) tkaniną pocące się obleśnie części ciała,
3. w ostateczności jedz na stojąco, to się mniej tu (tfu!) i ówdzie spocisz.

Realizacja punktów 1-3 spowoduje taką poprawę nastroju, że po prostu będziesz musiał się napić .

[emes]

Wątek "optymistyczny" prawie jak ten z tytułem "Zmarli"

[żąleną]

a może jakaś zbiórka co by ten milion chłopak szybciej nazbierał?

Miałem nadzieję, że ktoś to napisze. Na razie odzew nikły, ale może z czasem... Zostaje jeszcze crowdfunding.

Dobra, dajcie mi tu szybko formułkę, jak obliczyć ilość alkoholu wytworzonego z cukru. Chcę zrobić bimb... yyy... podpiwek i kwas chlebowy (zostało mi trochę Delect i suszonego chleba), ale żeby to nie przekroczyło 1%. Tylko bez śmichów! Miałem kiedyś ballingomierz z czasów winiarskich, ale się był stłukł.

Następny post napiszę jako właściciel browaru restauracyjnego Żąvaria ewentualnie producent lajfstajlowych parasolek z odtwarzaczem mp3.

[ART]

A wystarczyło robić te wywiady, byś był sławny, bogaty, itepe

[solfernus]

Żą a nie możesz poprzestać na dajmy na to samochodzie z obory f. do której i stajnia ferrari należy?
Można wybrać ciekawe modele no i łatwiej takim na chodnik wjechać. No i nie będzie bardzo bolało jak by się gdzieś boczek zarysował

Co się tyczy Twojego pomysłu na Żąbrowar to nie zapomnij o kolekcjonerach. I przed uwarzeniem pierwszego piwa wydaj po kilka wzorów podstawek, etykiet i kapsli. Oczywiście w limitowanych seriach numerowanych, srebrnych, złotych i diamentowych

[Pancernik]

Co się tyczy Twojego pomysłu na Żąbrowar to nie zapomnij o kolekcjonerach. I przed uwarzeniem pierwszego piwa wydaj po kilka wzorów podstawek, etykiet i kapsli. Oczywiście w limitowanych seriach numerowanych, srebrnych, złotych i diamentowych

Po co przed? Wystarczy ZAMIAST. I wtedy to z nim będą wywiady robić, i będzie sławny, bogaty, itepe... .

[solfernus]

Po co przed? Wystarczy ZAMIAST. I wtedy to z nim będą wywiady robić, i będzie sławny, bogaty, itepe... .

O chol_esterol, to jest jak biznesplan

[cielak]

Żą, to się nazywa przekwitanie?
Ja miałem do 40-stki mieć spłacony kredyt we frankach... i się nie załamuję że do 70-go nie spłacę
Dzieci sobie dadzą radę w epoce facebooka, twittera.. itp. A jak Ci się łączy brzuch z udami to gazę jakąś podłuż lub ręcznik.
i piwo pij koniecznie bo na nerki dobrze robi.

[jacekwerner]

Co jest Żą ? Co jest ? Twardym trza być, nie miętkim
Twoje zdrowie